Chwile grozy były, ale skończyło się zwycięstwem. Vive wygrało z Motorem!
I jest trzecie zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów. Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce w niedzielny wieczór pokonali w Hali Legionów drużynę Motoru Zaporoże 30:26. Gra żółto-biało-niebieskich była jednak mocno chwiejna, kielczanie potrafili odebrać sobie wysokie prowadzenie, i to dwukrotnie.
Kielce, niedziela, godz. 20
vs.
Vive Tauron Kielce - HC Motor Zaporoże
30:26 (17:14)
Vive Tauron Kielce: |
Motor Zaporoże: |
Koniec. To był naprawdę interesujacy mecz, ale postawa Vive najlepsza nie była. Brawa dla kielczan jednak za zwycięstwo, a dla przyjezdnych za naprawdę waleczną postawę. Mamy trzecie zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzów! Za uwagę dziękuje Tomasz Porębski, dobrej nocy!
60. min - Koniec meczu! Łatwo nie było, mieliśmy chwile grozy, ale jest zwyciestwo! Vive wygrywa 30:26.
58. min - To była bomba Lijewskiego!!! ZNAKOMITY RZUT, PIĘKNY GOL! 29:26
57. min - Czas na rym: i znowu karnego broni Sego! A zaraz po tym kolejny atak Ukraińców - znakomity jest Marin, świetny transfer Bertusa Servaasa! Brawo!!! 28:26
56. min - W bardzo trudnej sytuacji karnego broni Sego, a po chwili trafia Lijewski. Jest dobrze! 28:26
55. min - Bielecki! A teraz dzielnie bronią się gospodarze, musimy to wygrać!!! 27:26
53. min - Tym razem Krzyśkowi się nie udało, za to trafili goście. Dwa razy... 26:26
52. min - Ciężar gry wziął na siebie teraz Lijewski, który znów popisał się znakomitym rzutem. Brawo! 26:24
50. min - Przebudził się Lijewski i jest gol! Bardzo ładna akcja Krzyśka. Teraz publiczność dopinguje Vive na stojąco. 25:24
49. min - Karny. Dla Motoru. Remis... 24:24
48. min - Niedobrze... Idą za ciosem goście, którzy znów zniwelowali stratę do zaledwie jednej bramki. Trafil Burka - nazwisko latwe, to piszemy ;) 24:23
46. min - Ukraińcy wykorzystują karnego, a Bielecki otrzymał dwie minuty kary za swoje przewinienie. 24:21
44. min - Wybaczcie, że nie piszemy za bardzo o graczach Motoru, ale mają tak dziwne nazwiska i trudne w pisaniu, że... No, po prostu szkoda czasu, lepiej sie skupić na żółto-biało-niebieskich! A na boisku właśnie czas wziął Dujszebajew. 23:20
42. min - I właśnie takie są dzisiaj emocje w Hali Legionów - od załamki (tak jak przed chwilą po niewykorzystanym karnym Bieleckiego) do totalnej euforii. A pana ze zdjęcia serdecznie pozdrawiamy! :) 23:19
39. min - I wynik znow jest taki, jaki powinien być. Pięknie odskakują kielczanie rywalom, gospodarze dostali mocne wsparcie od trybun, zgodnie z hasłem gramy razem! 22:18
37. min - Musimy grać w osłabieniu, bo na ławkę kar powędrował Lijewski.
36. min - Uff, jest kontra gospodarzy i trafia Cupić. Prowadzimy ponownie. 18:17
35. min - I już tylko jedna bramka przewagi... Coś niedobre... remis! Coś niedobrego dzieje się z Vive. 17:17
33. min - My tu gadu gadu, a Motor pomniejsza stratę. 17:15
31. min - I zaczynamy drugą połowę. Vive w składzie: Sego, Cupić, Lijewski Musa, Jurecki, Tkaczyk, Jachlewski.
30. min - Koniec pierwszej połowy. Na zakończenie Tkaczyk nie wykorzystuje rzutu karnego. Ale Vive pewnie prowadzi, choć Motor też dzielnie walczy i to musi się podobać. Do przerwy jest 17:14.
26. min - Śmieszną bramkę przed chwilą widzieliśmy, a zdobył ją Burka. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła po plecach Szmala. Sławek próbował jeszcze jakoś ją wybić, ale niestety - bezskutecznie. 15:11
24. min - Znakomity przechwyt Strleka, sybka kontra i gol! Świetnie dzisiaj wygląda lewoskrzydłowy. 14:9
22. min - I znowu obudziły się skrzydła, tym razem jednak byli to Strlek i Reichmann, ktorzy zapisali na swoje konto po jednej bramce. 13:9
20. min - Atmosfera dziś na hali jest OK - może bez szału, ale sympatycznie.
19. min - Świetnie teraz bronili się kielczanie, ale Onufryienko znalazł w końcu jakąś lukę i zaskoczył Szmala. 10:7
18. min - A teraz lekki zastój w grze żółto-biało-niebieskich, dlatego o czas poprosił Dujszebajew. I dobrze, trzeba chwilę pogadać, poustawiać pewne schematy. 10:6
15. min - Co ten Tkaczyk dzisiaj wyczynia! Teraz piękną kiwką wręcz ośmieszył bramkarza rywali, na totalnym luzie gra Grzesiek i zdobywa znakomite bramki. 9:5
14. min - Pięknie rozkrecają się kielczanie, czas bierze trener Motoru - nic dziwnego, bo sytuacja dla przyjezdnych robi się niezwykle trudna. Przed chwilą byliśmy świadkami świetnej bramki Jureckiego. 8:5
12. min - A to była świetna, zespołowa akcja Vive, zakończona bardzo dobrym uderzeniem Tkaczyka. Ręce same składają się do oklasków! 6:5
10. min - Poprzednio w poprzeczkę, teraz już celnie - Jurecki. Ale goście też mają swoje okazje i trafiają do bramki. 5:4
9. min - Motor miał szansę na kontrę, ale Jachlewski ciosem w twarz zatrzymał swojego przeciwnika i otrzymał dwie minuty kary. 4:2
8. min - Uwielbiamy te chwile przed meczami Ligi Mistrzów. Fantastyczna oprawa, coś pięknego.
7. min - Teraz na wysokości zadania stanęli skrzydłowi, po rzutach Cupicia i Jachlewskiego dwie bramki. 4:2
5. min - Przechwyt Jureckiego, znakomity kontra, pościg i piekielnie mocne uderzenie w poprzeczkę! Ajj, powinno być już 5:1, a jest 2:2.
4. min - Mieliśmy dwie wyśmienite okazje, ale najpierw Zorman trafił prosto w bramkarza, a potem Cupić w beznadziejny sposób wykonał karnego.
2. min - Ależ świetny początek Bieleckiego, dwie bomby na początek. Jest w gazie! 2:1
1. min - I ruszyli. Vive dziś od początku w składzie: Szmal, Cupić, Lijewski, Zorman, Bielecki, Jachlewski i Musa.
19.58 - Dziś wypełniony trybuny główne, na krzesełkach za bramkami pojedyncze wolne miejsca. Dzisiaj blisko 4 tysiące widzów w Hali Legionów. I wszyscy czekają na ogromne emocje - oby Vive sprostało tym oczekiwaniom!
19.55 - Trwa prezentacja zawodników, jak zwykle efektowna, przy zgaszonych światłach. A my przypominamy, że dziś Vive będzie musiało sobie radzić bez Aginagalde, Rosińskiego i Bunticia.
19.52 - A dzisiaj czujemy się, jakbyśmy byli na dyskotece. I wciąż zastanawiamy się, po co ta kula nad nami wisi ;)
19.45 - Jak zwykle z przygoda, ale... Jesteśmy! I zaczynamy naszą dzisiejszą relację, zapraszamy do śledzenia razem z nami poczynań szczypiornistów Vive Tauronu Kielce. Tomasz Porębski, dobry wieczór!
19.30 - Czekamy na mecz...
Wasze komentarze
Było pięknie, jedyne ale mam do:
- Ivana, który chyba zapomniał, że do najwyższych zawodników nie należy
- pana zarządzającego chłopakami rozwijającymi barwy Vive na hali - takiego chamstwa i buractwa dawno nie widziałam (od poprzedniego rozwijania barw, widocznie ten pan inaczej nie potrafi).