Koniec marzeń o play-off
Drużyna KKF.pl Scyzory Kielce tym razem okazała się słabsza od łódzkich Torped. Podopieczni Jakuba Ściwiarskiego w wyjazdowym spotkaniu zostali storpedowani atakami rywala i przegrali aż 14:47. Kielczanie tą porażką przekreślili swoje szanse na awans do fazy play-off.
Tylko pierwsza kwarta pozostawiała wrażenie, że pojedynek będzie wyrównany. Po szybkim prowadzeniu łodzian za sprawą przyłożenia Rolanda Rzepeckiego po podaniu od Leszka Cytawy, Scyzory odpowiedziały skuteczną serią zagrań, która rozpoczęła się od przewinienia Torped w defensywie skutkującego 15-jardową karą. Dzięki temu kielczanie nabrali rozpędu i w pole punktowe wbiegł świetnie spisujący się dzisiaj Paweł Wilczyński. Jednak potem inicjatywę zdecydowanie przejęli gospodarze torpedując rywali w ataku krótkimi i długimi podaniami. Łodzianie znani z takiego systemu gry doprowadzili go do wysokiej skuteczności, co zaprezentowali w starciu z kielczanami.
Z kolei Scyzory to zespół bazujący na akcjach biegowych, długich rajdach i bezpośrednim przełamywaniu obrony. Wydaje się, że na takie ataki również przygotowana była ich defensywa. Stąd duże spustoszenie siały dalekie podania Leszka Cytawy. – Straciliśmy dzisiaj zbyt wiele punktów. Nie spodziewaliśmy się aż tak wielu skutecznych i długich dograń. To zaważyło na dzisiejszej wysokiej porażce – powiedział po spotkaniu Rafał Kozieł, prezes Scyzorów.
W następnych kwartach meczu Torpedy powiększały swoje prowadzenie za sprawą dobrze spisujących się tego dnia: rozgrywającego Leszka Cytawy (6 punktów i trzy podania na przyłożenie), skrzydłowych Emila Sowińskiego (6 punktów i podanie na przyłożenie) i Damiana Waszczyka (14 punktów), running backa Borysa Bednarka (12 punktów) i kopiącego Rolanda Rzepeckiego (10 punktów i podanie na przyłożenie). Niespodzianką i pewnego rodzaju nowością w szeregach Torped było przyłożenie Leszka Cytawy (który słynie z podań) po osobistej akcji biegowej. – To raczej rzadko się zdarza, ale akurat kolega, do którego chciałem dograć był kryty, więc zdecydowałem się sam ruszyć do przodu. Znalazłem lukę, i wskoczyłem między trzech obrońców z piłką przed sobą, żeby dotrzeć do pola punktowego i udało się – mówił bohater tej akcji.
Dla obu ekip to pożegnanie z tegorocznymi rozgrywkami. Ani Torpedy ani Scyzory nie zdołały awansować do następnej rundy. Pozostają im przygotowania do następnej edycji PLFA II. Przed ostatnią kolejką PLFA II Grupy Wschodniej łodzianie mieli tyle samo dużych punktów co Scyzory oraz Mustangs Płock. Dzisiejsza kolejka rozwiała wszystkie wątpliwości. Torpedom zabrakło w sumie 6 małych punktów, aby przejść do następnej fazy. Płocczanie wygrywając dzisiaj w równoległym meczu nad Radom Rocks 46:0 zapewnili sobie trzecie miejsce w grupie i prawo do walki o półfinał.
- Dla nas ten sezon był z pewnością lepszy niż mogliśmy się spodziewać. Odnieśliśmy dwa zwycięstwa i dwie nieznaczne przegrane. To najlepszy bilans wśród drugoroczniaków. W przyszłym roku o tej porze zamierzamy już być w play-off – oznajmił Rafał Kozieł, prezes Scyzorów.
Torpedy Łódź – KKF.PL Scyzory Kielce 47:14 (7:6, 14:0, 7:0, 19:8)
I kwarta
7:0 przyłożenie Rolanda Rzepeckiego po 45-jardowej akcji po podaniu od Leszka Cytawy (podwyższenie za 1 punkt Roland Rzepecki)
7:6 przyłożenie Pawła Wilczyńskiego po 3-jardowej akcji biegowej
II kwarta
15:6 przyłożenie Borysa Bednarka po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za 2 punkty Damian Waszczyk po podaniu od Rolanda Rzepeckiego)
21:6 przyłożenie Leszka Cytawy po 7-jardowej akcji biegowej
III kwarta
28:6 przyłożenie Damiana Waszczyka po 20-jardowej akcji po podaniu od Leszka Cytawy (podwyższenie za 1 punkt Roland Rzepecki)
IV kwarta
34:6 przyłożenie Borysa Bednarka po 5-jardowej akcji biegowej
34:14 przyłożenie Kamila Piwowara po 62-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za 2 punkty Kamil Piwowar)
41:14 przyłożenie Emila Sowińskiego po 61-jardowej akcji po podaniu od Leszka Cytawy (podwyższenie za 1 punkt Roland Rzepecki)
47:14 przyłożenie Damiana Waszczyka po 73-jardowej akcji po podaniu od Emila Sowińskiego
Źródło: PLFA
Fot. Paula Duda
Wasze komentarze