Śpiączka jest zdrowy, ale znalazł się poza składem. "Ma czas, aby przemyśleć pewne rzeczy"
Mocno niepewnie rysuje się przyszłość Bartosza Śpiączki w Koronie Kielce. Snajper "żółto-czerwonych" ostatnio nie mógł liczyć na wyjściowy skład, a teraz znalazł się poza kadrą. Czy jest ryzyko, że napastnik odejdzie z Kielc? – Pomidor – kwituje trener Kamil Kuzera.
Jeszcze niedawno Śpiączka był nie tylko pewniakiem na liście 20 zawodników na mecz, ale też oczywistym wyborem przy ustawianiu wyjściowego składu. Sytuacja diametralnie się zmieniła. W meczu z Lechią Gdańsk napastnik nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych.
Co oczywiste, brak Śpiączki wywołał wśród dziennikarzy wiele pytań. Dlatego o tę absencję zapytany został szkoleniowiec, Kamil Kuzera. – Bartek dostał od nas kilka dni wolnego. Ma czas, aby przemyśleć pewne rzeczy.
– W poniedziałek rano jesteśmy umówieni na rozmowę, po której wiele się wyjaśni. Chciałbym wszystko uciąć. Daliśmy sobie chwilę, aby poukładać pewne rzeczy – dodał sternik pierwszej drużyny.
Pytań na temat ewentualnego rozstania Kuzera nie chciał komentować.
Fot. Grzegorz Ksel