Korona Kielce w Gliwicach o podtrzymanie serii. Wszystkie znaki wskazują na remis
Po wtorkowym awansie w Fortuna Pucharze Polski przyszedł czas na piątkowe spotkanie z Piastem Gliwice. Granie w piątek o 18.00 w tym sezonie to dla Kielczan nic nowego. Pozostaje więc udać się do Gliwic, a tam kontynuować bardzo dobrą serię siedmiu spotkań bez porażki. Biorąc pod uwagę serię podopiecznych Aleksandara Vukovicia, jest to bardzo możliwe.
Bez cienia wątpliwości, czeka nas wyrównane spotkanie. Niech na to dowodem będzie fakt, że Korona zgromadziła na ten moment 14 punktów, co daje jej 14. miejsce w tabeli. Piast ma tylko jedno oczko więcej i plasuje się na 11. miejscu. Drużyna rywali jest określana w tym sezonie mianem „króla remisów ”, gdyż aż 9 na 13 rozegranych spotkań Piasta w lidze kończyło się właśnie podziałem punktów. Zatem na papierze remis jest całkiem prawdopodobny.
Można tylko gdybać jak na formę obu zespołów wpłynie Fortuna Puchar Polski. W końcu zarówno kielczanie, jak i gliwiczanie w środku tygodnia rozegrały swoje starcia w ramach turnieju tysiąca drużyn. Korona rozpoczęła swoje starcie wcześniej, lecz grała 30 minut dłużej z powodu dogrywki, po której kielczanie pokonali Legię II Warszawa 4:2. Piast też był bliski grania dogrywki, jednak w doliczonym czasie gry decydującą bramkę strzelił Michael Ameyaw i ostatecznie zespół prowadzony przez Aleksandara Vukovicia pokonał Bruk-Bet Termalice Nieciecza 1:0.
Poprawie uległa sytuacja kadrowa zespołu z Kielc
Gotowy do gry ma być Marius Briceaug. Z chorobą uporał się też snajper Jewgienij Szykawka. Na dzień dzisiejszy nie do końca jasna jest sytuacja Bartosza Kwietnia, który zmagał się z chorobą i nie brał jeszcze udziału w treningu drużynowym. Problem ze stawem skokowym pojawił się też u młodego Dawida Bąka. Od przyszłego tygodnia do dyspozycji najprawdopodobniej będzie już Konrad Forenc.
Nad przebiegiem piątkowej rywalizacji czuwać będzie Tomasz Musiał. Jego asystentami będą Sebastian Mucha i Marcin Ciepły. Na sędziego technicznego Kolegium Sędziów delegowało Marcina Kochanka. Na wozie VAR zasiądą zaś Paweł Raczkowski i Radosław Siejka.
Przypominamy, że pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi już w piątek, 3 listopada o godz. 18. Transmisja telewizyjna będzie dostępna na kanałach Canal+Sport oraz w aplikacji mobilnej Canal+Online. Relacja tekstowa live będzie prowadzona również na naszym portalu.
Fot. Grzegorz Ksel