Przed meczem zaakceptowałbym remis, ale to logiczne, że jesteśmy troszeczkę wkurzeni
- Logiczne, że po spotkaniu jesteśmy troszeczkę wkurzeni, bo straciliśmy bramkę dość późno, a potem mieliśmy jeszcze kilka okazji. Podkreślam jednak, że mój zespół chciał wygrać ten mecz do końca i to mnie cieszy. Gratulacje dla drużyny – ocenił po zremisowanym 1:1 pojedynku z Miedzią Legnica trener Korony Kielce, Gino Lettieri.
Gino Lettieri (trener Korony Kielce):
REKLAMA
Sądzę, że na koniec zrobił się całkiem ciekawy mecz, ale zacznijmy od początku. Nasz przeciwnik lepiej wszedł w ten pojedynek w pierwszej połowie. Graliśmy dobrze bez piłki, ale gdy ją odzyskiwaliśmy, to szybko traciliśmy. W drugiej połowie staliśmy się silniejszym zespołem, a po zdobytej bramce mieliśmy mecz pod kontrolą.
Stracony gol zaczął się od stałego fragmentu gry przy środkowej linii. Źle się ustawiliśmy i musimy tę bramkę zaakceptować. Chcę bardzo pogratulować swojej drużynie, bo po golu na 1:1 widać było, że zespół chce wygrać ten mecz. Okazję mieli Janjić, Kosakiewicz, Kallaste… Słowa uznania.
Patrząc z perspektywy całego meczu, ten remis to naprawdę sprawiedliwy wynik.
Co bym powiedział na taki wynik przed meczem? Zaakceptowałbym go. Mimo że Miedź to beniaminek, to jest bardzo dobry zespołem. Logiczne jednak, że po spotkaniu jesteśmy troszeczkę wkurzeni, bo straciliśmy bramkę dość późno, a potem mieliśmy jeszcze kilka okazji. Podkreślam jednak, że mój zespół chciał wygrać ten mecz do końca i to mnie cieszy. Gratulacje dla drużyny.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Gol Maćka stadiony świata.
Walczymy do końca i kibice to doceniają.
Wielki szacunek.