A tak swoją drogą... Marna przyszłość Korony z Pachetą na ławce

03-06-2014 09:37,

Żywiołowa dyskusja rozgorzała na wewnątrzredakcyjnym forum naszego portalu. Bo są tam zwolennicy Jose Rojo Martina i jego przeciwnicy – tacy jak ja. Nie ukrywam, że z niepokojem przyjmuję do wiadomości kolejne wieści dochodzące z Kolporter Areny. Wiemy już niemal na sto procent, że Hiszpan pozostanie na stanowisku. Moim zdaniem - nie mamy się z czego cieszyć.

Gdy spoglądam w przeszłość, okazuje się, że w ostatnich latach byłem tym, który... zawsze bronił trenerów. Wstawiałem się za Marcinem Sasalem, byłem (i jestem) także zwolennikiem Leszka Ojrzyńskiego. Poniekąd dlatego, że zawsze w chwilach kryzysowych irytowało mnie zrzucanie całej winy na trenerów. W końcu nie oni biegają za piłką po boisku – prawda to stara jak świat.

Jednak od trenerów oczywiście mnóstwo zależy. I jakbym nie patrzył na Pachetę, nie widzę szans, żeby mógł on „wskrzesić” Koronę. Chyba że stanie się cud, lub złocisto-krwistych dotknie ręka Boga.

Czy uważam go za słabego trenera? Nie, absolutnie. Choć nie zgadzam się z opiniami, że tak poukładanego taktycznie szkoleniowca nigdy w Kielcach nie było. Bzdura. Świetną wiedzę na ten temat posiadał Ryszard Wieczorek – przy licznych jego wadach, to właśnie taktyczne predyspozycje „Eveninga” wszyscy piłkarze z „czasów Kolportera” z nostalgią wspominają do dzisiaj.

Niezwykły pod tym względem był też Jacek Zieliński – wieloletni kapitan Legii Warszawa, który liznął naprawdę wielkiej piłki. Przyznam, że najwięcej informacji dotyczących taktycznych rozwiązań dowiedziałem się z treningów, które prowadził właśnie on. A prawdziwą ucztą dla fana futbolu było to, gdy pokazywał swoim obrońcom, jak powinni się zachowywać, przesuwać strefą, podchodzić do rywali.

„Zielu” w Kielcach oczywiście się nie sprawdził, ale nie dlatego, że nie miał pomysłu na grę. Zdecydowały inne czynniki. I jakby nie patrzeć – podobnie jest z Pachetą.

Jestem pewien, że Hiszpan zna się na fachu. Wie, jak powinna grać drużyna, żeby osiągać sukcesy. Problem w tym, że nie umie swojego pomysłu dostosować do realiów. Do możliwości i umiejętności piłkarzy. Mieliśmy Koronę walczącą, chcieliśmy Korony taktycznej. Teraz jednak ani tej walki, ani tej techniki specjalnie nie widać. Poza krótkimi fragmentami meczów, ale to za mało, by liczyć na sukcesy – nawet w tak słabej lidze, jak polska ekstraklasa.

Jesienią poprzedniego roku mogliśmy jeszcze tłumaczyć Pachetę, że wszedł on w sezon, nie znał realiów. Kombinował, szukał różnych rozwiązań – zazwyczaj niestety fatalnych. Eksperymentował po swojemu, ale szybko wracał do schematów stosowanych przez poprzedniego szkoleniowca (mam tutaj na myśli skład i decyzje personalne). Trudno – ciężko oczekiwać, żeby zdołał w ciągu kilku tygodni dobrze poznać zespół, którego nigdy wcześniej na oczy nie widział.

Do zimy wszystkich zawodników zdążył już jednak ocenić. Po świętach miał wystarczająco dużo czasu, żeby przekonać drużynę do swojego pomysłu na grę. Wdrożyć ją w życie, nauczyć pewnych mechanizmów. I wybrać skład taki, który mógłby jego wizję realizować na boisku.

Nic z tego nie wyszło. Korona grała wiosną katastrofalnie – im dłużej, tym gorzej. Widać było wyraźnie ubytki w przygotowaniu fizycznym i kondycyjnym. Na tym tle wyraźnie odbiegaliśmy od przeciwników. To nie my biegaliśmy z piłką przy nodze, konstruując kolejne ataki w myśl „Pachety”. My za tą piłką goniliśmy.

Dzisiaj słyszę, że Korona wymaga przebudowy. Powód: bo nie mamy piłkarzy, którzy mogliby realizować taktykę hiszpańskiego trenera.

Jasna sprawa – zgadzam się z tym w stu procentach.

Tylko że patrzę realistycznie na możliwości Korony. Słyszymy o problemach finansowych klubu. Możemy podejrzewać, że lepiej nie będzie, bo z transakcji z Niemcami nic raczej nie wyjdzie. Cieszę się chociaż, że klub pozbył się ludzi, którzy swoimi decyzjami działali na szkodę klubu. Teraz mamy nowego prezesa, którego cenię. Podobają mi się ruchy wykonywane przez Marka Paprockiego – i nie wstydzę się o tym mówić głośno.

Za taką Koronę aż chce się walczyć – również wśród radnych, którzy niechybnie będą wkrótce decydować o kolejnych pieniądzach przekazywanych dla klubu. Tym razem warto ich prosić o te środki, bo nie zostaną one przejedzone. Tak mi przynajmniej wydaje, bo oczywiście w naszym kraju pewnym nie można być niczego.

Tak czy owak – na Koronę trzeba patrzyć realnie.

A zatem, czy pozbywając się Stano, Lisowskiego, Lenartowskiego czy Gołębiewskiego, możemy liczyć, że w ich miejsce przyjdą piłkarze lepsi? Bardziej techniczni? Predysponowani do gry kombinacyjnej?

No właśnie... Żeby Korona z Pachetą przy ławce mogła osiągać sukcesy, właśnie tacy zawodnicy musieliby do drużyny dołączyć. I to najlepiej z Hiszpanii, by z Jose Rojo Martinem mogli się dogadać.

To kolejny problem – język i poliglotyczne umiejętności (a raczej ich brak) Pachety. Śmiejemy się z Wojtka Pawłowskiego i jego „we will say what time will tell” – słusznie. Z drugiej zaś strony – on chociaż cokolwiek umiał po angielsku powiedzieć.

Nie ma dla mnie żadnego tłumaczenia, że Martin mieszka w Polsce blisko rok i w dalszym ciągu nie nauczył się (choćby w drobnym stopniu) języka polskiego. Jak idzie tłumaczenie jego słów przez „Toniego”, wiemy wszyscy – wystarczy posłuchać konferencji prasowych. Jeżeli dziennikarze zakrywają twarze, by nie było widać ich śmiechu, to jak reagują piłkarze w szatni?

Pacheta – w tym względzie – jest dla mnie totalnym leniem.

A to działa na jego szkodę. On zwyczajnie nie potrafi swojej wiedzy przekazać zawodnikom, bo po prostu nie ma jak.

Dochodzą do nas głosy od piłkarzy na ten temat. Oczywiście nieoficjalne. „Gdybyśmy sami nie potrafili się zmobilizować do gry i walki, to nic by z tego nie było” – usłyszeliśmy kiedyś. I tak też to z boku wygląda. Chwilami mam wrażenie, że trenerami tej drużyny są Maciej Korzym i Paweł Golański, bo to oni zagrzewają do boju drużynę.

Nie poradzę nic na to, że w dalszym ciągu widok latającego i machającego Pachety przy linii bocznej wywołuje u mnie śmiech. To wygląda kabaretowo, nie przynosi żadnych rezultatów (bo kto zrozumie, o co mu chodzi?), ale... Z drugiej strony, każdy ma inny temperament – niech biega i macha, skoro mu to pomaga lepiej przeżywać mecze. Tylko że jego zachowanie powinno też pomagać piłkarzom.

Mieliśmy w Polsce kiedyś wybitnego trenera z zagranicy – Leo Beenhakkera. On potrafił zrobić coś z niczego. Trafił do piłkarzy, wzbudził szacunek, miał autorytet. Był kimś, kogo warto było słuchać, bo przynosiło to widoczne efekty.

Nie mam wątpliwości, że (przynajmniej do pewnego czasu) polscy piłkarze byliby skłonni za nim wskoczyć w ogień. A kto w Kielcach wskoczyłby za Pachetą?

Korona za Hiszpana straciła charakter. Stała się drużyną mdłą, nijaką. W opinii większości kibiców z kraju, mamy trenera bez charyzmy. Ciężko ogląda się programy Canal+, gdzie (szczególnie pamiętam jeden odcinek Ligi+ extra) wręcz drwią z hiszpańskiego szkoleniowca oraz jego tłumacza. A także z tego, jak grają żółto-czerwoni.

Nie zależy mi jednak na tym, by w Warszawie pięknie mówili o Koronie. Chciałbym tylko czuć dumę widząc na murawie walczącą i charakterną drużynę.

Nie wierzę, że to możliwe, gdy jej trenerem pozostanie Martin.

Tomasz Porębski

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

T2014-06-03 09:48:00
Nie, zostawmy grajkow bez ambicji i niech Pacheta gra tym co ma. Bez jaj. Dajcie czlowiekowi szanse a nie non stop placz za LO. Jakie to dziecinne.
darek2014-06-03 09:53:37
a gdzie ty człowieku widzisz cokolwiek na temat Ojrzynskiego w tym artykule?
12014-06-03 09:54:46
amen
ck182014-06-03 09:55:57
Bo to jest słaby trener, taki jest jego warsztat jak jego wyniki. A wyniki jakie są ? 18ostatnich spotkań i 3 zwycięstwa? Porażki u siebie? taki warsztat na piątkę! dokładnie na 1-5
damian2014-06-03 09:57:23
Pełna zgoda, gość na dorobku, na dobrą sprawę uczący się fachu, nie mający kontaktu z drużyną (bo jak ma niby mieć - przez tłumacza?) nie może prowadzić Korony. To nie jest królik doświadczalny, tylko nasza Korona!
no stety2014-06-03 10:03:18
Panie Tomaszu. Brawo za artykuł w którym wyczerpująco i nad wyraz trafnie podsumował p. pracę trenera i efekty tej pracy. Niektórzy są złośliwi i to, że ktoś nie jest za Pachetą bardzo im przeszkadza, zaraz odwołują się do tego, że LO był jeszcze gorszy. Trudno jednoznacznie oceniać tych dwóch trenerów, ale z pewnością z odejściem LO odeszła wola walki, ambicja, a mecze z udziałem Korony stały się nudne i męczące. Trochę ciężko się w tym wszystkim połapać, czy to faktycznie piłkarze grali przeciwko trenerowi,czy trener po prostu ma z nimi bardzo złą komunikację, ale trenera musimy oceniać po wynikach. A te są bardzo mizerne, ale najgorsze to styl jakim Korona gra od dłuższego czasu. Jeśli to prawda, że Pacheta zostanie trenerem, to musi nam coś udowodnić, że to jak go do tej pory oceniamy było błędne i musi WIELE poprawić. Czy mu się to uda? Zobaczymy...
Kami2014-06-03 10:11:40
Kto by obecnych piłkarzy Korony nie prowadzil to i tak nie będzie lepszych wyników. Oprócz Pawła Golańskiego nie ma żadnego piłkarza, który by zagrał dwa mecze z rzędu dobrze. Zdarzają się sytuacje, że Trytko dwa razy wsadzi gdzies noge, że Korzym zaliczy głowkę raz na 10 meczów, z ktorej padnie bramka. Obrona to chyba wszyscy widzą, grają strasznie nierówno, Malarczyk, Stano, Sylwestrzak miewaja dobre mecze , ale w wiekszosci popełniaja mnostwo baboli. Pomocnicy w koronie nie istnieją, w defensywnych przeciwnicy wchodza jak w masło, ofensywni może czasem cos pociągną, ale bramki z dystansu zeby ktorys uderzył? może jedna na runde. Na skrzydła to grają głownie boczni obroncy chyba. Wydaje się być niemal pewne, że w innych klubach ci zawodnicy nie mieliby miejsca
Orzeł2014-06-03 10:13:48
Nic dodac, nic ujac...
Mario2014-06-03 10:16:18
"Z Ojrzyńskim odeszła wola walki i ambicja"??????? Ten kto to pisał nie pamięta sezonu bez wygranej na wyjeździe i ostatnie miejsce w tabeli!!!!! ludzie !! LO już się dawno wypalił w Koronie i dobrze że go zmienili bo na pewno byśmy spadli
Krzychu2014-06-03 10:17:57
Panie Tomku nic dodać nic ująć.Może poza "ę" w zdaniu "Tak mi przynajmniej wydaję.."
DD2014-06-03 10:24:59
Święta prawda. Podpisuję się obiema rękami pod całym artykułem. Serce pęka jak się na to wszystko patrzy - szczególnie na to, że Paczeta zostaje w Kielcach... Nie jestem wielkim miłośnikiem Leszka Ojrzyńskiego, ale jego wykopali po trzech nieudanych meczach (co oczywiście było tylko pretekstem jak wszyscy wiemy, był niewygodny), a Paczete trzymamy po sezonie, po którym z Korony śmiało można powiedzieć nie zostało nic. Ani walki, ani charakteru, ani chęci do gry, ani tym bardziej jakiejś taktyki czy techniki. Przykro, bardzo przykro, co "Ci" ludzie zrobili z Naszą Koronką.
koroniarz2014-06-03 10:26:53
Pacheta,Wilman Aut !!!!
Qarolina2014-06-03 10:30:58
W Hiszpanii byłby bezrobotny, w Polsce może trenować zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej w tymże kraju... Jednak problemem nr 1. w Koronie jest trener (nie potrafi dotrze do zawodników, albo ma "złych zawodników" pod kątem stylu gry i wyszkolenia do swojej koncepcji zespołu), problemem nr 2. są pieniądze- zwalnia się dobrych piłkarzy, zatrudnią za chwile dzieci, które kompletnie nie zrozumieją już hiszpańskiej myśli szkoleniowej i albo będzie zwolnienie trenera w Kielccah pod koniec listopada, albo pierwsza liga w sezonie 2015/2016 :(
N2014-06-03 10:32:44
Dodać można iż poczęta sie nadaje jak najbardziej ale do trenowania młodzieży, i tam wpajać jego filozofię a bedą efekty koedys
Tomek2014-06-03 10:34:54
Tomek popieram Cie w 100%. Zal tylko Korony. Zostala oczyszczona z brudow (Chojnowski i Kobylanski), ale efektow pracy trenerskiej dalej nie widac, bo nie ma komunikacji pomiedzy trenerem i zawodnikami. Kiedys Korona nadrabiala brak umiejetnosci pilkarskich walka i wielka ambicja. Wszyskie druzyny ekstraklasy drzaly przed spotkaniem w Kielcach z Korona. Teraz Korona jest poprostu slaba. Szkoda, ze Stano odchodzi z Korony, bo Malarczyk jest ostatnio bardzo slaby, a Dejmek bardzo przecietny. Bramkarze kontuzjowani wiec jak Korona bedzie sie bronic?
Czarno widze Korone. Obym sie mylil.
Pozdrawiam.
Taka Prawda2014-06-03 10:40:07
Chciałbym zauważyć, że za Ojrzyńskiego (za którym również stałem murem) wynik Korony w poprzednim sezonie to 36 punktów w 30 meczach (w tym sezonie 37 po 30 kolejkach), czyli gorszy. Powiecie, że piłkarze zostawiali serce na boisku, walczyli dla trenera, wszyscy za jednego, jeden za wszystkich? Tak "walczyli", że nie zdołali wygrać ANI JEDNEGO z 15 meczów wyjazdowych. Korona walcząca? Śmiechu warte. Prawda jest taka, że jaki ten trener by nie był, to z obecną kadrą wynik zawsze będzie taki sam. Bo trener nie nauczy nagle piłkarzy rozgrywać piłki (nasi po prostu z tym sobie nie radzą), tak samo jak trudno liczyć na to, że przestaną popełniać szkolne błędy w obronie. Ani Ojrzyński, ani Pacheta nie są słabymi trenerami. Wręcz przeciwnie. To nie oni są winni słabych wyników. A jeżeli ktoś uważa, że Pacheta zawalił sezon, to niech powie to samo o Ojrzyńskim sprzed roku - że zawalił poprzedni sezon nie wygrywając żadnego meczu na wyjeździe.
iop2014-06-03 10:41:59
Napierdzielacie na trenera ( fakt jego podejście do nauki języka polskiego nie zbyt przykładne) co może po części jest prawidłowe ale popatrzcie na naszych grajków co oni sobą prezentują w tym sezonie poziom 3 ligowy! Podejrzewam że z tą grupą piłkarzy to i Mourinho i Guardiola by sobie nie poradzili. Oglądając mecze a zwłaszcza ostatni można stwierdzić że nie którym naszym grajku po prostu nie zależy na grze a jedyni na odcinaniu kuponów i kasowaniu nie złej wypłatki co miesiąc. Mogę się mylić ale to jest moje zdanie.
Taka Prawda2014-06-03 10:45:44
Kontynuując temat piłkarzy. Obecnie mamy tylko kilku zawodników, którzy prezentują poziom pozwalający na nawiązywanie walki z każdym w tej lidze. Golański, Janota, Jovanović, Korzym, Trytko i Kiełb. Choć każdy z nich bywa nierówny. Potrzebujemy do tego około 10 piłkarzy lepszych od wymienionych, i dopiero wtedy możemy się liczyć w lidze w grze o najwyższe cele.
judasz2014-06-03 10:46:26
Panie przez takich jak pan w polskiej pilce jest takie dno. Cytuje „Gdybyśmy sami nie potrafili się zmobilizować do gry i walki, to nic by z tego nie było”, to co Pan piszesz to jest kpina. czy Justyne Kowalczyk ktos mobilizuje do walki? Biegnie sama w otoczeniu Norwezek, bez wsparcia innych kolezanek, Norwezki pracuja razem, przepuszczaja sie zeby ktoras mogla byc przed nia. Gdyby byla takim placzkiem jak pilkarze to by nikt o niej nie slyszal. Zaciska zeby i zasuwa ze zlamana koscia srodstopia. nie potrzebuje sztabu ludzi do motywowania i z tego powodu robi taka robote. Piszac te bzdury osmiaszasz sie pan, jak gimnazjalista siedzacy na trybunie i opowiadajacy gadki o jakims mobilizowaniu. czy w jakimkolwiek normalnym Nniemieckim klubie ktos martwi sie o mobilizowanie zawodnikow do wykonywania swojej pracy? Jak nie daje z siebie 100% to wypad i nie ma przepros. Czy w jakimkolwiek normalnym klubie ktos zwalnial trenera bo nie potrafil zmobilizowac zawodnikow? A moze zawodnicy graja tak umyslnie, aby ugrac wiecej dla siebie. Im blizej konca sezonu to mnie od siebie daja. Moze na tym polegala ich walka o nowe kontrakty zeby pokazac jak sa niezbedni w tym zespole, ze bez nich wszystko upadnie. Michael Laudrup najwieksza gwiazda Danii nie pojechal na ME w 92 roku a zdobyli oni wtedy zloto. Gdy wystepowal nie ugrali nic. takich sytuacji bylo znacznie wiecej, odstawienie gwiazd ktore \"rzadza\" po swojemu szatnia daja lepsze wyniki. Bo zawodnicy nie kombinuja. Mozna tak bajki dzieciom opowiadac, druzyna gra tylko 45 min. i robila to z rozmyslem. nawet bylo to widac w meczu z Jagiellonia, wyrownali na 4:4 i staneli. Oddali inicjatywe przeciwnikowi i malo co nie przegrali mimo ze grali w przewadze. I zrobili to z premedytacja i zamyslem dzialajac na szkode klubu, bo zwyciestwo dawalo wiecej pieniedzy do kasy klubu na koniec rozgrywek. Wreszcie ktos zaczal robic porzadek, to nie szatnia bedzie wybierac sobie kto ma grac, nie szatnia bedzie wybierac trenera. Cala runde wiosenno odpuszczali polowy meczow, bo mozna bylo bez problemu awansowac do 8, gdyby nie oddawane punktu przez brak zaangarzowania. Bo to nie zla taktyka tranera spowodowala ze remisuje sie takie mecze jak z Jagiellonia, Pogonia, Zawisza, gdzie zwyciestwo jest na wyciagniecie reki tylko trzeba dac z siebie 100%. To by bylo tyle na temat motywacji. Jak zawodnik nie posiada sam cech wolicjonalnych to niech sobie gra w 3 lidze, bo tak jest na calym swiecie.
judasz2014-06-03 10:52:35
A i jeszcze jedno, nie klam ze smieja sie z Pachety, bo tez ogladalem C+ i o ile smiali sie z tlumacza to z trenera nie smiali sie, a wrecz przeciwnie w jednym z programow sporzadzili tabelke i ocenili ze radzi sobie calkiem niezle, bo po zakonczeniu sezonu zasadniczego gdy zrobili tabelke z meczow prowadzonych przez Pachete to Korona byla na 7 miejscu i ocenili to pozytywnie bo przejal druzyne z ostatniego miejsca. Jedynie padlo ze reaguje zbyt nerwowo gwizdaniem i bieganiem wzdluz lini i tez powiedzieli o tym ze polskiego slabo sie uczy, ale nie nasmiewali sie z nigo.
Cekin2014-06-03 11:06:16
Panie Tomku, Ojrzyński w Koronie wypalił się. Poza wolą walki, która i tak sukcesywnie malała nie było żadnej taktyki poza sławetną dzidą w przód. Wszyscy przeciwnicy dobrze to wiedzieli bo nie było to trudne do rozszyfrowania a i na walkę Korony coraz częściej odpowiadali walką co kończyło się czerwonymi i żółtymi kartkami przeważnie dla Korony.Poza tym Ojrzyński miał Vukovicia,Sobolewskiego i Jove i Stano w formie oraz Lenartowskiego, który był na fali bo dostał od Ojrzyńskiego niepowtarzalną szanse. Ale niestety lat tym zawodnikom przybyło i chylą się ku końcowi kariery (Stano,Sobol)lub ją zakończyli jak Vuko,inni zaś spoczęli na laurach jak Lenartowski lub złapali ciężką kontuzję jak Korzym czy Kuzera. Kim więc miał grać Pacheta ? Grał tym co miał bo sprowadzani przez byłych notabli Korony zawodnicy to było nieporozumienie. Nie bronię Pachety ale nie sądzę też, że Korona osiągnęłaby więcej z Ojrzyńskim. Czas pokaże czy Pacheta wskrzesi ducha walki bo na piękno gry z tymi zawodnikami,którzy pozostaną nie ma co liczyć. Chyba,że on sam tj.Pacheta sprowadzi jeśli będzie mógł ze dwóch Hiszpanów z 2-3 ligi hiszpańskiej pokroju Jurado z Piasta....?
Krzychu2014-06-03 11:06:31
Pacheta przez rok nie nauczył się języka w stopniu podstawowym więc powinni mu podziękować.Piłka to prosta gra i naprawdę nie potrzeba zasobu słów jak u prof.Miodka
qolo2014-06-03 11:06:50
Już pisałem ani Ojrzyński ani Pacheta, zatrudnić słupa z licencją za 2 tysiące a trenerem niech będzie noga Golańskiego, te łamagi i tak grają co im się podoba a w zasadzie to nie grają nic bo im za 2 miesiące pensji nie wypłacili i żona nie ma na waciki i co do garnka włożyć, wiadomo jak nie ugotuje to nie mają siły biegać i koło się zamyka, po drugie za mało zarabiają, poniżej pewnego pułapu to nie chce się nawet ręką machnąć a co dopiero nogą kopnąć. Komu się nie chciało biegać to poszczuć go psami, mogę zrobić kompilację ala presing Iwańskiego i wrzucić na youtuba ale po co, przecież bohaterami byłaby cała drużyna?
casper2014-06-03 11:08:26
w 100% zgadzam sie z Panem Tomkiem.
Cekin2014-06-03 11:08:53
Judasz,całkowicie popieram.
mexic2014-06-03 11:19:00
Kami - nie masz racji. Tu nie chodzi o umiejętności. Przecież takie same umiejętności ci zawodnicy mięli 2 sezony wstecz, kiedy do 28 kolejki liczyli się jeszcze w wyścigu do podium. Chodzi o przygotowanie zawodników.
To co różni tamten sezon od tego pokazałby wykres liczby kilometrów, jakie drużyna pokonała w czasie meczu. Dwa sezony temu takich bramek jak Gajosa w B-stoku czy 4 i 5 w ostatnim meczu by nie było bo atak drużyny przeciwnej zostałby skasowany daleko od naszej bramki, nie ważne czy odbiorem czy faulem ale sytuacji bramkowej by nie było.
Jeśli Pacheta ma zostać to pod dwoma warunkami:
1 lipca ma egzamin z j. polskiego na poziomie podstawowym i z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym.
xx2014-06-03 11:26:47
Zgoda z Tomkiem. Pacheta nic nie osiągnie tutaj. Nie pasuje do tego klubu.
ToMasz2014-06-03 11:30:48
Wnioski wynikające z artykułu: jeżeli Pachetę zatrudnią, to trzeba i od niego (też) wymagać. Po pierwsze, rozliczenia się z wyniku sportowego (które miejsce miało być, a które jest; ile punktów miało być, a ile jest itd.). Po drugie, spełnienie warunku posługiwania się językiem polskim (w jakim stopniu, w jakim terminie - do ustalenia). Jestem jednak przeciwny ocenianiu pracy trenera za to, jak zachowuje się przy linii albo za coś tak nieprecyzyjnego jak styl gry (jak to ocenić - w referendum, w sondażu kibiców, w ankiecie dziennikarzy?).
mks2014-06-03 11:32:32
to juz wolałbym chociażby takiego Czesia Michniewicza niż tego Pachete on jest śmieszny poprostu 100% racji w tym artykule smieją się z nas i tyle :(
loop2014-06-03 11:32:45
Panie Tomku, poleciał Pan takim subiektywnym tekstem, a fuj. Jak można to nie złote myśli.
cccc2014-06-03 11:36:43
W końcu ktoś napisał prawdę o naszych grajkach, i takie artykuły świadczą o braku profesjonalizmowi redaktora
brawo2014-06-03 11:37:19
bardzo dobry artykuł!
adam2014-06-03 11:39:16
Nie jestem fanem żadnego trenera!
To najemnik który na niemałe pieniądze ma TAK poprowadzić zespół by ten odnosił sukcesy! I tyle z filozofii! Paczeta wchodzi w nowy sezon bez garba poprzednika ze "swoimi" ludźmi w sztabie. Mało ma czasu na przygotowanie drużyny do sezonu to i zapier...ć musi szybciej.
A jak się znowu nie uda to 3 mecze i ADIÓS!!!
Nie pierwszy raz i nie ostatni w historii klubu.
Takie jest życie jedni odchodzą, inni przychodzą
Za kilka lat nikt o nich pamiętał nie będzie tak jak o Czesiu Wieczorku.....
kibic2014-06-03 11:46:08
Tomek-z całym szacunkiem do ciebie i tego artykułu/sama prawda/ ale zapomniałeś albo nie odważyłeś się dodać,dlaczego,w jaki sposób i dzięki komu Paczeta znalazł się w Koronie.
Bo wiadomo,że z Paczeta był już "dogadany" przed sezonem i tylko czekano aby mieć pretekst żeby Ojrzyńskiego się pozbyć.
Bo wiadomo,że Paczeta to znajomy swata naszego wodza WL czyli teścia jego córki,która wyszła za mąż za Hiszpana.
Paczeta by wyleciał jakby wyleciał WL razem z Chojnowskim.
Ja też do Paczety nic nie mam ale niestety on tak pasuje do Korony jak garbaty do ściany.
Pozdrawiam
dd2014-06-03 12:10:10
Z tego tekstu można wyciągnąć taki morał: Trener jest zły bo nie rozumieją go piłkarze. Inaczej mówiąc: Mamy cienkich, niezbyt mądrych grajków więc trzeba wywalić trenera bo się nie dogadają. Takie argumentowanie jest jak dla mnie słabe. Inny morał jest taki, że autor tekstu jest sentymentalny. Gdyby nasi byli trenerzy (Ojrzyński, Zieliński, Wieczorek) faktycznie byli takimi ekspertami to dzisiaj prowadziliby dobre kluby ekstraklasy i nikt nie zawracałby sobie głowy Pachetami, Moyesami i innymi takimi. Tymczasem trendy są zupełnie odwrotne. Legię prowadzi Norweg, Ruch Słowak, Koronę Hiszpan, Piasta Hiszpan, a Lechię Holender. Nie ma się co łudzić i klepać w koło wyświechtane frazesy, że trzeba stawiać na naszych. Polska myśl szkoleniowa nie istnieje. My nie mamy klasowych wychowanków bo nie mamy klasowych trenerów, a nasze kluby to totalna amatorka. Tyle w temacie.
Bicu2014-06-03 12:16:01
Zgadzam się z każdym słowem w tym artykule
Don2014-06-03 13:14:53
A tak swoją drogą... Marni redaktorzy.
Kurde, za kogo wy się uważacie? Za pseudoekspertów?
Jakie wy macie pojęcie o piłce skoro większość z was głowy poza Kielce nie wystawiła.
Zaściankowi redaktorzy. Poznajcie świata i dopiero potem się wypowiadajcie.
Przepraszam. Obraziłem redaktorów porównując was do nich.
walet®2014-06-03 13:18:01
Czas dopełnić żywota, bo już smród tej padliny robi się nieznośny!!!
as2014-06-03 13:18:32
Ojrzynski dwa lata nie wygrał na wyjezdzie ...paczeta tez słabo ....raczej to wina marnych kopaczy niz trenerów
Oranje2014-06-03 13:22:16
Całkowicie zgadzam się z Judaszem - piłkarze rządzą szatnią i pokazują to Paczecie w każdym meczu grając normalnie tylko połowę!
Moja propozycja to wpisać w kontrakt trenera ze np.w przeciągu 3 miesięcy ma się komunikować po Polsku i tyle. Będzie dobrze byle tylko uzupełnić skład sensownymi chcącymi pracować i uczyć się zawodnikami.
ricchie2014-06-03 13:23:52
większym głąbem ty jesteś Don skoro wchodzisz na ten portal mimo że uważasz że prowadzą go pseudoeksperci:) leć na targową
kris2014-06-03 13:58:28
walet® paszoł won prowokatorze :)
as2014-06-03 14:16:02
walet idź pomagaj radomiakowi w walce o 4 ligę bo tam wam bedzie najlepiej
bla2014-06-03 14:27:26
Świetny artykuł, rzadko zgadzam się z autorem ale tym razem słowa wyjęte z ust. Początkowo byłem przeciwny Martinowi, potem dałem mu szansę podobnie jak Kobylańskiemu, myliłem się z tym drugim a Pacheta już mnie irytuje. Jak to jest, że taki Dujszebajew po kilku miesiącach rozmawia z dziennikarzem po polsku? Albo Markovic ganiony że nie chce się języka uczyć, teraz przyjemnie posłuchać, a taki Pacheta, rok w Polsce i "dzień dobry, do widzenia i dziękuję" Wszystko w rękach tłumacza, teraz wychodzą kwiatki że za Vuko czy Mucharskiego przyjdą jego "kolesie" z Hiszpanii. Dojdzie do tego, że albo Toni dostanie podwyżkę albo zatrudnimy kolejnych tłumaczy albo piłkarze zostaną skierowani do nauki języka hiszpańskiego. W tym Pacheta by przeszedł samego siebie. Strzelamy sobie w stopę pozbywając się doświadczonych Lisowskiego i Stano, a zostają takie gwiazdki jak Petrov, Biejsa coś tam i super napastnik z jednym golem, po nowym kontrakcie nawet Philipczuk przestał grać...
Gramy przeciwko trenerowi? No dobra to powiem Wam jak będzie wyglądać następny sezon. Wyleci kilku zawodników, trener zmieni jedenastkę, pierwsza połowa sezonu minie na zgraniu, druga na taktyce, a efekty będziemy dostrzegać w dodatkowej rundzie bijąc się z Łęczną o utrzymanie, o ile piłkarze znów nie będą grać przeciwko wszystkim.
Nie jestem za L.O ale cieszyłbym się z Wieczorka, facet miał to coś, pamiętam te zachwyty nad ofensywnie grającą Koroną, przyjemnie patrzyło się wtedy na Koronę...
Egon2014-06-03 15:12:41
Poza bardzo trafnym artykułem, jaki przykład daję panczetka kompletnym olewką na miejsce pracy. Totalnym leń jak to hiszpanie - siesta i mam wyj... poskacze trochę jak małpka przy linii 90 min. 5 słów przez rok pracy, średnio inteligentny człowiek jest w stanie w dobrym stopniu się komunikować. Przypuszczam, że za 7 tys/m. euro wielu z Was przez rok dobrze opanowałoby podstawy chińskiego.
jaja2014-06-03 15:28:27
@bla a co ten Wieczorek osiagnal majac kase na transfery i duzo czasu na budowe ekipy? I co ten Wieczorek osiagnal po tym jak juz odszedl z Korony, raz spuscil Gornik do 1. ligi, drugi raz przegonili nim dzieja dokonczyl, bo malo braklo zeby druzyna ktora mogla byc na pudle spadla by do drugiej 8, i po podziale punktow nie wiadomo czy nie mieli by goronco w walce o utrzymanie jak Cracovia. Jak gosc wypadl to od razu Gornik powoli zbiera sie. I teraz jak nie ma kasy, to ma taki gosc ratowac zespol. Wolne zarty, juz lepiej niech Gasior wroci, mial wieksze sukcesy.
naiwny2014-06-03 15:30:34
Dajcie spokój, polska piłka lubi tylko popelinę i jest popelina.
Teraz odejdą najlepsi gracze z tych co jeszcze potrafili z trudem bo z trudem trafić w piłkę,
a po wyborach Korona się zakisi i będzie smród.
Dla inteligentnych.
Bajki dla dzieci które uważają że tu chodzi o sport.
Po co prywaciaż kupuje klub sportowy??? Po reklamę prestiż i kontakty.
A po co kupuje klub polityk, zastanówcie się, żeby wam dobrze zrobić????????
yugfi2014-06-03 15:45:15
Skoro Korony nie stać na utrzymanie Lisowskiego to znaczy, że w klubie jest bida z nędzą i o dobrych piłkarzach, a co za tym idzie wynikach możemy zapomnieć. Stać nas jedynie na grajków pokroju Sylwestrzaka + kilku emerytów z ciągle ważnymi kontraktami. Z takiej zbieraniny ciężko cokolwiek sensownego poukładać i naprawdę trzeba mieć jaja żeby w ogóle podjąć się prowadzenia tego czegoś.
Jeszcze nie wiadomo kto będzie trenował Koronę, ale ja już dzisiaj temu trenerowi życzę dużo szczęścia bo na umiejętności kopaczy raczej bym nie liczył.
judasz2014-06-03 15:58:47
Widzicie, jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o ukladziki. Poniewaz jednak nie jest pewne czy Pacheta zostanie, a chce pozbyc sie pewnych osobnikow ze sztabu szkoleniowego to plecy i ukladziki w lokalnym srodowisku takze wsrod mediow robia swoje. Sam autor przyznaje ze druzyna fizycznie wygladala zle, a trener chce zatrudnienia czlowieka ktory ma o tym pojecie, a nie jest od robienia pajacykow. I po raz kolejny autor osmiesza sie bo w zadnym normalnie funkcjonyjacym klubie 1. trener nie zajmuje sie wydolnoscia. Od tego wlasnie ma czlowieka ktory caly sezon monitoruje zawodnikow i wie czy sa dotrenowani, czy potrzebuja odpoczynku. Zrzucanie winy za to na trenera swiadczy o kompletnym braku znajomosci tematu. Niech sobie autor wygoogluje MilanLab to moze mu sie rozjasni jak pracuje sie w profesjonalnych klubach. Bo w klubie zatrudnia sie osoby nie majace pojecia o tym co maja robic, a odpowiedzialnosc zrzuca sie na kogos innego. Nie inaczej jest z transferami. ktos dokonuje takich a nie innych a wina spada na trenera. I jeszcze tylko dodam, skoro jest tak slaby, beznadziejny, zle przygotowal zespol pod kazdym wzgledem, jak to mozliwe ze braklo tylko 3p do znalezienia sie w 8.
lew2014-06-03 16:18:58
Zgadzam się w 100% z autorem tekstu. Paczeta nic nie wniósł do gry Korony i nic nie wniesie. Trzeba jeszcze przypomnieć że nie osiągnął żadnego celu jaki był na niego nałożony.
kapral2014-06-03 16:27:13
Panowie po co wy się wszyscy produkujecie i nakręcacie.
Pan trener jest po prostu lichy,ale z poręki WĄSATEGO.I to wystarczy za cały komentarz.
Adi2014-06-03 16:47:06
Trener jest dobry. Oczywiście ma wadę bo powinien co najmniej po angielsku dogadać się z piłkarzami ale nie ważne jaki trener by tu był i tak nic ciekawego z tymi piłkarzami by nie zrobił. Mógłby tu nawet być tępak Mourinho i tak gówno by zrobił. Się cieszę że są porządki w kadrze. Stano był dobry ale przestał strzelać bramki, robił głupie błędy się cieszę że wyleciał. To samo musi być z Sobolewskim. Nie jest źle. Mało przegrywamy meczów, albo wygrywamy albo remisujemy. Nawet dzieci z podstawówki lepiej by się prezentowali a grają bez trenera. Tak samo powinno być tutaj. Jak go nie rozumiesz to grasz po swojemu. Tak było w poprzednim sezonie w Barcelonie jak przegrała pierwszy mecz w Mediolanie 2:0 a u siebie wygrała 4:0. Nie mieli trenera ale mieli ambicje wygrać. Trzeba myśleć.
stary kibol2014-06-03 16:47:10
a kim Ty jesteś ,jakim ekspertem ? na jakiej podstawie wystukałeś ten bełkot?pamiętam te niby artykuły pożal się boże o Ojrzyńskim ,przysniło Ci się usłyszałeś coś przy piwie .....przedstawiaj fakty nie rób z siebie eksperta bo nim nie jesteś ,na całym swiecie pracują trenerzy nie znający jezyka , to jest prosta gra i każdy wie co ma robić ....problemem w tej drużynie jest alkohol i brak zaangażowania ...ale skąd Ty mozesz o tym wiedziec ...pisząc takie wypociny
anty_cksport2014-06-03 17:15:39
kiedy zmienicie nazwe z cksport na losport? napierdzielacie non stop na pachete a lo super hiper zajeb*isty. podbeskidzie gra kiche, wybic jak najdalej i moze sie uda. tak grala korona i szczescie sie skonczylo lo i grali kiche. to nie wina pachety tylko grajkow ze zrobili sobie przytulek dla emerytow i z braku konkurencji nie musieli sie wysilac. wiekszosc sie bawila po kieleckich knajpach. ale o tym cisza. wina pachety. jacy sa grajkowie widac bylo ze slaskiem. robili znimi co chcieli. amatorzy nie pilkarze. wywalic pol druzyny i niech kopia doly. ja jak w pracy nie wykonam normy to nie mam kasy tylko marne minimum krajowe i za to mam wyzywic rodzine. niech sie taki marny pilkarzyk zamieni ze mna. z mila checia nic nie bede robic. a wasz portal takimi artykulami schodzi na dno....
zibi2014-06-03 18:07:43
czas seniora Pachety dobiegł końca. Jeżeli pozostanie trenerem, co chyba jest już przesadzone, nie zamierzam brać więcej udziału w tej farsie na stadionie kolportera
Stanisław Paluch2014-06-03 18:22:42
Skończcie opowiadać o tym przełamaniu na wyjazdach. Kiedy ostatni raz Pacheta wygrał na wyjeździe? W listopadzie.
Szczepaniak2014-06-03 18:59:08
Kolejny raz przypominam! Nie ma na tym świecie trenera który coś zmieni w Naszym Klubie. Każdy najlepszy fachowiec (nawet LO) będzie bezradny wobec bandy cwaniaków i nierobów bez żadnych ambicji i honoru. Jedyna rada to pogonić gnojków z Kielc. Dobry przykład załatwienia sprawy dali w Lubinie. Tam zrobiono to w ilościach detalicznych, w Kielcach trzeba pojechać hurtowo. Patrząc co wyprawiają ci pseudo-piłkarze cisną się na usta słowa Klasyka..."czy rozumiesz choć trochę logikę tych czynów, NIE NA LITOŚCI DLA SKU......NÓW" NIE MA!!!!!
omc2014-06-03 19:13:51
Ja nie mam watpliwosci ze LO na polska lige i z obecnym skladem jest lepszym trenerem niz Pacheta... Takie mamy specyficzne warunki...
CKFAN2014-06-03 19:32:54
Wyważony, fajny i trafny felieton. Panie Długoszu Marcinie jest od kogo się uczyć myślenia, jak i rzemiosła.
judasz2014-06-03 19:58:15
@CKFAN - chłopie właśnie widać jak to przeczytałeś jak tam znalazłeś Długosza jako autora.
troop2014-06-03 20:09:21
...a ja myślę, że się już za miesiąc wysypiemy i będzie można żyć tylko wspomnieniami - wszystko idzie w tym kierunku. Niestety
aaa2014-06-03 20:14:54
raz drugi alkomat na poranny trening i pogadamy
pytam2014-06-03 20:24:16
Czy kibice w końcu porozmawiają sobie z piłkarzami??
sss2014-06-03 21:21:02
A po co z piłkarzami rozmawiać? Oni po prostu nie potrafią grać w piłkę, albo wymaga się od nich rzeczy dla nich niewykonalnych. Przykład? Janotka - fajny, sympatyczny, niezły technicznie, ale na rozgrywającego się nie nadaje. Rozgrywający to reżyser gry zespołu na boisku, osoba, która jest bystra, ma przegląd pola, umie regulować tempo gry i szybko reagować na sytuację na boisku. Tego Janota nie ma i mieć nie będzie bo z tym talentem się piłkarz po prostu rodzi. Najlepszym rozgrywającym w tej lidze jest Radović. Nie chcę tutaj gloryfikować Legionisty, ale Rado można nazwać liderem zespołu, czego o biednym Janocie powiedzieć nie można.
matematyka2014-06-03 21:48:06
A co oblałeś z matmy?
Ojrzyński 85/63 1.35
Pacheta 43/33 1.30 punktów na mecz
co daje na 30 kolejek średnio
Ojrzyński 40.5 punktów
Pacheta 39 punktów
Różnica kosmetyczna, więcej bicia piany niż żeby było realnie widać różnicę. Panie redaktorze robisz Pan aferę, tylko jaki w tym masz interes. Ojrzyński jutro podpisuje kontrakt z Podbeskidziem, to po co mącić wodę. Jaki w tym interes? Czy może znajomy trener zasponsorował artykuł?
Dzik2014-06-03 21:55:15
Trener jest dobry!!! - tylko zawodnicy słabi!!!!!
Tylko chcą pieniądze nie dając nic w zamian!!!!
Pretensje mają nie do siebie tylko do kibiców!!!!
- bo nie są fanami ich beznadziejnej gry!!!!
Gdyby tak trenowali jak na zachodzie to i wyniki były by lepsze, ale oni nie chcą trenować tylko brać "zachodnie" pieniądze!!!!
Najwyższy czas by towarzystwo rozpędzić i dać szansę młodszym, którym się chce trenować i grać!!!
Cekin2014-06-03 22:26:09
LO = "dzida w przód" bynajmniej z tymi grajkami a tak to bynajmniej się coś dzieje, ponadto LO 2x przegrał z niejakim Pachetą pomimo, że grali przeciwko swojemu tacie.....??!
Cekin2014-06-03 22:34:12
Ci niby przedstawiający się jako kibice, którzy są za pozostawieniem Stano czy Lisowskiego tak się znają na piłce jak ja i oni pewnie też na prawie kanonicznym...., dać wam jeszcze "tatę" Leszka i dzidę w przód, tylko kto niby miałby za tą dzidą latać...??
ryjek2014-06-03 23:17:33
Niech się dzieje juz co chce!czy Paczeta czy kto inny zostanie trenerem niedbam juz o to (zresztą decyzja juz dawno zapadła)ale mówię wiem ze jak za rok spadkiem bądź zajmiemy znów 13 miejsce to jak Bóg mi miły!! Biorę wszystkie opony od Stara i robie ognisko na Ściegiennego!!!!
stolarka-jamro.com2014-06-03 23:41:18
Cekin.... wiesz co to znaczy "bynajmniej"? Skąd się biorą takie trepy...
as2014-06-03 23:55:49
Boniek mądry jeden mecz poprowadził kadrą i uciekł ,a kto tu by wytrzymał jak 11 nierobom nie chce się biegać a jednego trenera za to winią
Ryj2014-06-04 11:50:05
Powiem krótko. ryjek ma rację! Dorzucę parę po Lanosie

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group