A tak swoją drogą... Trenerze Pacheta – nie tak to powinno wyglądać

12-06-2014 13:22,

Ponad tydzień temu przekonywałem i tłumaczyłem, dlaczego Jose Rojo Martin nie powinien dalej trenować złocisto-krwistych. Wtedy gdzieś w tle głowy przewijała się myśl, że Hiszpan może jednak nie dogadać się z Koroną lub – prędzej – że to ona z niego zrezygnuje. Ale takiego obrotu spraw, jaki nastąpił, zupełnie się nie spodziewałem. Dzisiaj, po wszystkim, trudno mi czuć do Pachety jakąkolwiek sympatię.

Większość kibiców była przekonana, że Hiszpan pozostanie na stanowisku trenera. Ja też. Co więcej, podejrzewam, że i w klubie ze Ściegiennego myśleli identycznie.

Wszystko zmieniło się wraz z informacjami, jakie napłynęły do nas z Półwyspu Iberyjskiego. Wtedy zapaliło się światełko, że coś tutaj nie gra.

I rzeczywiście, z boku wygląda to mało ciekawie. Skoro do Pachety przez ostatnie dni nie mógł się dodzwonić nawet jego najbliższy współpracownik z Polski – tłumacz, sami przyznacie – jest to mocno  zastanawiające. Klub miał z nim kontakt tylko mailowy. Przedłużające się negocjacje z Koroną wskazują na to, że Hiszpan mógł grać na dwa fronty. Czyli: rozmawiam z Herculesem, ale jak mi nie wyjdzie, to wrócę do Polski.

Jakiejś tam Polski.

Z bólem serca to stwierdzam, ale wygląda to tak, jakby Korona bardzo prosiła się Pachetę o dalszą współpracę, mimo że ten wcale nie chciał jej kontynuować. Dziwne to, i smutne zarazem, biorąc pod uwagę fakt, że Martin w Kielcach naprawdę niewiele zrobił dobrego.

Po zakończeniu sezonu słyszeliśmy z jego ust, że Pacheta bardzo chce dalej pracować w Koronie, że widzi w niej przyszłość. Mówił o potencjale, jaki wykazuje drużyna. Zgodnie z jego życzeniem, z klubu pozbyto się kilku zawodników – m.in. Stano, Lisowskiego czy Lenartowskiego. Może nie pasowali mu do koncepcji, może nie potrafił się z nimi dogadać... Trudno orzec. Podziękowano im, choć – wszyscy pewnie mamy takie wrażenie – inny trener mógłby chcieć ich zatrzymać. I przede wszystkim, że moglibyśmy mieć z nich jeszcze wiele pożytku.

Pacheta wiedział, że kolejny sezon w polskiej ekstraklasie startuje tuż po mundialu. Że czasu jest niewiele, a przygotowania rozpoczną się w połowie czerwca. Nic sobie jednak z tego nie robił. Myślał egoistycznie, przedłużając „negocjacje” do ostatecznego terminu.

Gdyby zasygnalizował chęć powrotu do Hiszpanii wcześniej, Korona miałaby więcej czasu na poszukiwanie następcy. To oczywiste i Martin na pewno zdawał sobie z tego sprawę. Jako jednak że Koronę traktował jako propozycję drugiej kategorii, to miał to – delikatnie mówiąc – w nosie.

Nie tak powinien zachowywać się facet z zasadami.

Ktoś może zaśmiać się w tym momencie, stwierdzając, że to głupie i naiwne spostrzeżenie na sprawę. Bo sport to biznes i każdy myśli tylko o sobie - walczy o jak najlepsze warunki do pracy, o jak najlepszą umowę. Żeby to jemu było dobrze. Może to i prawda, ale nic nie poradzę na to, że na futbol patrzę inaczej. Dla mnie to coś więcej niż tylko biznes.

Dlatego boli mnie, gdy widzę, jak Pacheta zlekceważył Koronę. Twierdziłem, że propozycja nowego kontraktu dla Hiszpana była błędem. Dzisiaj wiem, że to zbyt łagodne określenie.

Mieliśmy ostatnio szczęście do trenerów, którym Korona naprawdę leżała na sercu. Włodzimierz Gąsior, Marcin Sasal i Leszek Ojrzyński – każdy z nich, do dzisiaj, o złocisto-krwistych barwach wypowiada się w samych superlatywach. Widać, że czują sentyment. Do klubu, miasta i kibiców.

Pacheta też tak twierdził, ale jak się okazało – zakłamywał rzeczywistość. Ludzie są różni, niektórzy nie patrzą dalej niż na czubek własnego nosa. Akceptuję to, ale szacunkiem obdarzam tych, co są zdecydowanie bardziej dalekowzroczni. I przede wszystkim – szczerzy.

Dlatego Hiszpanowi nie życzę źle, niech mu się wiedzie we własnym kraju. Ale na pewno nie będę czuł do niego sentymentu. Korona za Martina nie zrobiła nic, byśmy mogli o niej pamiętać przez dłuższy czas. Tak jak już twierdziłem wcześniej – była mdła, nijaka, bez charakteru.

Toteż jestem pewien, że gdy za kilkadziesiąt lat będę wspominał, co takiego działo się na początku XXI wieku w Koronie, przy nazwisku Pachety pewnie zatrzymam się na chwilę, ale tylko po to, by stwierdzić, że jego zatrudnienie było całkowitym nieporozumieniem.

Dzisiaj mam nadzieję, że jego następca będzie inny - będzie czuł dumę, że trenuje Koronę. I nie porzuci jej przy byle pierwszej okazji, dla zespołu z trzeciej ligi hiszpańskiej...

Tomasz Porębski

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck18.2014-06-12 13:37:34
Tomku - jesteś rozsądnym człowiekiem! Ale na pewno ta historia będzie wpsominana przez lata, za 60lat o tym będą gadali! jak to Klub wyrzucił trenera kochanego i zatrudnił Hiszpana. Jak przegrywaliśmy, gwizdanie, tłumacz śmieszny i 9 ludzi do obsługi 1 drużyny. Gdyby został Leszek i zajęlibyśmy 7-9 czy 11 miejsce, byłoby mdle. Nikt by o tym nie mówił z przyzwyczajenia. Nie mówi się o swojej żonie po 40latach jak się ją bardzo kocha, a o dziewczynie po 4 miesiacach ciągle, a tak? Leszek niech wróci! Ci co nie byli do niego przekonani zapewne teraz tęsknią, a Ci co nie tęsknią niech lecą do Hiszpanii z Pachetą, adiiiios :)
omc2014-06-12 13:43:33
Może mała ankieta kto powinien zostac trenerem ? :D
tomscyzor2014-06-12 14:15:12
Bez dwóch zdań najgorsza drużyna w e-klasie pod wodzą trenera z Hiszpanii .Może i gość miał warsztat treningowy ale zero pomysłu na przełożenie tego w drużynie.Identyczna sytuacja jest w naszej reprezentacji ,mamy naprawdę dobrych zawodników lecz nie mamy drużyny.Nie widziałem kolektywu takiego jak za LO.
E2014-06-12 14:21:22
Słabiutki Paczeta dziwie się, że tak długo pracował w Kielcach. O jego podejściu do pracy w Koronie nie ma co wspominać wymoczek z wyglądu, wymoczek z charakteru.
judasz2014-06-12 14:26:36
ck18, co ma wspolnego brak przekonania do Ojrzynskiego z podroza do Hiszpanii? Wraz z Pacheta po prostu wzrosly bardzo oczekiwania, mialo byc tak pieknie, sponsor, piekna gra itd. a co zostalo? Jak Pacheta zapewne zorientowal sie ze ten sponsor to staly element gadki politykow, to ocenil swoje mozliwosci i przyjal oferte z Hiszpanii. I w tym momencie akurat trzeba mu podziekowac, skora sam ocenil ze nic z tego nie bedzie to dobrze ze odszedl. Oczywiscie styl w jakim to zrobil jest nie do przyjecia. Nim zostala podana oficjalna informacja juz wszyscy wiedzieli ze w kielcach nie zostanie, blokowal tylko dzialania klubu udajac ze negocjuje. Najsmutniejsze jest to w tym ze ci ktorzy chcieli by pracowac w Koronie, to w duzej mierze wygladaja jak zebraki proszace o prace. Takie ja mam wrazenie jak czytam te wypowiedzi Michniewicza czy Zielinskiego. W ogole caly ten rok Korony to istna, nawet trudno znalezc wlasciwe slowo, bo poczawszy od zwolnienia Ojrzynskiego przez pana od nutelli po sposob podpisywania kontraktow i odejscia prezesow, a na Pachecie konczac, to nazwanie tego parodia nie jest zbyt dosadne. Trzeba by tu rzucic niezla wiazanka zeby wyrazic co kibice mysla o takim prowadzeniu klubu.
Tomek2014-06-12 14:36:00
Bardzo dobry artykuł, tak samo uważam, że zatrudnienie tego trenera to była porażka
ogc2014-06-12 14:36:39
Niepoważny trener to i niepoważne zachowanie.
kibic2014-06-12 14:50:38
Zamiast zaraz osądzać można spróbować dowiedzieć się czegoś więcej... Z tego co się orientuję, to trener Pacheta chciał mieć wpływ na politykę transferową i kształt sztabu szkoleniowego... W tych sprawach do porozumienia z zarządem nie doszło. Miał pracować kolejny sezon na warunkach dyktowanych przez kogoś innego? W tym zawodzie trochę dziwna by to była sytuacja... Informacja nie jest w 100% sprawdzona, ale raczej nie wzięła się też z kapelusza...
tweetus2014-06-12 14:52:17
Prezes Pdb BB szuka rozwiązania patowej sytuacji wraz z LO. Szanse na powrót LO do Klubu to 50%, ale rozmowy trawają. Prawdopodobnie dziś po godzinie 17.00 wyjaśni się to czy jest szansa na powrót LO do Kielc. W przeciwnym razie jutro w godzinach okołopołudniowych poznamy nazwisko trenera Korony Kielce.
seserri2014-06-12 14:52:57
trenerem może być belg Hugo Broos, bo Korona prowadzi z nim rozmowy.
gregorio2014-06-12 14:58:03
Władze Korony też zwlekali z decyzją. Hiszpan czuł się niepewnie, miał okazję na pracę w Hiszpanii to uciekł. Proste. Nie dramatyzuj więc, że lekceważył, zakłamywał itp. / Myślę, iż zarówno dla Korony jak i Paczety taki obrót sprawy jest dobry ;)
Tomek2014-06-12 15:15:14
Mam nadzieje, że lubawski przegra jesienne wybory i jakiś normalny prezydent szybko znajdzie sponsora i zatrudni dobrego trenera najlepiej młodego z ambicjami taki się przyda na 1 lige za rok
widz2014-06-12 15:21:21
Po raz kolejny niezłe bzdury piszesz Tomeczku. A nie pomyślałeś o tym, że gdyby Koronie zależało tak bardzo na Pachecie to podpisali by z nim kontrakt przed urlopem? A Ty co byś zrobił mając koniec umowy o prace za 2 tygodnie i niepewność o jej przedłużeniu i nową ofertę pracy (może nawet lepszą)? Widocznie czuł, że tutaj nic nie zdziała, bo prawda jest taka, że w tym klubie nikt nic nie zdziała, bo wszystkim którzy biorą pieniążki za pracę w tym klubie jest dobrze tak jak jest. A Ty jak i ja i jeszcze około 6000 ludzi którzy przychodzą wiernie na stadion, bez względu na wszystko, może sobie marzyć o pierwszej ósemce, może pucharach i nie wiadomo czym jeszcze, ale pora zejść na ziemie. Walka o utrzymanie to jedyne na co stać ten klub!
judasz2014-06-12 15:22:06
"Prezes Pdb BB szuka rozwiązania patowej sytuacji wraz z LO. Szanse na powrót LO do Klubu to 50%, ale rozmowy trawają. Prawdopodobnie dziś po godzinie 17.00 wyjaśni się to czy jest szansa na powrót LO do Kielc. W przeciwnym razie jutro w godzinach okołopołudniowych poznamy nazwisko trenera Korony Kielce." skad ty czerpiesz te bzdury. Podbeskidzie nie ma zadnej patowej sytuacji, wszystko bylo juz ustalone. jak Ojrzynski ich teraz oleje to zrobi to samo co Pacheta, a nawet gozej bo Ojrzynski dal slowo. A nazwiska trenera nie poznamy bo Paprockiemu wcale sie nie spieszy, nawet mowil ze mozna spokojnie czekac, chociaz w momencie wyjazdu na zgrupowanie nalezalo by miec juz trenera w klubie.
tweetus2014-06-12 15:45:21
judaszu wstrzymaj się z obelgami, poczekaj do jutra max do godziny 16

jest możliwe, że Michniewicz wyląduje w BB a LO w Koronie, ale wszystko się dziś wyjaśni
Uoi2014-06-12 15:58:46
A skad autor wie jak bylo naprawde? Jakie warunki postawil Pacheta? Ale oceniac jest latwo nie znajac faktow.
AS2014-06-12 17:00:56
1
Bryx2014-06-12 18:14:15
Co wy chrzanicie, Pacheta nie miał żadnego obowiązku przedłużać umowy. Sprawa była postawiona jasno - ma się zdecydować w tę lub drugą stronę. I to zrobił. A że nie tak jak zarząd chciał? Jeśli wywalili Stano itp z Korony to na własną zarządu odpowiedzialność. Tym bardziej, że wiadomo, że facet zostawił w Hiszpanii rodzinę i że mu tam będzie bliżej.
Swoją drogą Ojrzyński też mówił, że dał Podbeskidziu słowo, że będzie u nich dalej pracował, a teraz gada, że "telefonu nie wyłącza" jakby Korona jednak zadzwoniła. Dopóki nie podpisane, nie ma żadnych ustaleń, nauczcie się tego dzieciaki.
tweetus2014-06-12 19:00:44
Oj będzie zdziweczko w Kielcach jutro. Polecam obserwować okolice UM i Areny.
ck2014-06-12 19:06:51
przecież zespól z 3 ligi Hiszpańskiej jest o klasę lepszy od Korony!
Co się facetowi dziwicie??
no stety2014-06-12 19:38:15
Nie widać tu, żeby po Pachecie był jakiś wielki płacz i lament.Nawet i nasz judaszek za Tandetą zbytnio nie tęskni. Dziwić może tylko, że zarząd chciał podpisać umowę z tym nieudacznikiem i mięczakiem. Facet nie ma jaj i lepiej niech siedzi w 3 lidze hiszpańskiej. Oj! Jak szybko padła wizja tiki-taka... Śmiać się chce...
qolo2014-06-12 20:56:22
A dnia siódmego niebiosa zesłały Koronie Herkulesa i wybawił on ziemie świętokrzyskie spod świszczących i gwizdających wiatrów zachodniego wojownika postury Don Kichota. Tamtamy nie odpowiadały, jego wierny giermek już tracił nadzieje czy żyw on. A ten powrócił jak Feniks z popiołów w dalekiej Iberyjskiej Ziemi: Palomas, Vamos, Adelante !!!
tweetus2014-06-12 21:53:11
a Marcin Wasilewski co dziś robił w galerii Korona?
...2014-06-12 23:01:36
dobra paczeta se poszedl do espani to niech teraz wroci lisu i stano :D
walet®2014-06-13 00:10:55
nic straconego.u mnie na pradze pijoki gwizdają lepiej
Pajhi2014-06-13 00:38:46
AmeN
nijaki2014-06-13 01:10:54
Tomku, Twoje przemyślenia są głębokie jak studnia u mojej babci
mexic2014-06-13 09:07:05
Podobno Niemcy mimo wszystkich smrodów, jakie po sobie zostawili hazardzista z kobyłą w dalszym ciągu chcą w Koronę zainwestować i jeden z warunków umowy mówi, że to oni mogą decydować, kto będzie prowadził tą drużynę.
Samego Pachetę ja osobiście oceniam bardzo przeciętnie. Facet być może miał jakiś warsztat, tyle że by go wykorzystać trzeba współpracy dwóch stron. Ale wg mnie strefa gdzie zawiódł najbardziej, to strefa przygotowania fizycznego i mentalnego. To jak wiosną wyglądaliśmy, kiedy Pacheta miał całą zimę na poukładanie klocków na swój sposób było żenujące.
Oby następca, ktokolwiek to by był, potrafił lepiej się porozumieć z drużyną. Jeśli miałby to być obcokrajowiec to jedyny pozasportowy warunek jaki koniecznie musi spełniać - język angielski w stopniu komunikatywnym i obowiązkowo szkoła języka polskiego, by w 2015 roku już na proste pytania odpowiadać po polsku.
ck182014-06-13 10:26:00
niech przejmują Klub i decydują, bo jak na razie to nawieźli szrotu ze WNP i nic poza tym. Teraz wybiorą nam trenera? jakim k... prawem?
judasz2014-06-13 11:13:00
@ck18 - takim prawem jakim Chojnowski z Kobyla podpisywali niekozystne kontrakty i umowy obciazajace klub, a takze zostawili klub z 2.5 mln zadluzeniem, gdy tylko zostalo powiedziane ze beda Niemcy chcieli wykupic udzial w klubie. Gdyby mieli wiecej czasu to by dlug pewnie szybko podwoil sie, bo mysleli ze ktos przejmie klub i bedzie splacal dlugi. Miasto samo postawilo sie w takiej sytuacji, gdzie narobili gnoju, a teraz by chcieli zeby ktos sobie dlugi wziol na siebie?
kingso2014-06-13 11:15:58
http://www.kielce.sport.pl/sport-kielce/1,130855,16143267,Adios__Pacheta___Co_nam_zostanie_po_Hiszpanie_w_Koronie_.html
łapcie, czytajcie i uczcie się pisać 'redaktorzy' cksportu
mexic2014-06-13 11:36:44
Pożyjemy, zobaczymy, jak to się mówi. Może ten zaciąg nie odpalił jak powinien ale kto wie jakby to wyglądało pod innym przywództwem. Zauważ, że tłumaczenie z hiszpańskiego na nasze wychodziło cokolwiek średnio, dołóż do tego jeszcze transkrypcję na rosyjski i kto wie co oni łapali z tego co oryginalnie chciał im przekazać Pacheta.
A generalnie Petrow - mvp mistrzostw juniorów z 2009r, kazachowie obaj reprezentanci swojego kraju. Być może problem tkwił w podejściu, inny trener być może byłby w stanie z nich wycisnąć dużo więcej.
Pimpul2014-06-13 12:20:23
Mam nadzieję,że Nieomylny i Wszechwiedzący
W.L. wszystko ma pod kontrolą.
Tom MaC Tom2014-06-13 13:23:32
nie przedłużył umowy i tyle ,miał swoje powody ,przemyślał sprawę i doszedł do wniosku ze z tymi ludzmi nic tu nie osiągnie ,podobnie postąpił Boniek z reprezentacją po kiego szargać swoje dobre imię
no stety2014-06-13 15:42:00
Pacheta jak na razie nie ma ani swojego dobrego imienia ani nazwiska. Trenując w 3 lidze z pewnością nabierze SIŁY I REPUTACJI he he he mięczak jeden!
judasz2014-06-13 16:17:47
@no stety - dobre sobie, gość w Hiszpanii ma szacunek i nie musi się oglądać za płaczkami z Polski, którzy potrzebuja "motywacji" do biegania.
ale jaja2014-06-13 19:06:01
"Kielecki klub chciałby wypożyczyć z Legii Warszawa 22-letniego pomocnika Michała Kopczyńskiego" ile pod stołem idzie żeby ten gość przyszedł do Korony. Mamy Markovica świetnie grającego na jesieni, mamy Cebulę dobrze zapowiadającego się, a tutaj na ich miejsce chcą sprowadzić gościa tylko na wypożyczenie, który raz piłki dobrze w ekstraklasie nie kopnął. Ile idzie pod stołem za takie transfery???
no stety2014-06-13 20:28:06
To czemu nie mierzy wyżej, ani czemu nie dostał lepszej propozycji? Bo jest słabym trenerem. Daj mu Boże ( bo jako do człowieka nic mu nie można zarzucić) żeby tam rozwinął skrzydła i osiągał jakieś sukcesy.
tomasz22014-06-14 11:08:49
Bardzo dobry artykuł.Wszyscy widzą to samo tylko nie nasz CAR.
Dzik2014-06-15 17:06:02
Odszedł tak jak go traktowano!!! Ciągłe nagonki, plucie, nikt już nie pamięta jak "kochany" trener "O"po kilku kolejkach dzielnie utrzymywał kochana Koronę na ostatnim miejscu i nic nie wróżyło, że będzie lepiej. Jeżeli kopaczom (nie piłkarzom)grać się nie chce tylko pieniachów chca nic w zamian nie dając to i najlepszy trener świata nic nie poradzi - chyba, że zacznie grać za nich i dawać im pieniadze!!! Wypłaty powinny być powiązane z miejscem w tabeli i wynikami meczy - to wtedy może zacznie się trampkarzom grać i nie narzekac na trenera
stolarka-jamro.com2014-06-17 15:46:06
Tomek Porempski to jest gość z twardymi kulkami! Zawsze pisze jak jest! Jak Maks Kolonko!
Rakieta2014-06-17 19:09:17
Dajcie se siana z tym waszym ojczulkiem Leskiem..... Jego credo to "dzida wprzód" i kosimy co na drodze, tylko że to się skończyło 19 porażkami z rzędu na wyjeździe....
Rakieta2014-06-17 19:10:56
Jka miał redaktorku nie porzucić skoro wciąż czytał takie teksty i widział wręcz lament po Lesku, chyba z "daleko od szosy"....
stolarka-jamro.com2014-06-18 00:44:59
@Rakieta weź tę rakietę i wsadź se w dooopę :)Gdzieś ty widział 19 porażek z rzędu? Źródło? dowód? Niech Paczieta wyyyy...idzie sobie "trenować" do Espanii, a ty idź w pyyzdu boś głupi, brzydki i na dodatek zjadasz gile :)

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group