Zwycięstwo! Fartowne bramki Brazylijczyków i dwa gole Niedzielana
Zaczęło się fatalnie, od wpadki Zbigniewa Małkowskiego i bramki "Czarnych Koszul". Potem było już tylko lepiej. Szczęśliwe trafienie Ediego oraz dwie bramki Andrzeja Niedzielana z bliskiej odległości dały „złocisto-krwistym” zwycięstwo! Korona pokonała przy Konwiktorskiej lidera ekstraklasy, Polonię Warszawa 3:1!
Trener Marcin Sasal zaskoczył podstawowym zestawieniem. Szkoleniowiec Korony zdecydował się wystawić na prawej stronie obrony Jacka Markiewicza, a do pomocy przesunąć Kamila Kuzery. W kadrze na ten mecz zabrakło oczywiście Pawła Golańskiego, który w czwartek podpisał kontrakt. „Golo” treningi z starym-nowym klubem rozpocznie dopiero w poniedziałek.
Kielczanie niedzielne spotkanie zaczęli odważnie, na początku przeważali. Niestety, w 8. minucie sprokurowali rzut wolny dla gospodarzy przy linii bocznej. Sytuacja pozornie niegroźna skończyła się trafieniem polonistów. Duży błąd przy tym golu popełnił Zbigniew Małkowski. Bruno posłał wprawdzie piłkę w kierunku bramki dość mocno, ale na jej drodze stanął kielecki golkiper. Małkowski nie złapał jednak futbolówki, ta odbiła się od jego rąk i wpadła do siatki.
Potem oba zespoły poszły na wymianę ciosów, choć zdecydowanie więcej groźnych akcji stworzyli piłkarze „Czarnych Koszul”. W większości sytuacji z dobrzej strony pokazywał się jednak Małkowski, który obronił uderzenia Łukasza Trałki i Bruno. Przy strzale Euzebiusza Smolarka z dystansu kielecki golkiper miał trochę szczęścia, bo piłka przeleciała tuż obok bramki. Za drugim razem wyręczył go Paweł Sobolewski, który wybił piłkę z linii bramkowej. Małkowski popełnił jednak jeszcze jeden błąd przed przerwą, ale jego nieporadności przy wyskoku na szczęście nie wykorzystał Dariusz Pietrasiak.
Swoje doskonałe okazje mieli też kielczanie. Z dobrej strony pokazywali się skrzydłowi – Kuzera i Sobolewski. Ten pierwszy mógł nawet zdobyć gola, ale najpierw uderzył nad poprzeczką, a potem tuż obok słupka. Drugi skoncentrował się na podaniach – dzięki jego zagraniom oraz Nikoli Mijailovicia, Andrzej Niedzielan i Pavol Stano mogli wyrównać, lecz obaj minimalnie spudłowali po strzałach głową.
W 41. minucie „złocisto-krwiści” wreszcie pokonali Sebastiana Przyrowskiego. Błąd popełnił Radek Mynar, któremu piłkę odebrał Sobolewski. Lewoskrzydłowy zagrał do Ediego, który chciał minąć Brzyskiego, lecz obrońca Polonii zablokował drybling. Futbolówka odbiła się jednak tak zaskakująco, że przeleciała nad bezradnym Przyrowskim i wpadła do siatki.
W przerwie meczu Sasal dokonał jednej zmiany, słabego Markiewicza zastąpił Maciej Korzym. To oczywiście spowodowało roszadę ustawienia Korony – Sobolewski przeszedł na prawą stronę, a Kuzera cofnął się do obrony.
W drugiej połowie kibice przez kwadrans nie zobaczyli ani jednej dogodnej okazji. Aż do 62. minuty, gdy padła druga bramka dla Korony. Z lewej flanki świetnie dośrodkował Sobolewski, piłkę głową zgrał Stano, a futbolówkę z najbliższej odległości wpakował do siatki niepilnowany Niedzielan.
Po zdobytym golu, „złocisto-krwiści” mądrze się cofnęli. Kielczanie bardzo dobrze grali w defensywie, a warszawianie nie potrafili znaleźć recepty na gości. Z dystansu próbował uderzać Artur Sobiech, ale najpierw jego strzał znakomicie wybił Małkowski, a później młody snajper Polonii spudłował.
Gra obronna Korony była niemal wzorowa. Kielczanie grali agresywnie, wyprzedzali przeciwników i dobrze się asekurowali. Nawet gdy jeden piłkarz mylił się, zaraz jego błąd naprawiał kolega z drużyny. Zawodnicy Jose Marii Bakero bili głową w mur, bo tylko na tyle pozwalali im przyjezdni.
W 90. minucie kielczanie zadali ostateczny cios. Po rzucie rożnym Stano zakręcił obrońcami gospodarzy i huknął, ale trafił w słupek. Piłka doleciała jednak do Ediego, który kopnął ją mocno w kierunku Niedzielana, a ten bez mrugnięcia okiem skierował futbolówkę do siatki.
Czy teraz charyzmatyczny właściciel warszawskiego klubu, Józef Wojciechowski zwolni hiszpańskiego trenera? To już na szczęście nie nasz problem.
W następnej kolejce Koronę znów czeka mecz wyjazdowy. W najbliższy piątek gracze Sasala zmierzą się na Reymonta z Wisłą Kraków (godz. 20).
vs.
Polonia Warszawa - Korona Kielce 1:3 (1:1)
Bramki: Bruno (8') - Edi (41'), Niedzielan (62), Niedzielan (90')
Polonia: Przyrowski - Mynar, Pietrasiak, Skrzyński, Brzyski - Smolarek, Trałka (80' Andreu), Rachwał, Bruno, Gancarczyk (58' Gołębiewski) - Sobiech.
Korona: Małkowski - Markiewicz (46' Korzym), Hernani, Stano, Mijailović - Kuzera, Jovanović (73' Nowak), Vuković, Sobolewski (65' Maliszewski) - Edi, Niedzielan.
Żółte kartki: Rachwał, Mynar (Polonia) - Markiewicz (Korona)
Najważniejsze wydarzenia:
II połowa:
90. min - Koniec meczu.
90. min - GOL dla KORONY! Nokaut Polonii! Stano wpadł w pole karne i huknął, ale trafił w słupek. Do piłki dopadł Edi, kopnął mocno w kierunku Niedzielana, a ten zdobył swojego drugiego gola.
85. min - Strzał Piątka z dystansu, ale w sam środek bramki i pewnie broni Małkowski.
82. min - Bardzo mocny strzał Brzyskiego z wolnego, ale nad bramką.
80. min - Vuković daleko do Niedzielana, ale wybiega z bramki Przyrowski i wybija piłkę głową.
78. min - Bardzo mądrze grają piłkarze Korony, którzy kontrolują przebieg wydarzeń.
71. min - Kolejny strzał Sobiecha, ale nad poprzeczką.
70. min - Ładna akcja Polonii - Trałka do Mynara, ten do Smolarka, ale niecelny strzał reprezentanta Polski.
68. min - Vuković krótko z wolnego do Ediego, ale strzał Brazylijczyka bardzo niecelny.
65. min - Fantastyczne uderzenie Sobiecha z dystansu, ale końcami palców Małkowski przenosi piłkę nad poprzeczkę.
62. min - GOL dla KORONY. Świetne dośrodkowanie Sobolewskiego, piłkę głową zgrał Stano, a futbolówkę z odległości jednego metra wpakował do siatki Niedzielan!
55. min - Strzał Sobolewskiego, ale bardzo niecelny.
52. min - Dośrodkowanie Korzyma, ale Jovanović uderzył słabo głową obok słupka.
46. min - Początek drugiej połowy.
I połowa:
45. min - Koniec pierwszej połowy.
43. min - Szybki rzut wolny, Vuković do Kuzery i prawoskrzydłowy zdecydował się na strzał po długim rogu - zabrakło centymetrów.
41. min - GOL dla KORONY. Błąd Mynara, piłkę przejął Sobolewski, zagrał do Ediego. Brazylijczyk lekko kopnął piłkę, ta odbiła się od nóg Brzyskiego i przeleciała nad Przyrowskim. Kuriozalna bramka Ediego.
40. min - Ładna akcja Korony, ale po dośrodkowaniu Mijailovicia, Niedzielan uderzył głową tuż nad poprzeczką.
39. min - Kolejne dośrodkowanie z rożnego, ale strzał głową Trałki pewnie obronił Małkowski.
36. min - Po błędzie Małkowskiego gola mógł zdobyć Pietrasiak, ale trafił w boczną siatkę.
34. min - Z kornera dośrodkowywał Brzyski, świetnie głową uderzył Smolarek i z linii bramkowej piłkę wybił Sobolewski.
31. min - Płaski strzał Smolarka z dystansu, ale na szczęście obok bramki.
25. min - Wrzutka z rożnego Sobolewskiego, strzelił głową Stano, ale obok słupka.
22. min - Dośrodkowanie z wolnego Sobolewskiego, ale pewnie łapie piłkę Przyrowski.
20. min - Piękna akcja Gancarczyka, piłka doleciała do Bruno, ale strzał polonisty świetnie sparował na róg Małkowski.
19. min - Strzał głową Trałki zablokowali obrońcy, a dobitka z woleja, choć mocna, minimalnie niecelna.
16. min - Dośrodkowanie Brzyskiego z lewej strony, w polu karnym z trudnej pozycji głową uderzył Trałka i piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.
13. min - Świetna wrzutka Vukovicia w pole karne do Kuzery, ale prawy obrońca uderza ponad bramką Przyrowskiego.
8. min - GOL dla POLONII. Z prawej strony rzut wolny wykonuje Bruno, uderza na bramkę w krótki słupek, ale jest tam Małkowski. Niestety, piłka odbija się od rąk bramkarza Korony i wpada do siatki.
4. min - Uderzenie z ponad 30 metrów Ediego. Piłka przeleciała obok słupka.
3. min - Delikatna przewaga Korony, która próbuje zorganizować ciekawą akcję.
1. min - Początek spotkania.
Przed meczem:
16.50 - Jedna niespodzianka w składzie - na prawej stronie pomocy zagra Jacek Markiewicz. A może wystąpi tam jednak Vuko lub Jovanović?
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Korona 3.miejsce w tabeli,gdyż w bezpośrednim pojedynku lepsza od Polonii
Jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE za całokształt