Wypowiedzi trenerów po meczu Farta
- Po takim meczu nie mogę być nawet zdenerwowany. Jedyne co mogę, to przeprosić publiczność za to, jaką siatkówkę zobaczyli w wykonaniu mojego zespołu - powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu trener gości, Sławomir Gerymski.
Dariusz Daszkiewicz: - Nie będę ukrywał, że bardzo obawialismy się tego meczu, pamietajac o pierwszym spotkaniu między drużynami Farta i GTPS-u. Długo analizowaliśmy grę przeciwników i staraliśmy się wychwycić ich słabsze strony. Wiedzieliśmy, że kluczem do zwycięstwa w dzisiejszym meczu będzie zagrywka. Udało nam sie zagrać nią bardzo dobrze, w samym pierwszym secie zdobywając tym elementem gry pięć punktów. Nawet jeśli nie udało sie zdobyć punktu bezposrednio serwisem, to odrzucaliśmy rywala od siatki i dzięki temu mieliśmy znacznie ułatwione zadanie. Bardzo dobrze zespołem kierował dziś Michał Kozłowski, który świetnie rozrzucał blok gości i kilka razy pokazał rozegranie na bardzo wysokim poziomie.
Sławomir Gerymski: - Cóż... Po takim meczu nie mogę być nawet zdenerwowany. Jedyne co mogę, to przeprosić publiczność za to, jaką siatkówkę zobaczyli w wykonaniu mojego zespołu. Jest mi wstyd... Nie tylko za chłopaków, ale i za siebie, bo to ja źle przygotowałem drużynę do dzisiejszego pojedynku. Fart zagrał dziś kolejny świetny mecz, do czego zresztą przyzwyczaił już wszystkich w tym sezonie. Gospodarze zagrali konsekwentnie zagrywką a moi chłopcy byli tak przestraszeni, że nie potrafili nawiązać choć przez chwilę wyrównanej walki. Przed zespołem z Kielc widzę otwartą drogę do tegorocznego play-off i z całego serca życzę im awansu, bo mają ku temu doskonałe warunki.
Wasze komentarze