Trzech piłkarzy Korony na wylocie. Nie spełnili oczekiwań, mogą szukać nowego klubu
Daniel Dziwniel, Luka Kukić i Michał Żyro mogą wkrótce pożegnać się z Koroną Kielce. Dla całej trójki zabrakło miejsca w samolocie na obóz przygotowawczy do Turcji, a to oznacza, że mogą sobie szukać nowych klubów. Co warte podkreślenia - wszyscy ci piłkarze trafili do Korony przed rozpoczęciem obecnego sezonu.
Na razie kadra kieleckiego zespołu uszczupliła się o jednego piłkarza - Ivana Jukicia, który porozumiał się z klubem w sprawie rozwiązania swojego kontraktu. Być może wkrótce dołączą do niego kolejni. Żaden z piłkarzy z powyższej trójki nie pełnił na jesieni kluczowej roli w zespole trenera Mirosława Smyły.
Daniel Dziwniel zagrał w żółto-czerwonej koszulce dziesięć meczów, czyli równo 50% wszystkich możliwych do rozegrania minut. Nie sprawdził się, bo po powrocie do zdrowia Michaela Gardawskiego przegrał rywalizację na lewej stronie obrony. Teraz urósł mu kolejny konkurent do miejsca w składzie - Serb Nemanja Miletić. Gdyby Dziwniel został na kolejną rundę w Koronie, miałby bardzo małe szansę na grę. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2021 roku.
Identycznie z klubem związany jest bramkarz Luka Kukić, który okazał się zupełnym niewypałem transferowym. Chorwat nie zagrał w ekstraklasie żadnego meczu i tylko raz wystąpił w Pucharze Polski, kiedy Korona przegrała z Zagłębiem Lubin 0:1. Co więcej - decydująca bramka padła właśnie po jego błędzie. Mimo, że na początku przygotowań 23-latek wyglądał lepiej od Marka Kozioła, potem role się odwróciły. Doświadczony Polak jest niekwestionowanym numerem jeden w kieleckiej bramce.
Największe oczekiwania kibice zdecydowanie mieli wobec Michała Żyry. Dla wychowanka KS Piaseczno pobyt w Koronie miał być szansą na odbudowanie formy po kontuzji. Niestety - napastnika rozlicza się z bramek, a w przypadku 27-latka w tej rubryce widnieje okrągłe zero. Żyro zagrał na jesieni w trzynastu meczach i zanotował jedną asystę, ale w większości wchodził na boisko jako rezerwowy na same końcówki. Przez długi czas nie był też odpowiednio przygotowany do gry i zarówno trenerzy, jak i kibice musieli czekać, aby ten pokazał pełnię swoich możliwości. Nie pokazał ich, a teraz cierpliwość władz klubu już się wyczerpała.
Wszyscy ci piłkarze trafili do Korony przed rozpoczęciem obecnego sezonu.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
... nie znam CIĘ, ale już CIĘ lubię... pozdrawiam
Nie pisze, że prowadziła, ale przynajmniej nie robi z siebie wiecznie płaczącego EKSPERTA OD WSZYSTKIEGO. Cokolwiek zadziałoby się na tym forum, to niektórzy z WAS KIBICE - NAJLEPIEJ wiecie WSZYSTKO na każdy poruszany temat, ale to jeszcze nic, DYSKREDYTUJECIE ludzi, którzy znają się na piłce, są faktycznymi ekspertami, mają wiedzę i umiejętności, są trenerami z wieloletnim stażem,a nawet tych spośród nas którzy wiedzą co piszą i faktycznie mają coś do powiedzenia - nie obrażając przy tym innych, to tak dla wyjaśnienia o co chodziło Karolinie, bo chyba nie łapiesz...