W tym sezonie Motor pokazuje, że może walczyć z każdym i zabrać punkty wszystkim
Liga Mistrzów wraca do Kielc. W najbliższą środę te prestiżowe rozgrywki zawitają do Hali Legionów, gdzie lider grupy B, Łomża Vive Kielce podejmie ukraiński Motor Zaporoże. - W każdym meczu, w którym gramy w domu, jesteśmy faworytem - mówi Artsem Karalek.
Zawodnicy zza naszej wschodniej granicy bez większych problemów dotarli do Polski pomimo napiętej sytuacji geopolitycznej w swoim kraju.
W środę te poza sportowe sprawy będą musiały odejść na dalszy plan. Ukraińcy powalczą o kolejną niespodziankę w obecnym sezonie rozgrywek oraz umocnienie pozycji w strefie gwarantującej awans do fazy pucharowej - obecnie 6. miejsce.
- W tym sezonie Motor pokazuje, że może walczyć z każdym i zabrać punkty wszystkim. Najważniejsze jest to, aby komplet "oczek" został u nas. Zrobimy wszystko, żeby tak się stało. W obecnej kampanii Motor gra lepiej niż przed rokiem. Nowy trener wykonuje swoją pracę, dzięki czemu to tak wygląda. Myślę, że nikt nie przewidziałby, że ograją Veszprem czy Porto. Dużo lepiej prezentują się u siebie, jednak są skłonni do sprawienia niespodzianek - ocenia.
Początek emocji w Hali Legionów o godz. 18:45.
fot. Patryk Ptak