Zwycięstwo na koniec zgrupowania
Trzecie zwycięstwo na odbywającym się w Turcji zgrupowaniu zanotowali piłkarze kieleckiej Korony. Podopieczni Marcina Sasala tym razem okazali się lepsi od drużyny Slavii Sarajewo. Już jutro „złocisto-krwiści” opuszczają Alanyę i wracają do Kielc.
Kielczanie do pojedynku z trzynastym zespołem bośniackiej ekstraklasy przystąpili w dosyć eksperymentalnym zestawieniu personalnym. Od początku spotkania w składzie Korony pojawili się w większości ci zawodnicy, którzy w zbliżającej się rundzie mają mniejsze szanse na grę w podstawowej jedenastce. Oprócz nich kielecki szkoleniowiec desygnował do gry liderów zespołu, w postaci Jacka Kiełba oraz Cezarego Wilka, a także doświadczonego Zbigniewa Małkowskiego.
Od samego początku poniedziałkowy sparing pomiędzy drużynami z Kielc i Sarajewa toczył się w dosyć szybkim tempie. Pierwszą okazję do strzelenia gola podopieczni Marcina Sasala wypracowali sobie już w 2. minucie spotkania, kiedy to na bramkę Bośniaków uderzał Kiełb. Strzał pomocnika Korony okazał się jednak niecelny. W kolejnych minutach częściej do głosu dochodzili zawodnicy Slavii. Ich przewaga znalazła odzwierciedlenie w 35. minucie, kiedy to po kombinacyjnej akcji udało im się wyjść na prowadzenie.
O ile pierwsza połowa toczyła się pod dyktando zawodników z Sarajewa, to od samego początku drugiej części meczu przewagę osiągnęli piłkarze Korony. Wpływ na taki obrót sprawy miały bez wątpienia zmiany dokonane przez kieleckiego szkoleniowca. W drugich czterdziestu pięciu minutach na boisku pojawiło się aż siedmiu nowych zawodników, którzy wczoraj wystąpili w pojedynku z rumuńskim FC Snagov.
Już w 48. minucie wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Dariusz Łatka został sfaulowany w polu karnym, a sędzia zawodów wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Krzysztof Gajtkowski. Gol ten tak rozzłościł Bośniaków, że chwilę później wdali się oni w bójkę z piłkarzami Korony, jednak po krótkiej szamotaninie mecz dalej był kontynuowany.
W 55. minucie było 2:1 dla „złocisto-krwistych”. Piłkę dośrodkował Paweł Kaczmarek, a dobrze ustawiony w polu karnym Maciej Tataj skierował futbolówkę do siatki. Dwie minuty później zawodnicy ze Świętokrzyskiego podwyższyli prowadzenie. Asystą tym razem popisał się Damian Jędryka, a gola zdobył jego kolega z Młodej Korony, Krzysztof Kiercz.
Wynik rywalizacji do końca nie uległ już zmianie, dzięki czemu piłkarze Korony mogli cieszyć się z trzeciego zwycięstwa odniesionego podczas tureckiego zgrupowania. Już jutro "żółto-czerwoni" opuszczają Turcję i wracają do Kielc, gdzie dalej będą przygotowywać się do inauguracji rundy wiosennej ekstraklasy.
Korona Kielce – Slavia Sarajewo 3:1 (0:1)
Bramki: Gajtkowski (48’) - karny, Tataj (55’), Kiercz (60’)
Korona: Małkowski (46' Cierzniak) - Kuzera (70' Wilk), Kiercz, Malarczyk, Kal - Kiełb (46' Łatka), Jędryka (70' Maliszewski), Wilk (46' Lech) ,Maliszewski (46' Kaczmarek) - Gajtkowski (75' Jamróz), Jamróz (46' Tataj)
Źródło: własne/korona-kielce.pl
Wasze komentarze