32. kolejka PKO Ekstraklasy: Śląsk chce namieszać. Korona potrzebuje punktów
Po zwycięstwie przed dwoma tygodniami z Rakowem Częstochowa wydawało się, że utrzymanie Korony Kielce w PKO Ekstraklasie jest bardziej niż pewne. Porażka w następnej kolejce z Piatem Gliwice oraz trzy punkty zdobyte przez Śląska Wrocław zrodziły jednak pewne wątpliwości.
32. seria gier w PKO Ekstraklasie zamieszała głównie w dolnej części tabeli. To tam na finiszu kampanii 22/23 będzie najciekawiej. W grze nadal jest bowiem ostatnie miejsce pod kreską, które będzie oznaczać spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na dwie kolejki przed końcem ową 16. lokatę okupuje Śląsk Wrocław. Podopieczni Jacka Magiery wykorzystali jednak mecz ostatniej szansy i wygrali w miniony weekend z Wisłą Płock 3:1.
Cena tego triumfu liczyła się podwójnie wszak wrocławianie pokonali sąsiada w tabeli bezpośrednio zamieszanego w batalię o ligowy byt. Płocczanie zgubili tym samym pięciopunktową zaliczkę, redukując jej wysokość do zaledwie dwóch "oczek". Niewiele bezpieczniej mogą czuć się piłkarze Korony Kielce, którzy z uwagi na pełną pulę Śląska oraz porażkę z Piastem Gliwice wyprzedzają wrocławian o jedynie trzy punkty.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja bardzo mocno się skomplikowała. Żółto-czerwoni nadal mają wszystko w swoich rękach. Do pełni szczęścia i przypieczętowania wyznaczonego celu brakuje im jednego zwycięstwa. Gracze Kamila Kuzery poszukają go już w piątkowym pojedynku z Lechem Poznań. Ekipa z Wielkopolski przyjedzie do stolicy Świętokrzyskiego po zwycięstwie nad Rakowem Częstochowa.
Ustępujący mistrz Polski pokonał 2:0 nowego władcę tronu polskich lig. Odpowiedział w ten sposób na triumf piątego Piasta Gliwice, odskakując pretendentowi do zajęcia ostatniej wolnej lokaty gwarantującej udział w europejskich pucharach na pięć "oczek". Kolejorz ma jednak nadal o co grać. W następnych dwóch potyczkach powalczą bowiem o strącenie z najniższego stopnia podium Pogoń Szczecin. Portowcy dysponują dwoma punktami zaliczki, którą będą chcieli zachować dzięki korzystnym rezultatom z Górnikiem Zabrze oraz Radomiakiem Radom.
Trzecia od końca kolejka PKO Ekstraklasy obfitowała w 29 bramek. Aż sześć z nich padło podczas konfrontacji Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok. Wojskowi triumfowali 5:1, a jedynego gola dla przyjezdnych zdobył Marc Gual, a więc przyszły piłkarz stołecznego klubu. Hiszpan przeniesie się na Łazienkowską po zakończonych rozgrywkach, dlatego postanowił, że nie będzie cieszyć się po zdobytej bramce.
Ile goli padnie po przerwie? �⚽#LEGJAG oglądaj w @canalplusonline i @CANALPLUS_SPORT -> https://t.co/HJmJEoCbknpic.twitter.com/5lTv1ZBtiV
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 12, 2023
Wyniki 32. kolejki:
Działo się! � Najlepszy mecz 32. kolejki oglądaliśmy w________________ pic.twitter.com/KwmKkbbahs
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 16, 2023
Tabela:
32. seria gier przechodzi do historii �
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 15, 2023
2 kolejki przed nami! � pic.twitter.com/dejwtTxTQf
------------
W ostatnim czasie znacząco zredukowaliśmy liczbę reklam na portalu. Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.
fot. Grzegorz Ksel