Jurasik: Będę uniwersalnym żołnierzem
- Powiedziałem Bogdanowi, że jestem na jego wezwanie, więc słowa musiałem dotrzymać - stwierdził w wywiadzie dla dziennika "Metro" Mariusz Jurasik. We wtorek rozpoczynają się mistrzostwa Europy szczypiornistów.
- Ze składu wypadł Paweł Piwko, nie wiadomo jak będzie z formą Marcina Lijewskiego po operacji usunięcia migdałków. W tej sytuacji tydzień temu zadzwonił do mnie Bogdan, zapytał, czy bym nie pomógł. Już w grudniu powiedziałem mu, że jeśli będzie potrzeba, jestem na jego wezwanie, więc słowa musiałem dotrzymać. Gdy Bogdan zadzwonił, akurat wchodziłem do samolotu, którym leciałem z rodziną na Teneryfę. Efekt był taki, że na wakacjach nie leżałem, tylko biegałem i chodziłem na siłownię - tłumaczy "Józek".
Polska w fazie grupowej zmierzy się z Niemcami, Szwecją i Słowenią. - Wszystkie te drużyny mają wyrównany poziom. My na razie koncentrujemy się na Niemcach. To pierwszy mecz, punkt wyjścia dla nas. O Szwedach i Słoweńcach, którzy się zjednoczyli wokół nowego trenera i znów zagrają starą gwardią, nie zapominamy. Ale myślimy przede wszystkim o mocnym starcie. Jak dobrze zaczniemy, to będzie nam się lepiej grało, a z grupy chcemy wyjść z jak największym dorobkiem punktowym, by w kolejnej rundzie mieć szansę awansu do półfinału - analizuje rozgrywający Vive Targów.
"Józek" w klubie gra na prawym rozgrywaniu, w reprezentacji częściej występował na skrzydle. Jak będzie teraz? - Rzeczywiście jestem szykowany i na prawe skrzydło, i na prawe rozegranie. Moją wyjściową pozycją będzie skrzydło, ale jeśli będzie trzeba rozgrywać, dam radę. Będę uniwersalnym żołnierzem - zapowiada najlepszy prawy rozgrywający świata według francuskiego "L'Equipe".
Więcej w "Metrze" oraz na stronie www.emetro.pl. Autorem wywiadu jest Łukasz Jachimiak.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze