Mógłbym być milionerem. Cel z tego sezonu przejdzie na następne rozgrywki
- Jak zawsze. Gramy, gramy i jeszcze raz gramy, próbujemy grać piłką i nie strzelamy goli. W przerwie mówiłem mojemu asystentowi: będziemy grać, a Angulo przejmie piłkę i strzeli bramkę. I tak się stało. Mógłbym zostać milionerem, bo przewidziałem bramkę i nazwisko człowieka, który ją strzeli - powiedział z uśmiechem po ostatnim meczu Korony Kielce w LOTTO Ekstraklasie Gino Lettieri, trener kielczan.
Gino Lettieri (trener Korony): - Wydaje mi się, że zostawiliśmy na boisku wiele pracy. To było dzisiaj widać.
REKLAMA
W tym momencie tracimy w klubie kolejnego zawodnika, który strzelił dla nas wiele bramek (Soriano - przyp. red.). A na rynku nie jest łatwo znaleźć takiego piłkarza, który będzie chciał dla nas grać. Ale taka nasza rola - na pewno będziemy chcieli sprowadzić co najmniej trzech zawodników ofensywnych, którzy w przyszłym sezonie nas wzmocnią.
Potrafimy grać w piłkę i utrzymywać się przy piłce, ale nie potrafimy strzelać bramek. Na tym chcemy się skupić przed następnym sezonem.
Przekazałem drużynie przed meczem że naszym celem jest zdobycie 50 punktów. Niestety tego nie udało nam się zdobyć. Prawdopodobnie ten cel zostanie na następny sezon.
Kto zostanie, kto odejdzie? - Soriano odchodzi definitywnie. Podpisał już z kimś innym umowę, to jest już pewne. Rymaniak dostał od nas ofertę kontraktu, ale nie potrafimy w tym momencie odpowiedzieć, jak to zostanie rozstrzygnięte. Joonas Tamm wraca do swojej drużyny w Estonii. Reszta jest u nas na kontraktach.
Malarczyk? - Nasz prezes rozmawiał z nim. Niestety mnie nie było przy tej rozmowie, ale porozmawiam z nim za chwilę. Z tego co wiem, prezes nakreślił piłkarzowi, jak będzie wyglądała jego rola w następnym sezonie.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Milioner za dychę!!!
Prezes nakresla rolę zawodnikowi. Po co im trener i sztab szkoleniowy. Lettieri co się odezwie to kompromitacja. Takiego trenera to można znaleźć w każdej szkole wśród wuefistow.
Na boisku pojawili się młodzi i...
Przy obrońcach Górnika wyglądali jak BIEDA ŚWIĘTOKRZYSKA przy BOGATYM Górnym Śląsku!
Co może zawodnik( zawodniczek?!) w walce na polu karnym jak przeciwnik jest o 20 cm wyższy i 30 kg cięższy?
Chyba tylko dobrze się od niego odbić.
Niech pan GRUCH na wierzbie nie obiecuje!
Niech Pan pamięta ,że w przyszłym sezonie do I ligi spadają TRZY DRUŻYNY!!!!
Zamilcz
Obok naszych STAŁYCH miejsc przysiadł na krzywy ryj pilkarzyna młodzierzowy który pewnie jest .....kolegą tych ...sierot!
JEGO! REAKCJE! na poczynania tych sierot nas WYWALAŁY Z BUTÓW
- marny trener bez wizji i pomysłu z kiepskimi wynikami
- beznadziejni pilkarze bez umiejętności technicznych i zaangażowania
- no i prezes który wprowadza kibiców i sympatyków klubu notorycznie w błąd obiecując i nie realizujac tychże obietnic oraz trzymając za wszelką cenę tego słabego trenera
- odejście co raz wiekszej liczby kibiców i sympatyków od kibicowania zespołowi
Konkretyyyyy
Jedzieszzzz
Piszesz ze kilku
W dupie byłeś gówno widziales
Człowieku nie rób se wstydu większego ot tego co się urodziles
Cwaniaku
Prawdziwku
Heeeh
Bekkke ma z ciebie straszna
Napij się dziecko kompociku.
Płacisz za kiepski towar tym samym go reklamujesz i dajesz gwarancję ze jest on dobry. Ale to widocznie twoje hobby. W mięsnym zapewne wybierasz towar już niezbyt pachnący, w piekarni kupujesz czerstwy chleb, a swojego diesla tankujesz olejem po frytkach.