Wisła bez szans, finał na wyciągnięcie ręki!

10-03-2010 22:07,

Gracze Vive Targów Kielce po raz kolejny potwierdzili, że w kraju nie mają sobie równych. W pierwszym półfinałowym meczu o Puchar Polski podopieczni Bogdana Wenty nie dali żadnych szans swoim odwiecznym rywalom - Wiśle Płock, odnosząc efektowne zwycięstwo 29:23!

Kibice Vive Targów zaczęli gromadzić się w hali przy ul. Bocznej już na ponad godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Atmosfera z każdą minutą stawała się coraz gorętsza a apogeum osiągnęła w momencie wyjścia na parkiet zawodników obu drużyn. Różnica była jednak zasadnicza - gospodarze mieli za sobą ponad trzy i pół tysiąca kibiców, rywale zaś grupkę około trzydziestu symaptyków, którzy pojawili się na trybunach Hali Legionów w 3 min. spotkania.

I to, co zastali na parkiecie z pewnością dało im z pewnością spory zastrzyk optymizmu. Zawodnicy Wisły po bramkach Peskova i Twardo wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Niesieni dopingiem gospodarze szybko wzięli się do odrabiania strat i już w czwartej minucie doprowadzili do remisu 2:2. W kolejnych fragmentach znów optyczną przewagę zdobyli jednak goście i gdyby nie kilka świetnych interwencji broniącego od pierwszej minuty Kotlińskiego, mogło być naprawdę niedobrze. Przy stanie 5:3 dla przyjezdnych na boisku pojawili się wreszcie nominalni rozgrywający Vive Targów - Mariusz Jurasik oraz Henrik Knudsen. Niestety, nawet ze swoimi asami kielczanie nie mogli wysunąć się na prowadzenie. Osiągnięciu tego celu przeszkadzały bardzo duża ilość prostych błędów i kapitalna dyspozycja golkipera Wisły, Marcina Wicharego.

W 19 minucie przy stanie 8:8 kielczanie znów stworzyli sobie okazję do objęcia prowadzenia. Niestety, po raz kolejny w kluczowym momencie piłki nie przejął Rafał Gliński... Co nie udało się w 19 minucie, stało się jednak 60 sekund później. Za sprawą świetnie grającego i ciągnącego grę kielczan Rosińskiego kielczanie wreszcie uzyskali jednobramkową przewagę. Chwilę później wynik mógł być jeszcze korzystniejszy, jednak swojej szansy z linii 7 m. nie wykorzystał Henrik Knudsen. W 27 minucie przy stanie 12:11 dla gospodarzy o przerwę poprosił wyraźnie poddenerwowany i zdegustowany nieporadnością swoich zawodników Bogdan Wenta. Monolog szkoleniowca nie przyniósł jednak chyba oczekiwanych rezultatów, ponieważ gospodarzom nie udało się podwyższyć prowadzenia. Po 30 minutach meczu Vive Targi Kielce - Wisła Płock 13:12 dla gospodarzy.

Również początek drugiej części gry nie ułożył się po myśli gospodarzy. Goście szybko doszli na 14:14 i niewątpliwie mieli apetyt, by ponownie wyjść na prowadzenie. Sygnał gospodarzom dali jednak Patryk Kuchczyński i Henrik Knudsen, którzy przepięknymi bramkami dali gospodarzom bezpieczną przewagę dwóch bramek. Humory pogorszyła kielczanom jedynie 2-minutowa kara Pawła Podsiadły. Na całe szczęście ten fragment gry kielczanie zakończyli remisem. Co więcej, mogli pokusić się o jego wygranie, jednak w sytuacji sam na sam pomylił się nieppokojąco słabo grający dziś Rastko Stojkovic.

Kiedy jednak przy stanie 17:15 dla gospodarzy dwuminutową karą upomniany został Zbigniew Kwiatkowski, pojawiła się wymarzona okazja na odskoczenie rywalom. Niestety - po minucie gry w przewadze karę dostał również Daniel Żółtak i siły znów się wyrównały. W 47 minucie meczu kolejną "2" dostał Zbigniew Kwiatkowski, a że była to już trzecia kara tego zawodnika, zmuszony był obejrzeć czerwony kartonik. Tym razem jednak kielczanie skorzystali z gry w przewadze i dzięki dwóm bramkom Pawła Podsiadły wyszli na prowadzenie 21:18. Dodatkowo chwilę później rzut karny (pierwszy na cztery próby Vive Targów) wykorzystał Henrik Knudsen!

W kolejnych minutach kibice oglądali bardzo wyrównane widowisko, w którym gra toczyła się bramka za bramkę. W drużynie gospodarzy pierwsze skrzypce grał Paweł Podsiadło, który rzutami z 9-10 m nękał bezradnego Mortena Soiera. To właśnie dzięki jego rzutom kielczanie wyszli na najwyższe prowadzenie w meczu - 27:22 w 59 minucie meczu. Swoje trafienia dołożyli również Witalij Nat oraz Rosiński, dzięki czemu kielczanie odnieśli efektowne zwycięstwo 29:23!

Vive Targi Kielce - Wisła Płock 29:23 (13:12)

Vive Targi: Kotliński - Grabarczyk, Krieger, Podsiadło 6, Kuchczyński 3, Jurasik 4, Stojkovic 3, Gliński 3, Żółtak,  Knudsen 3, Rosiński 6, Nat 1

Najwięcej dla Wisły: Peskov 7, Kuzelev 5, Samdahl 4

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibisibi2010-03-10 23:01:27
brawo Iskra, ALE JÓZEK DZISIAJ TRAGEDIA
MKS2010-03-10 23:38:31
Przetrzyj okulary bo ci chyba zaparowały. Fakt nie był to jego najlepszy mecz sezonu, ale czy "tragedia"? 4 bramki na koncie a te wszystkie wejścia Rosy w obronę gdzie praktycznie miał 3-4 metrowe luki to kto mu ściągał rywali, kto dogrywał te piłki do Tomka? Mecz był nerwowy, bo nasi za bardzo się śpieszyli po prostu przez co popełniali głupie błędy. Zbyt szybko chcieliśmy "odjechać" a gdy to się nie udawało graliśmy zbyt nerwowo. To wyglądało tak jakby w 10 minucie chcieli już prowadzić 10 bramkami. To było niepotrzebne. Gdybyśmy uspokoili grę i grali konsekwentnie swoje przez całe 60 minut to skończyło by się dziesięcioma dla nas, choć sześć bramek to też dobra zaliczka. W Płocku jednak odpuszczać nie wolno.
kibol2010-03-10 23:42:51
Tragedia to by była gdyby go nie było. Byłoby to samo co z Bośnią w LM, bo gra wybitnie dzisiaj się po prostu nie układała i to praktycznie na każdej pozycji. Ale to już historia. Wygrywamy 29:23 i trzeba dograć ten awans a później zdobyć pierwsze trofeum w tym roku. Naszym będzie się grało łatwiej jak coś już będą mieli w kieszeni.
esi2010-03-10 23:43:51
Ostatnia akcja piękna :-)
BERTUS2010-03-11 01:40:10
Czy Wisła była bez szans??? hmm chyba byliśmy na innym meczu.
andrzej2010-03-11 09:09:58
No... efektowne zwycięstwo to raczej nie było Panie Krystianie :)Może trzeba nieraz wybrać się na meczyk
Autor2010-03-11 11:14:06
Panie Andrzeju - nie wiem, sugeruje Pan, że portal nie uczestniczy na żywo w spotkaniach Vive? Otóż myli się Pan. Tak się składa, że oglądaliśmy mecz z perspektywy trybuny prasowej w Hali Legionów. A odnosząc się do efektownego zwycięstwa. Wygrana z największym rywalem różnicą sześciu bramek to dobry wynik a ostatnie 10 minut zasługuje na to, by zwycięstwo określić mianem efektownego. Pozdrawiam
Autor2010-03-11 11:14:25
Panie Andrzeju - nie wiem, sugeruje Pan, że portal nie uczestniczy na żywo w spotkaniach Vive? Otóż myli się Pan. Tak się składa, że oglądaliśmy mecz z perspektywy trybuny prasowej w Hali Legionów. A odnosząc się do efektownego zwycięstwa. Wygrana z największym rywalem różnicą sześciu bramek to dobry wynik a ostatnie 10 minut zasługuje na to, by zwycięstwo określić mianem efektownego. Pozdrawiam
Mecz !!!2010-03-11 13:33:37
Panie Krystianie..Mecz stal na bardzo niskim poziomie,niektorzy zawodnicy Vive zagrali ponizej wszelkiej krytyki,trener nie panowal i nie ustawil zespolu tak jak trzeba i wszyscy na trybunach to widzieli tylko Pan nie,dziwne!
29:232010-03-11 14:22:26
Piąty wygrany mecz z rzędu z Płockiem. Kto będzie pamiętał za kilka miesięcy o tym, że w pierwszy meczu półfinałowym zagraliśmy słabo jeśli zdobędziemy Puchar Polski 2010? Wisła musi teraz wygrać wysoko w nami i niech oni się teraz martwią.
MKS2010-03-11 14:26:04
"wszyscy na trybunach to widzieli tylko Pan nie,dziwne!" - no tak, bo na mecze zaczyna przychodzić więcej tzw. "fachowców" którzy wszystko wiedzą najlepiej a coraz mniej kibiców. Mecz był nerwowy, bo nasi zagrali zbyt nonszalancko, zbyt szybo chcieli wypracować sobie dużą przewagę a gdy to się nie udawało to zamiast konsekwentnie grać swoje to popełniali głupie błędy. Gdyby nie to mecz skończył by się około dziesięcioma bramkami na plus dla nas.
JardeK2010-03-11 15:24:41
Panie autorze owszem ,sześć bramek to sporo, ale nie można tak mówić gdy gra się z takim zespołem a dodatkowo przewaga ta została wypracowana dopiero w ostatnich minutach! To dobrze, że uczestniczycie w meczach na zywo ale przydałoby sie zeby tez pokusić się o obiektywna ocenę. Chyba ze sie widzi tylko to, co chce widzieć. efektowne zwycięstwo? raczej zbyt efektowne i do tego wymeczone.
MKS2010-03-11 15:44:15
Za takie pieniadze nonszalandzko?????Taki Jurasik to juz powinien wstydu sobie oszczedzic takimi stratami.To jest kpina z publicznosci za 30 zl.
MKS2010-03-11 18:26:15
Widzę że ktoś z "klocka" płocka (komentarz 11-03-2010 15:44) podszywa się pod mój nick :) Bezradność Płocczan - BEZCENNE
kibic2010-03-12 07:47:46
Wisła bez szans.............
redaktorku.Czy ty masz pojęcie o grze??? Piszesz takie pierdoły w tym tytule,że aż żal.
kibic2010-03-12 08:00:08
Najgorzej jak dzieci bawią się w redaktorkę a nie mają zielonego pojęcia fachowego o Handbalu/w tym przypadku/.Trzeba mieć pojęcie żeby pisać i wygłaszać poglądy.Bo poglądy przez różowe okulary mogą wypisywać kibice w postach i im to wypada.Ale nie wypada pisać pierdół w artykule "fachowego" portalu.Artykuł jak artykuł ale tytuł zwala z nóg.To jest po prostu nokaut.Ciekawe czy moderator uzna to za zniewagę.
ingress62010-03-12 12:29:00
Nie, nie uznał. Nikt Ci nie kaze chyba tu zaglądać, co? I gdzie przeczytałeś, że portal jest fachowy? Z tego, co wiem, to społeczna robota paru uczniów czy studentów, więc nie wiem, czego wymagasz. Jeśli jesteś znawcą "Handbala" (swoją drogą pisanego przez dwa "L" to bądź na tyle pomysłowy, by zrobić własny serwis i wygłaszać w nim swoje "FACHOWE" opinie. Pozdrawiam
Iskra2010-03-12 13:11:39
Wisła była bez szans i jest bez szans. To, że walczyli nic im nie dało. Przez większość meczu cały czas prowadziliśmy 2-3 bramkami a w końcówce odjechaliśmy na 6. O porażkę chyba nikt na meczu się nie martwił. Jedyną niewiadomą było to ile wygramy. Czy będzie w miarę dobra zaliczka czy nie. To, że wygrają Kielce było pewne.
kibic2010-03-12 19:11:15
ingress6-
Jak chcesz synku pouczać jak się co pisze to sam się naucz.Bo pisze się "każe" a nie "kaze".
To po pierwsze-bo ja jak popełniłem literówkę-Ty być może też.
Po drugie-Jestem kibicem Iskry pewnie dłużej jak Ty żyjesz.Kibicuję jej jak Ty.Życzę zwycięstw jak i Ty.Ale nie tłumacz mi,że jak dzieci ze szkoły bawią się w dziennikarzy to mają prawo pisać pierdoły.Bo Wisła miała szansę i to pewnie nam udowodnią choć wierzę,że zdobędziemy dublet.Przez cały mecz mieliśmy z nimi problemy i ostatnie 3 minuty były szczęśliwe dla nas.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group