Pojedynek z mistrzem Polski! Moravia Tompawex Obice żegna się z rozgrywkami Pucharu Polski
Wielokrotny mistrz Polski, aktualny lider tabeli oraz co ciekawe, lider tabeli wszechczasów Fogo Futsal Ekstraklasy. To tylko niektóre z wyrażeń opisujących Rekord Bielsko-Biała, rywala Moravii Tompawex Obice w 1/8 finału futsalowego Pucharu Polski. Ekipa spod Kielc robiła, co mogła, ale ostatecznie zakończyła ten mecz wyraźną porażką.
Aby zagrać na tym etapie, zawodnicy świętokrzyskiego zespołu musieli sprawić już jedną sporą niespodziankę. Pokonali oni czołowy zespół 1. ligi, AZS UEK Kraków. Na podobny rezultat liczyli dziś. – Wiemy na co nas stać, a Puchar Polski rządzi się swoimi prawami - ostrzegali przed spotkaniem.
Przyznać trzeba, że rywalizacji w Bilczy towarzyszyła niesamowita atmosfera, a hala wypełniła się do ostatniego miejsca już na 35 minut przed pierwszym gwizdkiem.
Przechodząc już do samej rywalizacji, od początku widać było jak świetny futsal prezentuje Rekord. Świętokrzyska ekipa starała się jednak stawić czoła drużynie prowadzonej przez Jesusa Lopeza Garcie. Udawało się to do 7. minuty, bo wtedy pierwszy raz trafił wielokrotny mistrz Polski (aktualnym mistrzem jest Constract Lubawa). Gol na 2:0 padł niecałe 10 minut później. W samej końcówce pierwszej części goście zdołali wcisnąć jeszcze dwie bramki.
W drugiej części zawodnicy z Bielska-Białej w 15 minut strzelili 6 goli, co sprawiło, że na tablicy wyników pojawił się rezultat 0:10. Zawodnicy Moravii Tompawexu walczyli jednak do końca, co zaprocentowało dwoma trafieniami. Pierwsze autorstwa Mateusza Zawadzkiego, a drugie Jakuba Rabieja.