Radomiak: Korona to nie tylko walka, ale też dobrzy zawodnicy
Korona Kielce w niedzielę przystępuje do wyjazdowego spotkania z Radomiakiem Radom. – Możemy sobie mówić bardzo dużo, ale najważniejsze jest to, co zaprezentujemy na boisku – mówi Constantin Galca, trener gospodarzy.
Żółto-czerwonych trapią kontuzje. Niepewna jest gra między innymi Adriana Dalmau, o czym pisaliśmy TUTAJ. Lecz swoje problemy ma również Radomiak. Na urazy narzekają: Lisandro Semedo (uraz mięśniowy), Mateusz Cichocki (uraz mięśniowy), Roberto Alves (dłuższa kontuzja), Raphael Rossi (powrót po kontuzji), czy Luis Machado (uraz kostki). Ze względu na sprawy rodzinne w grze nie zobaczymy też Mike'a Cestora.
Kibice Radomiaka bardzo chcą zobaczyć najbliższe spotkanie z Koroną Kielce. Na trybunach zasiądzie niemal 9 tysięcy osób, czyli na ten moment komplet kibiców. Fakt znaczenia tego starcia dostrzega też szkoleniowiec gospodarzy.
– Przed meczem możemy dużo opowiadać, jednak najistotniejsze jest to, co pokażemy na boisku. Chcemy oczywiście zagrać dobrze. To derby i chcemy podejść do nich maksymalnie skoncentrowani i dobrze nastawieni – zaznacza szkoleniowiec.
Radomiak nieco lepiej wszedł w ten sezon. Ma obecnie 14 punktów na koncie, co daje im 8. miejsce w tabeli. Jednak gospodarze przyszłego rywala nie lekceważą. – Korona to waleczny zespół, jednak poza tym ma też do dyspozycji dobrych zawodników, jak na przykład Nono i Ronaldo Deaconu. Dają oni tej drużynie dużą wartość
Początek niedzielnej konfrontacji o godzinie 12.30.