Stano: W nogę trafiłem, w piłkę być może też

05-03-2010 22:53,

- Czy Polonii należał się rzut karny za moje przewinienie? Ciężko powiedzieć, w piłkę może i trafiłem, ale w nogę na pewno uderzyłem. A moja bramka? Cóż, taka sama jak w meczu z Jagiellonią. To mój trzeci gol w trzech ostatnich meczach – mówi obrońca Korony, Pavol Stano.

Dwa mecze, dwa gole – takim właśnie bilansem swoich występów w drużynie kieleckiej Korony może pochwalić się Pavol Stano. Słowacki defensor już po raz drugi z rzędu okazał się bohaterem w meczu z udziałem swojego nowego klubu. Przed tygodniem 32-letni zawodnik przesądził o zwycięstwie Korony w meczu ze swoją byłą drużyną - Jagiellonią, a w piątek pogrążył inny zespół, w  którym w przeszłości występował, czyli bytomską Polonię. – Tak naprawdę to już moja trzecia bramka w ciągu ostatnich trzech spotkań, bo w ostatnim meczu w drużynie Jagiellonii również trafiłem. Bardzo cieszę się, że jestem tak skuteczny i pozostaje mi mieć nadzieję, że jeszcze uda mi się w tym sezonie zdobyć jakiegoś gola – mówił po meczu rozradowany Słowak.

Co ciekawe, bramka, którą Stano zdobył w pojedynku z Polonią wyglądała niemal jak kopia tej ze spotkania z Jagiellonią. Przy wykonywanym rzucie wolnym z bocznej strefy boiska, Słowak znów ustawił się na metrowym spalonym, a następnie w odpowiednim momencie wrócił do strefy i zupełnie niekryty bez problemów skierował „futbolówkę” do siatki. – Co tu dużo mówić, bramka dokładnie taka sama jak w meczu z „Jagą”. Edi dośrodkowuje, piłka trafia mnie w głowę, a po chwili ląduje w siatce. Czy strzelę też coś Cracovii? Nie wiem, nie można z góry zakładać, że co mecz będę trafiał do bramki rywali. Cieszę się z tego, że zdobywam gole, ale co tu dużo mówić - o tym, kto strzeli bramkę często decyduje po prostu przypadek. Najważniejsze to zdobywać punkty, bo o to w tym wszystkim chodzi, a nie zastanawiać się kto może zaliczyć zwycięskie trafienie– stwierdził.

Zawodnik po meczu nie ukrywał radości z powodu pokonania bardzo trudnego i niewygodnego rywala. - Polonia postawiła nam bardzo wysoko poprzeczkę. Był to dla nas niezwykle ciężki mecz, tym bardziej należy się cieszyć z tego, że udało nam się zdobyć w nim komplet punktów. Na pewno nie pomagało nam boisko, które było bardzo ciężkie. Trzeba pamiętać o tym, że mamy w zespole kilku wysokich zawodników, zwłaszcza w obronie, którym na takim boisku gra się szczególnie trudno – powiedział.

Obrońca Korony odniósł się również do sytuacji z 80. minuty spotkania. Słowak, zdaniem wielu obserwatorów, sfaulował w polu karnym napastnika gości, Macieja Bykowskiego, jednak sędzia zawodów nie zdecydował się podyktować bytomianom „jedenastki”. - Był kontakt z zawodnikiem Polonii. Zaryzykowałem wślizgiem, bo zdawałem sobie sprawę z tego, że Bykowski zaraz może oddać groźny strzał. Miałem blisko piłkę, może i ją trafiłem. Ciężko mi oceniać tę sytuację, musiałbym to jeszcze raz zobaczyć na powtórce. Na pewno trafiłem w nogę zawodnika z Bytomia i tego wcale nie ukrywam – ocenił.

Stano nie uważa jednak, że decyzja sędziego zaważyła na wyniku piątkowej rywalizacji. - Trzeba pamiętać o tym, że w każdym meczu są sytuacje kontrowersyjne i nie inaczej było dzisiaj. Raz sędzia gwizdał na naszą korzyść, innym razem z kolei się mylił i gwizdał na korzyść Polonii. Z pewnością dla sędziego była to trudna sytuacja. Może się bał podyktować karnego? Na chwilę obecną nie wiem, musimy zobaczyć powtórkę tej akcji – zakończył.

fot. Paula Duda

Tak Pavol Stano pokonał dzisiaj bramkarza Polonii

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Korona2010-03-06 13:00:01
Tak należał się ale i bramka Maćka Tataja powinna być uznana!!!!!!!!!!
:D:D2010-03-10 19:02:39
no właśnie byłoby 2:0 ale i tak dobrze ze drugi raz z rzędu 3 punkty mamy!
eliamsgbst2011-08-09 17:56:19
30hmmC <a href="http://pivfjrtszclk.com/">pivfjrtszclk</a>, [url=http://roiixbnvszil.com/]roiixbnvszil[/url], [link=http://kiicandbwrkg.com/]kiicandbwrkg[/link], http://sgbfzshbuwlj.com/

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group