Kapitalny Trela, odpowiedzialny Jovanović oraz skuteczny Pilipczuk (sonda)
Korona Kielce do ostatnich chwil miała szansę na awans do grupy mistrzowskiej. Podopieczni Marcina Brosza musieli pokonać Górnika Zabrze oraz liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach. Swoje zadanie wykonali, lecz na innych stadionach padły niekorzystne rezultaty. Kielczanie ostatecznie zwyciężyli zabrzan 2:1, a bramki dla złocisto - krwistych zdobyli Vlastimir Jovanović oraz Siegiej Pilipczuk.
Mecz zaczął się niezwykle udanie, bo już w 4. minucie piłka po strzele Bośniaka wylądowała w siatce. Defensywny pomocnik zagrał swoje najlepsze spotkanie w żółto - czerwonej koszulce od dawna. Nie tylko otworzył wynik pojedynku, ale również był sercem poczynań kielczan. Imponował szczególnie w końcówce, kiedy zmuszony był asekurować ofensywną dwójkę: Cebula - Aankour.
W defensywnie bez zarzuty zaprezentowali się stoperzy oraz Bartosz Rymaniak. Lewa flanka zaś, po raz kolejny, była zbyt dostępna dla rywali, co raz za razem wykorzystywał Jose Kante.
Prawdziwym bohaterem spotkania okazał się jednak golkiper kielczan, Dariusz Trela, który w fantastyczny sposób powstrzymywał zagrożenie pod bramką Korony. Udany mecz zapisze na swoim koncie również Pilipczuk, który ostatecznie chyba wywalczył sobie miejsce w wyjściowej „jedenastce”. Przegranym formy Ukraińca może być Łukasz Sierpina, który w sobotę zaprezentował się przeciętnie, co poskutkowało szybką zmianą.
Wasze komentarze