Czasami z dużej chmury wychodzi mały deszcz
Przed Koroną Kielce ostatni mecz w tym roku. Traf chciał, że na sam koniec „Żółto-czerwoni” zagrają z Lechią Gdańsk, która w tym sezonie prezentuje się rewelacyjnie. - To mecz istotny zarówno dla nas, jak i dla Lechii. Przeciwnicy teraz mają inne cele, ale każdy chce coś zrealizować – powiedział Maciej Bartoszek, trener kielczan.
- Ja mam nadzieję, że będzie to ciekawe spotkanie. Nie zawsze jednak dwa zespoły grające ofensywnie robią to przeciwko sobie. Czasami z dużej chmury wychodzi mały deszcz. Ciężko przewidzieć, jak to się ułoży – mówił szkoleniowiec „Koroniarzy”, który jak zwykle tajemniczo wypowiadał się na temat składu i taktyki swojego zespołu: - Nie wiemy, czy Lechia zagra tu otwartą piłkę. Nie odpowiem także na pytanie o sposób naszej gry w tym spotkaniu. Jestem jednak przekonany, że zawodnicy podejdą do tego pojedynku maksymalnie zmobilizowani.
Pewne jest jednak, że Maciej Bartoszek nie będzie mógł skorzystać z Łukasz Sekulskiego. - On nie wystąpi już w tym roku. Na szczęście Jacek Kiełb będzie w pełni do naszej dyspozycji – zdradził trener.
- Jeżeli chodzi o Lechię, to trzeba zmierzyć ją w dwóch płaszczyznach. Przede wszystkim dobrze funkcjonuje jako zespół, a z drugiej strony o zwycięstwach często decyduje jakość jej indywidualności. Nie czeka nas łatwe zadanie, ale postaramy się sprawić niespodziankę – mówił o rywalu trener Bartoszek.
Sobotnie spotkanie może mieć bardzo istotne znaczenie w walce o grupę mistrzowską po 30. kolejce. Jeśli kielczanom uda się wygrać, to będą mieli wyśmienitą pozycję do ataków po przerwie w rozgrywkach. - Dla mnie najważniejsze jest, aby Korona była w pierwszej ósemce na koniec sezonu zasadniczego – przekonuje jednak szkoleniowiec.
Korona zna już swój plan przygotowań do wiosny. - Raczej nic nie powinno się już zmienić. Spotykamy się 9 stycznia, a potem mamy dwa obozy – w Grodzisku i na Cyprze – i gramy dalej. W momencie, kiedy przyszedłem, miejsca obozów były już wstępnie ustalone. Zdecydowałem się tego nie zmieniać, zaakceptowałem to – stwierdził Maciej Bartoszek.
fot. Mateusz Kępiński (Korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
Paprocki zapomnial, ze Zbyszkowi konczy sie kontrakt 31-12-16????__
Dla części to pożegnalny mecz w barwach Korony więc niech się postarają pozostawić po sobie dobre wspomnienia.