Koncert Farta w Hali Legionów! Mamy lidera!
Chyba nikt, kto zjawił się w hali przy ul. Bocznej nie spodziewał się, że dzisiejsze spotkanie Farta Kielce z piątą ekipą I ligi potoczy się w tak szybkim tempie. Gospodarzy i drużynę GTPS-u Gorzów Wlkp dzieliła dziś różnica klas, co przełożyło się na pewne zwycięstwo "Farciarzy" 3:0!
Piłka otwarcia pierwszego seta zakończyła się po długiej wymianie punktem dla drużyny gości, dając przybyłym kibicom nadzieję na wyrównane i ekscytujące widowisko. Nic bardziej mylnego. Jak się okazało było to jedyne prowadzenie ekipy z Gorzowa w pierwszym secie. Dzięki świetnej pracy bloku Makaryk/Jungiewicz kielczanie szybko odskoczyli swoim rywalom i przy stanie 8:4 dla gospodarzy na pierwszy czas dla swoich podopiecznych zdecydował się opiekun gości, Sławomir Gerymski. Nie zmieniło to jednak przebiegu wydarzeń na parkiecie i po chwili dzięki świetnym zagrywkom Sławka Jungiewicza kielczanie wyszli na prowadzenie 14:6. Rozluźnieni wysokim prowadzeniem gospodarze nie mieli najmniejszych problemów z dowiezieniem korzystnego wyniku do końca seta, zwyciężając zdecydowanie do 16.
Rozochoceni wysokim zwycięstwem w pierwszej odsłonie zawodnicy Farta z impetem przystąpili do kolejnej partii i po asie serwisowym Michała Kozłowskiego oraz bloku Krzyśka Makaryka prowadzili 2:0. Dwupunktowa przewaga kielczan utrzymywała się do stanu 10:9, kiedy to na polu zagrywki pojawił się Maciek Krzywiecki. Dzięki serii kapitalnych serwisów przyjmujący Farta wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie 15:9. Po raz kolejny wiceliderom I ligi nie pozostało więc nic innego, jak spokojnie wygrać kolejnego seta. Mimo kilku niepotrzebnych błędów w końcówce partii kielczanie wygrali spokojnie, 25:20.
Z przebiegu dwóch pierwszych setów wydawać się mogło, że gospodarze nie będą mieli najmniejszych problemów z zakończeniem meczu bez straty seta. Bezradni siatkarze GTPS-u mogli tylko z uznaniem patrzeć na kolejne piłki rozgrywane po drugiej stronie siatki. Kielczanie, wzorem poprzednich setów szybko odskoczyli swym rywalom na 4-5 punktów. Goście nawet nie próbowali nawiązać walki ze świetnie dysponowanymi "Farciarzami". Kiedy na tablicy wyników zabłysnął wynik 15:9 było już jasne, że kielczanom nic nie może już zagrozić. Choć w końcówce siatkarze Farta znów nie grzeszyli skutecznością, wygrali pewnie 25:18 i po zaledwie 70 minutach gry kibice mogli zacząć opuszczać halę przy ul. Bocznej, usatysfakcjonowani pewnym zwycięstwem swojej ukochanej drużyny.
Dzięki dzisiejszej wygranej i stracie punktu przez Trefl Gdańsk (wygrana z BBTS Bielsko - Biała 3:2) siatkarze Farta wrócili na fotel lidera I ligi!
Fart Kielce - GTPS Gorzów Wlkp
3:0 (25:16, 25:20, 25:18)
Fart: Jungiewicz, Makaryk, Sopko, Drzyzga, Kozłowski, Swaczyna (L) oraz Zniszczoł, Zarankiewicz, Sukochev, Staszewski, Krzywiecki, Bielicki.
GTPS: Hunek, Wroniecki, Szlubowski, Grzesiowski, Kupisz, Mischke, Ratajczak (L) oraz Wroński, Olichwer, Mach, Adamowicz, Stępień.
fot. Tomasz Porębski
Siatkarze GTPS-u po meczu byli załamani
Wasze komentarze
Brawo chłopaki!
"Fart zagrał dziś kolejny świetny mecz, do czego zresztą przyzwyczaił już wszystkich w tym sezonie. Gospodarze zagrali konsekwentnie zagrywką a moi chłopcy byli tak przestraszeni, że nie potrafili nawiązać choć przez chwilę wyrównanej walki. Przed zespołem z Kielc widzę otwartą drogę do tegorocznego play-off i z całego serca życzę im awansu, bo mają ku temu doskonałe warunki."
Przyłączam się do jego słów:DDD