Lubawski: Rozmowy były bardzo sympatyczne. Ale tylko do meczu
W sobotę – zgodnie z naszymi zapowiedziami – do Kielc przyjechali przedstawiciele niemieckiej agencji menedżerskiej Hanseatisches Fußball Kontor GmbH. Niestety, ze stadionu przy ulicy Ściegiennego goście z Zachodu wyjeżdżali w marnych nastrojach. Dlaczego?
O to, jak przebiegały rozmowy w sprawie wykupienia 51 procent akcji klubu, rozmawialiśmy dzisiaj z prezydentem Kielc, Wojciechem Lubawskim.
- Rozmowy były całkiem sympatyczne, ale... Tylko do meczu. Gdy Niemcy obejrzeli spotkanie, już nie rozmawialiśmy. Ich miny mówiły wszystko. Wydaje mi się, że postawa piłkarzy nie zachęciła menedżerów do zainwestowania w klub. Niemcy wyjechali z Kielc z nietęgimi minami, co nie wróży dobrze sprawie. Oczywiście nie oznacza to, że wszystko stracone. Ustaliliśmy, że w ciągu dwóch tygodni agencja przedstawi nam swoje stanowisko. Pozostaje nam tylko czekać – powiedział Lubawski.
O postawie zawodników menedżerowie nie mogli mieć zatem dobrego zdania. A o zarządzaniu klubem? - Dużo mówiliśmy wczoraj o sytuacji w Koronie. Pokazywaliśmy, jak rozwiązujemy pewne sprawy, które zostały zagmatwane przez poprzedniego prezesa. Proces przejęcie klubu jest bardzo złożony i skomplikowany, więc te tematy też zajęły nam sporo czasu. Wszystko wyglądało naprawdę optymistycznie. Aż do meczu... Oczywiście jestem przekonany, że nasi partnerzy nie będą patrzyli tylko na to jedno spotkanie, ale szkoda, że musieli zobaczyć akurat taką porażkę – dodał prezydent Kielc.
Wasze komentarze
Zawiszy się udało,Pogoni to i Koronie może się udać.
Poziom 4 ligi zupełnie pokrywać się będzie z poziomem gry naszych zawodników.Gimbaza wyjazdy będzie miała blisko, pikników na stadionie już nie będą mieli, miasto za 100 tyś. obleci cały sezon
SAME PLUSY!!!!
Kolejna sciema prezydenta! Brawo.
Druga sprawa to chyba najwyższy czas by kibice porozmawiali sobie z tymi kopaczami..
Dobre co? To wasza wina że komentujecie hahaha ale kozioł ofiarny z was i do tego podobno nie chcecie inwestora hahahaa.
pozdrawiam CKszyderce