Życie po zmianie barw. Dalsze losy Koroniarzy, którzy odeszli latem

23-11-2016 11:11,
Redakcja

Czerwiec w ostatnich sezonach zawsze oznacza dla Korony rozgardiasz i wiele ruchów transferowych. Nie inaczej było i w tym roku, gdy Kielce opuściło aż siedmiu zawodników regularnie występujących na boiskach LOTTO Ekstraklasy i stanowiących o sile Żółto-czerwonych, a także trener Marcin Brosz. W nowych klubach niektórym z nich wiedzie się lepiej, innym nieco gorzej. Zapraszamy na przegląd losów ex-Koroniarzy:

Airam Cabrera:

W poprzednim sezonie prawdziwa gwiazda Korony. Tak skutecznego napastnika nie było w Kielcach od czasów Grzegorza Piechny. Bo wygaśnięciu jego umowy z kieleckim klubem, kilka tygodni pozostawał bez pracodawcy. W połowie sierpnia podpisał natomiast umowę z cypryjskim Anorthosisem Famagusta. I można zaryzykować stwierdzenie, że nie stracił skuteczności. W dziewięciu spotkaniach, w jakich wystąpił na Wyspie Afrodyty, strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty. Na początku wchodził z ławki rezerwowych, teraz stanowi pewny punkt wyjściowego składu.

Aleksandrs Fertovs:

Bardzo długo walczył o pozostanie w szeregach Korony. Ostatecznie jednak nie zaakceptował propozycji dużo niższego kontraktu, jaki zaproponował mu klub. Po tym, jak na początku lipca definitywnie pożegnał się z Kielcami, próbował swojego szczęścia na Ukrainie i w Azerbejdżanie. Zarówno jednak w Karpatach Lwów, jak i w Neftczi Baku nie zdecydowano się podpisać z Łotyszem umowy. Spowodowało to, że pomocnik wrócił do swojej ojczyzny i związał się z RFS Ryga. Doszło do tego raptem miesiąc temu.

Vlastimir Jovanović:

Choć największą gwiazdą Korony w poprzednim sezonie bez wątpienia był Cabrera, to chyba stratę „Jovy” kieleccy kibice przeżywali najbardziej. Sam Bośniak, od dawna związany ze stolicą Świętokrzyskiego, chciał zostać, ale on również nie zaakceptował obniżki zarobków. Wobec tego podpisał kontrakt z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i w ekipie trenera Czesława Michniewicza opuścił dotychczas tylko dwa mecze, z czego jeden z powodu pauzy za kartki. Zdobył trzy bramki, jest liderem drugiej linii „Słoników”.

Bartłomiej Pawłowski:

Pechowiec. Długo było głośno o jego możliwym powrocie do Korony, a w ostatnich godzinach okienka mógł trafić także do Zagłębia Lubin. W Lechii Gdańsk wchodził na boisko tylko w końcówkach. A gdy już został nad morzem i wybiegł od początku na starcie z Niecieczą, szybko doznał kontuzji i sporo czasu zajął mu powrót do zdrowia. Zaliczył kilka minut w listopadowej potyczce z Pogonią Szczecin i dopiero powoli wraca do optymalnej dyspozycji. Kto wie, czy zimą ponownie nie zmieni klubu.

Łukasz Sierpina:

To było dość niespodziewane pożegnanie. Latem wydawało się, że „Sierpik” lada chwila podpisze nową umowę, ale piłkarz zmienił jednak klub na Podbeskidzie Bielsko-Biała. W ekipie z I ligi wystąpił jak dotąd we wszystkich meczach i tylko w trzech nie od początku. Do bramki rywala trafił jeden raz, w pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec.

Kamil Sylwestrzak:

Były kapitan Korony opuszczał Kielce nie będąc w pełni zdrowym i trochę czasu zajął mu powrót do optymalnej dyspozycji. Nie licząc dwóch epizodów, „Małpa” wskoczył na dobre do składu Wisły Płock dopiero w 11. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Od tego momentu lewy obrońca nie oddał jednak placu gry nawet na minutę i z każdym następnym spotkaniem buduje swoją pozycję w klubie z Mazowsza.

Dariusz Trela:

Jeśli pechowcem nazwaliśmy Bartłomieja Pawłowskiego, to aż trudno znaleźć określenie w przypadku byłego bramkarza Żółto-czerwonych. Trela zaczął sezon w wyjściowym składzie Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, ale już w 2. kolejce doznał wstrząśnienia mózgu i musiał odpocząć od futbolu. Do bramki wrócił jeszcze w sierpniu na wyjazdowy pojedynek „Słoników” z Pogonią Szczecin. Jego drużyna przegrała to starcie aż 0:5. Od tej pory golkiper nie pojawił się na ligowym boisku już ani razu.

Trener Marcin Brosz:

Kibice Korony długo nie mogli przeboleć straty szkoleniowca, który znakomicie poprowadził klub w bardzo trudnym i niekomfortowym okresie. Sam trener z kolei objął spadkowicza z Ekstraklasy – Górnika Zabrze. Wszyscy na Śląsku liczą oczywiście na szybki powrót do elity, dlatego nie może dziwić fakt, że obecnie losy Brosza wcale nie są takie pewne. 8. miejsce w tabeli i 8 punktów straty do strefy gwarantującej awans to nie jest wynik, jakiego spodziewano się przy Roosvelta.

fot. Paula Duda / Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

jaro2016-11-23 11:23:42
Szkoda Pawłowskiego..jego gra naprawde mi sie podobała..może wróci zimą?...
patrzac na ich dalsze losy2016-11-23 12:06:26
zalowac mozna tylko straty Airama i Jovy
po meczu Legii2016-11-23 12:58:37
czekam aż korona "zagra" w Lidze mistrzów, ale bedzie ubaw- byli tacy co tak pisali.
FiFi2016-11-23 15:32:57
Dokładnie, szkoda Airama i Jovki.
szkoda że nikt2016-11-23 17:05:24
nie robi memów o występach korony
Janek2016-11-23 17:23:33
Jeśli Abalo nie dojdzie do formy po okresie przygotowawczym w styczniu to zdecydowanie trzeba zgłosić się do Pawłowskiego. Kielecka aura mu służyła. Ma kontrakt do czerwca 2017, Lechia nie powinna już raczej robić większych przeszkód.
Podobnie z Wiluszem, kontrakt też do 06.2017 i poza Kielcami idzie mu jak miłej pani w deszczu. Ale gorszy od Dejmka nie będzie.

Obyśmy już wiosną mogli przeczytać podobny artykuł uzupełniony o Wierchowcowa, Przybyłę i Zająca oraz Peskovicia.
oraz2016-11-25 10:35:14
charliego z old trafford.

Ostatnie wiadomości

Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group