Legia - Korona okiem statystyk: Warszawiacy biegli więcej, kielczanie szybciej
Wracamy do spotkania Legii Warszawa z Koroną Kielce, aby przyjrzeć się mu w ujęciu statystycznym. A precyzując, pod kątem biegowym – przedstawiamy liczby z oficjalnego raportu meczowego.
Żółto-czerwoni przegrali 2:3 na wyjeździe z Legią Warszawa. Na wyniku najmocniej odbiła się postawa kielczan w pierwszej części zawodów, którzy po premierowym kwadransie została całkowicie zdominowana przez warszawiaków.
Podopieczni Kamila Kuzery wrócili do gry kiedy na tablicy świetlnej wybiła 60. minuta, a na boisku zameldowała się świeża krew drużyny z Evgeniy'em Szykawką na czele. Ten półgodzinny zryw doskonale odwzorowują liczby.
Przez 60 minut bardziej mobilnym zespołem byli gospodarze, którzy łącznie pokonali tego dnia 115,40 km. Dla porównania przyjezdni przebiegli blisko 3 kilometry mniej (112,58).
Jednak nagła pogoń kielczan za korzystanym wynikiem od 65. minuty i pierwszego gola Białorusina rzutowała na liczbie sprintów (powyżej 25,2 km/h) oraz szybkich biegów (od 19,8 do 25,2 km/h). Koroniarze wykonali ich odpowiednio: 113 (Legia 110) i 588 (Legia 583) – a po pierwszej części w tej pierwszej rubryce miejscowi przeważali w stosunku 41:34.
W indywidualnej klasyfikacji w szeregach beniaminka brylował pod tym względem Dominick Zator. Nowy nabytek klubu wykonał 17 sprintów oraz 70 szybkich odcinków biegowych.
Najszybszy był z kolei Jakub Łukowski, który osiągnął szczytową prędkość wynosząca 31,84 km/h. Ronaldo Deaconu pokonał za to najdłuższy dystans 11,63 km.
fot. Patryk Ptak