Gajtkowski: Muszę się pogodzić ze swoją rolą

26-10-2010 21:58,

- Problem braku skuteczności w naszym zespole nie istnieje. To dopiero pierwszy mecz w tym sezonie, w którym nie zdobyliśmy bramki. Nie ma co dramatyzować. Z pucharu odpadliśmy, ale teraz skupiamy się na lidze - mówi napastnik Korony Kielce, Krzysztof Gajtkowski.

Pucharowy, przegrany 0:1 mecz z Jagiellonią Białystok, dla trenera kieleckiego zespołu, Marcina Sasala, miał być w dużej mierze okazją do sprawdzenia mniej eksploatowanych dotychczas zawodników. Możliwość gry od pierwszej minuty mieli w środę tacy piłkarze jak Łukasz Maliszewski, Paweł Kaczmarek, czy też Krzysztof Gajtkowski. Nie wszyscy - co podkreślał na pomeczowej konferencji prasowej Sasal - otrzymaną szansę wykorzystali. Dosyć słabo wypadł zwłaszcza Gajtkowski, który nie zdołał stworzyć sobie pod bramką rywali żadnej dogodnej okazji do zdobycia gola.

Gdy w 58. minucie popularny „Gajtek” schodził z boiska, z trybun słychać było solidną porcję gwizdów. Napastnik „żółto-czerwonych” po meczu nie miał wesołej miny. - Czemu Andrzej Niedzielan strzela, a inni napastnicy -  w tym ja -  nie? Cóż, Andrzej gra cały czas, czuje się pewny, i pełen szacunek dla niego za to, że zdobywa dla nas bramki. Co do mnie - bardzo cieszę się z tego, że dostałem szanse. Od trzech, czy też dwóch miesięcy, zagrałem wreszcie od pierwszej minuty. To trochę mało, ale co zrobić. Muszę się pogodzić z taką rolą - mówi Gajtkowski. Gwoli ścisłości trzeba jednak zauważyć, że Gajtkowski ostatni raz w pierwszym składzie zagrał niemal dokładnie miesiąc temu, 21 września, w wygranym przez swój zespół meczu pucharowym z Wigrami Suwałki.

Zdaniem wielu siła ofensywna Korony jest w tym momencie uzależniona od Niedzielana. Pokazały to mecze z Jagiellonią i Legią, w których napastnicy Korony nie potrafili zdobyć ani jednego gola. W meczu z drużyną z Warszawy groźniejszy od snajperów z Kielc był nominalny obrońca, Pavol Stano. W pojedynku z Jagiellonią główną bolączką kieleckiej drużyny była za to nieskuteczność. Gajtkowski stara się jednak bagatelizować problem - Ciężko mówić o tym, że nieskuteczność jest jakimś naszym wielkim mankamentem, bo to był w zasadzie pierwszy mecz w tym sezonie, w którym nie strzeliliśmy żadnej bramki - podkreśla.

I dodaje: - We wszystkich pozostałych spotkaniach zdobywaliśmy przynajmniej tego jednego gola. Cóż, czasami tak bywa, że tych bramek się nie strzela. Nie w każdym meczu będziemy trafiać do siatki, to normalne. Czasami zdarzy się taki mecz, w  którym tej bramki nie zdobędziemy. Tak jak dzisiaj. Napastnik Korony apeluje również, aby - pomimo porażki w meczu z Jagiellonią - zachować spokój przed najbliższymi spotkaniami. - Droga do zdobycia Pucharu Polski jest już zamknięta, ale nie ma sensu teraz dramatyzować. Została nam liga, jesteśmy na drugim miejscu w tabeli i chyba nikt w tym mieście nie myślał, że będziemy zajmować taką pozycję po 10 kolejkach sezonu. Tak więc nie przesadzajmy, bo z pucharu odpadliśmy, ale w lidze radzimy sobie całkiem dobrze - zaznacza.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

qe2010-10-26 22:23:23
Gajtek, ty nigdy nie będziesz wiedźminem :p
zdanie2010-10-26 22:27:06
moje zdanie błędem było zostawienie Gajtka lepiej zostawić było Michała Zielińskiego a Gajtka-Majtka wywalić z Korony
Z-Krwisty2010-10-26 22:58:24
Nie jestem wielbicielem Gajtkowskiego ale trzeba też pamietać że on sie nie nadaje na JEDYNEGO WYSUNIETEGO NAPASTNIKA, może by coś z niego było gdyby był schowany za Niedzielanem i odgrywał mu piłki bo zastawić lub przepchnąć się to akurat jeszcze potrafi.
Eugenia2010-10-27 10:37:58
Gajtek się do niczego nie nadaje. Statystki z 90minut mówią, że Gajtkowski zdobywa dla Korony średnio 0,17bramki na mecz wliczając w to ligę, ME, Puchar Polski! Musi mieć niezłe układy skoro jeszcze gra w Ekstraklasie, zamiast w drugiej lidze!
marcin2010-10-27 11:00:17
GAJTEK GRAŁ NIŹLE W ZESZŁYM SEZONIE,KIEDY MU ZALEŻAŁO ABY KONTRAKT PRZEDŁUŻYĆ.CZYLI MOŻE GRAĆ NIEŹLE,ALE MU SIĘ NIE CHCE.A JAK MU SIĘ NIE CHCE,TO WYPAD DO GLĘBOKICH REZERW I NIECH NIE WRACA
aaa2010-10-27 17:12:33
Jak umie pchać to niech się zatrudni na budowie albo zacznie trenować futbol amerykański. Pisałem przed sezonem, że należało pozbyć się definitywnie Gajtkowskiego, Zielińskiego, Popławskiego, Kicińskiego, Cichosa, Buśkiewicza, którzy nigdy nie będą już prezentować poziomu ekstraklasowego i za nich sprowadzić do Korony jednego klasowego zawodnika do ataku, najlepiej z Ameryki Płd. Ale zarząd stawia na ilość a nie jakość i mamy tego przykład, na 5-6 świetnych sytuacji jest 0 goli.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group