Jedziemy do Lublina!
Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce w finale Pucharu Polski! W rewanżowym spotkaniu 1/2 finału z Wisłą Płock podopieczni Bogdana Wenty ani przez moment nie pozwolili gospodarzom na objęcie prowadzenia i zwyciężyli ostatecznie 35:33.
Pierwsza połowa była dosyć nerwowa, ale już od pierwszych minut na prowadzenie wyszli zawodnicy Vive Targów. Kielczanie wcale łatwo jednak nie mieli – wiślacy atakowali dużo szybciej i agresywniej niż w ostatnim spotkaniu rozegranym w Hali Legionów.
Gracze Wenty nie dawali sobie wyrwać prowadzenia, choć gospodarze uparcie do tego dążyli. Po kwadransie gry było 7:6 dla Vive Targi, ale wcześniej były już momenty, gdy przyjezdni prowadzili nawet trzema bramkami. I później też, bo po chwili kielczanie znów odskoczyli wiślakom. Ogromna w tym zasługa byłego zawodnika drużyny z Płocka, Witalija Nata. Kielecki skrzydłowy w pierwszej połowie grał bardzo dobrze – rzucił aż 7 bramek. Oprócz Ukraińca w naszej drużynie wyróżniał się także Henrik Knudsen.
Najwyżej przed przerwą mistrzowie Polski prowadzili sześcioma golami. W końcówce pierwszej połowy gospodarze zmniejszyli jednak tę stratę do trzech bramek.
Druga odsłona meczu przyniosła jeszcze więcej emocji. Wiślacy dalej atakowali, uparcie dążyli do wyniku remisowego. I w pewnej chwili gospodarze w końcu doprowadzili do wyrównania – było 23:23. Na więcej nie pozwolili jednak obrońcy tytułu, którzy ponownie wyszli na prowadzenie.
Świetny fragment miał wtedy Patryk Kuchczyński, który zdobył trzy ważne bramki. Płocczanie atakowali dalej, grali ambitnie, ale wiedzieli już, że losy awansu do finału są rozstrzygnięte. Vive Targi spokojnie dowiozło zwycięstwo do końca spotkania. To była czwarta wygrana „święta wojna” Kielc w tym sezonie.
Finał Pucharu Polski szczypiornistów odbędzie się w Lublinie. Vive Targi zagra w nim z Zagłębiem Lubin.
Wisła Płock - Vive Targi Kielce 33:35 (15:18)
Wisła: Wichary, Seier - Kwiatkowski, Backstrom, Miszka 9, Peskov, Wiśniewski 2, Samdahl 11, Kuptel, Wuszter 1, Zołoteńko 3, Twardo 1, Kuzelev 6.
Vive: Kotliński, Kubiszewski - Grabarczyk, Krieger, Podsiadło 2, Kuchczyński 6, Jurasik 8, Stojković 2, Gliński, Żółtak, Knudsen 3, Rosiński 6, Nat 8.
Autor: Natalia Brzozowska
Wasze komentarze
Puchar jest nasz panowie.^^
Puchar jest nasz panowie.^^