Tataj: To była prawidłowa bramka

06-03-2010 12:17,

- Na pewno nie faulowałem Wojciecha Skaby, a zatem bramka, którą zdobyłem powinna zostać uznana. Bardzo chcę zdobyć tego pierwszego gola w barwach Korony, ale jak to zrobić skoro sędzia zachowuje się tak dziwnie – mówił po meczu z Polonią Bytom Maciej Tataj.

Drugie zwycięstwo z rzędu na własnym stadionie zanotowali w tym roku piłkarze kieleckiej Korony. Arena Kielce powoli odzyskuje swój dawny blask, o czym świadczy to, że w dwóch rozegranych na wiosnę spotkaniach kielczanie nie stracili nawet punktu. W poprzedniej rundzie „żółto-czerwoni” wprawdzie także odnieśli dwa zwycięstwa na własnej murawie, ale potrzebowali na to aż ośmiu meczów. Kibicom, podobnie jak i piłkarzom Korony wypada mieć nadzieję, że w tej rundzie sytuacja z poprzedniego roku się nie powtórzy, a kielecki stadion zyska sobie miano prawdziwego bastionu.

Już dawno kielczanie nie zanotowali tak dobrego startu nowej rundy. Ostatni raz dwa z zwycięstwa z rzędu na początku rundy, „żółto-czerwoni” odnieśli trzy lata temu. Nic zatem dziwnego, że kieleccy piłkarze nie ukrywają zadowolenia wynikającego z dobrego rozpoczęcia wiosennych rozgrywek. Napastnik Korony, Maciej Tataj, przyznaje, że dwa zwycięstwa z rzędu wpłyną na kielecką drużynę bardzo mobilizującą, a on i jego koledzy w następnych meczach wcale nie spoczną na laurach - Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych wyników na początku sezonu. Dzięki tym dwóm zwycięstwom powinno nam się grać zdecydowanie łatwiej w kolejnych meczach. Idziemy w dobrym kierunku i oby tak dalej. To, że już po dwóch spotkaniach wyrównaliśmy osiągnięcie z rundy jesiennej, jeśli chodzi o zwycięstwa na kieleckiej Arenie, pokazuje, że zmiany dokonane w klubie okazały się skuteczne – powiedział snajper Korony.

Napastnik powrócił także do wczorajszego spotkania kieleckiego zespołu z drużyną bytomskiej Polonii. – Mecz przebiegał pod nasze dyktando. Końcówka była jednak bardzo nerwowa, bo musieliśmy się przecież bronić w dziesiątkę. Polonia przejęła inicjatywę, w związku z czym spotkanie do końca trzymało w napięciu. Najważniejsze jest jednak to, że udało nam się dowieźć wynik do końca i tym samym zdobyliśmy trzy punkty – powiedział.

Według Tataja na przebieg piątkowego spotkania duży wpływ miała zimowa aura. - Na pewno pogoda miała wpływ na warunki, w jakich ten mecz się odbywał. Murawa jest wprawdzie bardzo dobrze przygotowana, ale przez ten śnieg nie była ona naszym sprzymierzeńcem. Przeszkadzała zarówno jednym, jak i drugim i z tego wynikało to, że w trakcie całego spotkania pojawiło się dużo strat i niedokładności – ocenił.

Były zawodnik Dolcanu Ząbki pokusił się także o ocenę swojej gry w piątkowym meczu. - Nie do końca jestem zadowolony ze swojego występu. Szkoda, że nie została uznana ta bramka z początku spotkania, ale to już nie moja wina, że sędzia zachował się tak, a nie inaczej. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które widziały całą sytuację na powtórkach i ich zdaniem była to prawidłowo zdobyta bramka. Żadnego faulu z mojej strony tam na pewno nie było. Napastnik zawsze jest rozliczany z bramek. Każdy z nas dąży do tego, aby zdobyć gola, ale nie zawsze się to udaje. Wiadomo, że bardzo bym chciał zaliczyć to pierwsze trafienie – stwierdził.

- Dążę cały czas do tego, aby strzelić tę bramkę jak najszybciej, ale niestety nie ma tak łatwo. Zresztą we wszystkich klubach, w których dotychczas występowałem,  ten początek z mojej strony nie był zbyt dobry. W Dolcanie również przez 3, czy 4 mecze nie potrafiłem trafić do siatki rywali. Czekam na to przełamanie. Można powiedzieć, że prawie mi się wczoraj udało, ale jak wiemy prawie robi dużą różnicę. Będę się starał z całych swoich sił, po to, aby już niedługo cieszyć się z pierwszego gola w barwach Korony. Czy liczę na występ w pierwszym składzie w meczu z Cracovią? Każdy zawodnik po to trenuje i się stara, żeby otrzymać swoją szansę i grać jak najdłużej. Nie wiem czy wyjdę w wyjściowej „jedenastce”, ale będę robił wszystko, aby tak się właśnie stało – zakończył.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group