Czyżycki: Mieliśmy dziś problem z rozegraniem piłki i chyba to był nasz największy kłopot
Korona Kielce przegrała ostatni mecz kontrolny podczas przygotowań do startu rundy wiosennej z Piastem Gliwice 0:2. – Oceniam ten sparing jako grę na średnim poziomie jeśli chodzi o naszą organizację gry – powiedział po spotkaniu, Mateusz Czyżycki, pomocnik „żółto-czerwonych".
– Mieliśmy dziś problem z rozegraniem piłki i chyba to był nasz największy kłopot. Piast był dobrze zorganizowany, co było widać na boisku. Pogoda nie sprzyjała nam jak i przeciwnikowi. Oceniam ten sparing jako grę na średnim poziomie jeśli chodzi o naszą organizację gry. Po to jednak są takie mecze, żeby wyciągnąć wnioski i wszystko, co najgorsze poprawić. Na analizie będziemy widzieć również to, co było dobre – wskazał 25-letni skrzydłowy.
Sobotni pojedynek był rozgrywany w formule trzy razy po 45 minut. Zdaniem byłego zawodnika GKS-u Tychy nie miało to większego znaczenia. – Nie robiło nam to różnicy. Ci, którzy mieli zagrać więcej, zagrali więcej – zaznaczył Mateusz Czyżycki.
Kielczanie tym samym zakończyli zimowy okres przygotowawczy. – Bywały mecze lepsze w naszym wykonaniu, bywały też gorsze tak jak ten dzisiejszy. Tak jak powiedziałem, po to one są, aby wyciągnąć wnioski. Mam nadzieję, że wyciągniemy je przed meczem z ŁKS-em, bo to liga jest najważniejsza – zakończył.
Korona zainauguruje zmagania w 2024 roku w poniedziałek 12 lutego o godzinie 19.00. „Żółto-czerwoni" zmierzą się wtedy na Suzuki Arenie z ŁKS-em Łódź.
Fot. Mateusz Kaleta