Gwiazdy Vive zgasły. Słaby mecz i porażka we Francji

03-10-2010 16:40,

Jeśli tydzień temu sytuacja Vive Targów Kielce była nie najlepsza, to teraz jest już tragiczna. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe drugie spotkanie Ligi Mistrzów z Chambery Savoie 26:27. Najważniejsze postacie naszej drużyny - Mariusz Jurasik i Michał Jurecki – grali słabo i nie potrafili zagrzać do walki kolegów.

Trener Bogdan Wenta do dyspozycji miał niemal wszystkich zawodników. Do Francji nie poleciał Mateusz Jachlewski, ale „Siwego” w składzie zabrakło tylko i wyłącznie z przyczyn sportowych. W kadrze na spotkanie z Chambery nie było również Henrika Knudsena, ale Duńczyk na sobotnim treningu skręcił kostkę.

Już od pierwszych minut niedzielnego spotkania widać było, jak twardy będzie to pojedynek. Pierwsza bramka padła dopiero po upływie pięciu minut! Od początku gracze Vive Targów napotkali na bardzo twardą obronę Francuzów, która nie pozwalała na zbyt wiele.

Chambery nie najlepiej grało w ataku, ale tylko przez kilka chwil. Później gracze Phillipe’a Gardenta i w ofensywie radzili sobie całkiem nieźle. W przeciwieństwie do mistrzów Polski. Słabo spisywali się boczni rozgrywający „żółto-biało-niebieskich” – Mariusz Jurasik wciąż daleki jest od optymalnej formy, podobnie Michał Jurecki, który szybko zyskał dwie kary dwóch minut.

Pochwalić można Tomasza Rosińskiego, który bez wątpienia w pierwszej połowie był najjaśniejszą postacią drużyny. Swoje starał się robić też Rastko Stojković, ale on rzadko dostawał dobre podania. Skrzydłowi byli całkowicie niewidoczni.

Kielczanie mogli czasem przekląć pod nosem, bo rzeczywiście, bardzo dobrze między słupkami bramki przeciwników spisywał się Cyril Dumoulin. Ale to nie świetna postawa golkipera mistrzów Francji była główną przyczyną czterobramkowej przewagi gospodarzy do przerwy. Najważniejszym tego czynnikiem były fatalne straty, jakie zanotowywali goście. Szczególnie pod koniec pierwszej połowy było to widoczne – praktycznie tuż po sobie piłkę w głupi sposób stracili Jurasik, Jurecki i Kamil Krieger. To rodziło kontry, które gospodarze wykorzystywali bez mrugnięcia okiem.

Możemy tylko przypuszczać, jak mocne słowa padły w szatni w trakcie przerwy. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że „żółto-biało-niebiescy” na drugą połowę wyszli bardziej zmobilizowani. To już chyba staje się powoli tradycją, że kielczanie w mecz potrafią wejść naprawdę dobrze dopiero po pół godzinie gry.

Mistrzowie Polski zaprezentowali lepszą grę w defensywie, ale przede wszystkim w ataku. Gracze Wenty szybciej wymieniali piłkę, zaczęli korzystać z usług skrzydłowych. Świetnie zaczął sobie radzić także Marcus Cleverly.

Sygnał do ataku dał Rosiński. Bramkarza Francuzów pokonywali niemal wszyscy, kielczanie próbowali różnych kombinacji i to przyniosło skutek. Po chwili przyjezdni zmniejszyli różnicę bramek do jednego gola. Vive mogło doprowadzić do remisu, ale świetną okazję zmarnował Jurasik.

Wtedy przebudzili się Francuzi. Gospodarze błyskawicznie odskoczyli rywalom na trzy bramki. Na chwilę, bo po dwóch golach Pawła Podsiadły (całkiem udany występ), kielczanie znów niemal dogonili Chambery.

Gościom brakowało jednak umiejętności postawienia kropki nad i. Cuda w bramce wyczyniał Cleverly, ale na niewiele się to zdało. „Żółto-biało-niebiescy” mylili się w ataku, a to skutkowało kontrami Francuzów. I trzybramkową przewagą, którą gracze Gardenta osiągnęli po chwili.

Potem jednak sędziowie „sypnęli” karami, Vive znów miało na boisku jednego gracza więcej, a przez chwilę nawet dwóch! Kielczanie zniwelowali dzięki temu różnicę ponownie do jednego gola. Niestety, i tym razem naszym zawodnikom zabrakło zimnej krwi. Jeden punkt był na wyciągnięcie ręki, ale zamiast tego mistrzowie Polski wracają do Polski z pustym kontem.

W środę Vive Targi rozegrają awansem mecz ligowy – w Hali Legionów podejmą Azoty Puławy (godz. 18.30). Kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów już w przyszły weekend – w niedzielę drużyna Wenty zagra na wyjeździe z obrońcą tytułu, niemieckim THW Kiel (17.15).

Zapis relacji na żywo - minuta po minucie

vs.

Chambery Savoie - Vive Targi Kielce 27:26 (16:12)

Chambery: Grahovac, Dumoulin - Busselier 7, Botti, Barachet 4, Paturel, Gille 1, Saurina 3, Basic, Capella, Palma, Marroux, Massot Pellet 5, Detrez 1, Bicanic 6.

Vive: Cleverly, Kotliński - Grabarczyk 2, Jurecki 2, Krieger, Zaremba 2, Podsiadło 4, Kuchczyński 2, Dzomba, Jurasik 1, Stojković 5, Żółtak, Rosiński 5, Nat 3, Gliński.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bryx2010-10-03 16:56:01
Rzeczywiście słabiutko. Nie wykorzystać okazji na remis pół minuty przed końcem meczu grając 6 na 4, to świadczy o braku klasy drużyny. Taka gra pewnie wystarczy na ligę, ale na Europę to stanowczo za mało.
daniello2010-10-03 17:02:28
Jestem poważnie zawiedziony postawą zespołu. Wymienić i pochwalić mogę jednostki - Rosińskiego, Podsiadło, Rastko i rzecz jasna Cleverlyego. Na tym poziomie powinienem móc wskazać więcej nazwisk. Nie wiem co się dzieje z drużyną. Porażkę z Celje jeszcze można było jakoś tłumaczyć, ale tej nie. Ten mecz można było i trzeba było wygrać! Gdzie upatruje główny problem Vive? Niestety w Bogdanie Wencie. Człowiek jeszcze niedawno robił świetną robotę, a teraz psuje co tylko może. Oglądałem mecz w Polsacie Sport i myślałem, że wyłączę głos gdy usłyszałem jak trener mówi do swoich zawodników: przepraszam że się uniosłem, ale gramy kiche. Wenta za dużo krzyczy, za mało potrafi przekazać konstruktywnych wskazówek. Myślałem, że jest dobrym psychologiem, ale teraz w to powątpiewam. Do tego jego metody szkoleniowe zaczynają się ograniczać.
daniello2010-10-03 17:03:45
To oczywiście dobry trener, najlepszy w tym kraju. Ale ja po prostu zastanawiam się czy z nim na ławce Vive może osiągnąć jeszcze jakiś sukces? Czasami przepływ świeżości jest potrzebny, niezbędny. Boje się, że obecna formuła się wycofała. Porażka z Chambery to oczywiście nie tylk jego wina, cały zespół powinien udrzyć się w pierś. Ale to on za to odpowiada.
qwerty2010-10-03 17:15:14
Tragedia... Wszyscy bez formy. Józek i Dzidziuś, Nat, Dzomba grali piach. Zaremba i Podsiadło starali się. Rosiński bardzo dobrze, Marcus fantastycznie. Gdyby nie oni dostalibyśmy dziesięcioma. A ostatnia akcja to idealny przykład naszej niemocy - 6 na 4 i wszyscy boją się rzucać. Najgorsze jest jednak to, że grając bardzo źle i tak wygramy naszą ligę za przeproszeniem z palcem w d****.
straty2010-10-03 17:51:52
Rozegrania zawiodły. Jeśli rozgrywający grają piach to żadna pozycja nie będzie grała dobrze. Od nich się wszystko zaczyna a jeśli oni nic nie grają to gra drużyny leży. Jurasik po operacji palca nie jest w formie, Jurecki jeszcze nie zgrany a dodatkowo nie w formie. Gdyby obaj gali na swoim poziomie to po pierwsze jeden i drugi zdobyliby po min. 5 bramek, byłby asysty do Rastko (których dzisiaj nie było zbyt wiele). Najważniejsza pozycja czyli boki rozegrania dzisiaj nie grały nic i to jest przyczyna porażki. Druga przyczyna to straty piłek. Zbyt dużo daliśmy im łatwych bramek po kontrach. Ile oni nam dali takich piłek? Może 1 góra 2 a my im z 6-7. Za dużo żeby wygrać na wyjeździe w LM.
rozegranie2010-10-03 17:56:29
Jurasik i Jurecki są bez formy a z samym Rosą na środku ciężko jest wygrać w CL. Knudsen też - gdzie on jest? Koleś zrobił sobie "urlop" 14 dniowy na 3 tygodnie przed rozpoczęciem Ligi Mistrzów. Kompletny brak profesjonalizmu. Rosa ciągnął ile mógł, ale Knudsen gdyby był też by swoje zrobił a tak gdzie on był? Jurasik, Jurecki i Knudsen. Gdyby oni wszyscy grali na swoim poziomie dzisiaj to ten mecz byłby spokojnie do wygrania. Z samym Rosą i z przebłyskami Podsiadło nie da się wygrywać w LM (w naszej lidze da się co też nam nie pomaga). Ale to nie koniec, myślę że jak Jurasik i Jurecki zaczną grać swoje to będziemy grali znacznie lepiej niż teraz z Chambery.
ewqa2010-10-03 19:43:04
http://www.onet.tv/sukces-karola-bieleckiego,7629318,5,klip.html#
borygozwk2010-10-03 19:49:00
Do rozegranie : Heniek skręcił kostkę na treningu. A co do meczu to bardzo mi przykro za to co napisze ale Józek!!!! kończ waść wstydu oszczędź...nie czas na grę lecz na ciepłe kapcie i meczyk przed tv.
ja2010-10-03 19:58:37
borygozwk - on jest bez formy, ale jeszcze 2-3 miesiące temu grał super. W ten 2-3 miesiące tak się zestarzał, żeby już kończyć karierę w wieku 34 lat? Weź też pod uwagę to, że on gra z zabandażowanym palcem bo miał operację ręki. Ty pewnie nawet byś nie wyszedł na boisko w takiej sytuacji. Zobaczymy co napiszesz jak za kilka tygodnie wróci do formy. Wtedy się tu wpisz. Pozdro
borygozwk2010-10-03 20:07:14
Do ja : od małego kibicuje piłce ręcznej i Iskrze ale tak słabego Józka nie widziałem nigdy! rozumiem jeden mecz mu nie wyjdzie ale to już jego czwarty z największa ilością strat na boisku. A co do jego palca to weź mnie nie rozśmieszaj...Kola ma większego pecha i jak gra? Nie liczy się sprawność lecz determinacja i upór w dążeniu do celu.
borygozwk2010-10-03 20:08:38
Do ja : od małego kibicuje piłce ręcznej i Iskrze ale tak słabego Józka nie widziałem nigdy! rozumiem jeden mecz mu nie wyjdzie ale to już jego czwarty z największa ilością strat na boisku. A co do jego palca to weź mnie nie rozśmieszaj...Kola ma większego pecha i jak gra? Nie liczy się sprawność lecz determinacja i upór w dążeniu do celu.
ablik2010-10-03 21:04:07
http://sport.interia.pl/pilka-reczna/news/mariusz-jurasik-gramy-katastrofe,1539704
aa2010-10-05 15:53:18
Jurasik niestety za bardzo się zajął gadaniem z Wentą zamiast grą. Zachowuje się jak II trener a nie zawodnik.
kibic2010-10-05 17:17:49
Racja, Józek powinien się wziąć w garść, bo drużyna go potrzebuje w trudnych meczach.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group