Hernani: Wystarczy pół do zera dla nas

07-05-2010 18:48,

– Lechia to bardzo dobra i doświadczona drużyna. Można powiedzieć, że gdańszczanie są niespodzianką tego sezonu. Jeżeli z nimi wygramy prawdopodobnie będziemy już bezpieczni, ale oczywiście kolejnych spotkań nie odpuścimy, bo nadal jesteśmy w stanie zająć nawet szóstą lokatę – powiedział Hernani.   

Zwycięstwem w Krakowie sprawiliście wszystkim kibicom miłą niespodziankę.

Hernani: – Z Wisłą zagraliśmy bardzo dobrze. Wiedzieliśmy, że krakowianie będą nas atakowali od samego początku. Dlatego staraliśmy się grać wysoko. Ponadto nie czuliśmy żadnej presji, że musimy wygrać. Ta presja wyraźnie towarzyszyła zawodnikom „Białej gwiazdy”. Zagraliśmy na luzie i atakowaliśmy od pierwszej minuty i udało się – strzeliliśmy bramkę. Wydaje mi się, że pierwsza połowa powinna się skończyć wynikiem 2:0… Szkoda, że przy akcji Łukasza Maliszewskiego nie został podyktowany rzut karny. Dziękuję wszystkim piłkarzom, którzy tego dnia zagrali dobre spotkanie.

Ta wygrana mocno was przybliżyła do upragnionego utrzymania się w ekstraklasie. Do szczęścia pozostał tylko jeden krok – wygrać z Lechią i liczyć na potknięcia pozostałych zespołów z dolnej części tabeli.

– Do przyszłego meczu musimy podjeść skoncentrowani i starać się grać swoje. Z Gdańskiem zagramy przy własnej publiczności dlatego będziemy musieli zagrać jeszcze lepiej jak w Krakowie. Tabela jeszcze nie jest dla nas na tyle komfortowa, by odpuszczać jakieś spotkanie. W pierwszej połowię dobrze byłoby strzelić gola, potem uspokoić grę i pograć piłką. Z pewnością nie będzie to łatwy mecz.  

Jak w kilku zdaniach można opisać zespół z Gdańska?

– Lechia to bardzo dobra i doświadczona drużyna. Można powiedzieć, że gdańszczanie są niespodzianką tego sezonu. Musimy to szanować, ale w Kielcach trzeba zagrać swoje i nie patrzeć na osiągnięcia rywala.

Czy Korona szykuje na przyszłego rywala jakąś niespodziankę?

– Raczej nie. Zagramy tak jak z Wisłą – skoncentrowani i zawzięci. Mamy spore problemy kadrowe. Nie wiem, czy Edi zagra w tym meczu, udział „Wilczka” również stoi pod znakiem zapytania. Ale myślę, że będzie dobrze.

W ostatnim meczu byliśmy świadkami małej rewolucji taktycznej w Koronie. Czego możemy oczekiwać w przyszłym spotkaniu?

– Nie wiadomo. W Krakowie na rozgrzewce odpadł nam Edi i trener miał mały problem ze składem. W rezultacie Nikola próbował grać trochę ofensywnie i udało się. Nie wiadomo, czy następne spotkanie zagramy w podobny sposób. Ogólnie ta sytuacja w meczu z Wisłą pokazała, że mamy piłkarzy, którzy mogą grac na różnych pozycjach, co dla Marcina Sasala jest dobrą wiadomością.

Skoro wygrywacie z Wisłą, taka Lechia nie powinna być dla was przeszkodą…

– Nie możemy tego tak pompować. Ja wiem, że w Krakowie zagraliśmy dobry mecz, ale jak tutaj przegramy, wszyscy o tym zapomną. Po każdym efektownym spotkaniu kibice oczekują więcej. Wiem tylko, że nie możemy teraz spać, bo sytuacja w dole tabeli nie jest najciekawsza. Jeżeli wygramy z Lechią to na pewno będziemy spokojniejsi, ale oczywiście gramy jeszcze o lepsze miejsce w ekstraklasie. Nadal mamy duże szanse na szóste, czy siódme miejsce.

Jaki typujesz wynik meczu Korona – Lechia?

– Wystarczy, że będzie pół do zera dla nas (śmiech).

Rozmawiał Maciej Urban.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

JurekKiler2010-05-07 20:09:17
Hernani ocipiałeś? minimum 1:0 dla nas.pół to litra a nie bramki. :)

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group