Ból głowy przed Podbeskidziem
Wyjątkowo wysoka frekwencja miała miejsce w czasie środowego treningu Korony Kielce, gdyż trener Jose Rojo Martin miał do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich piłkarzy. Urazy dokuczają jedynie Zbigniewowi Małkowskiemu i Kamilowi Sylwestrzakowi.
Środowy, pierwszy po potyczce z Zagłębiem trening był doskonałą okazją, aby pierwszy raz od dawna kieleccy piłkarze spotkali się niemal w komplecie. Problemów z dłonią jednak nadal nie wyzbył się pierwszy bramkarz Korony – Zbigniew Małkowski, oznacz to, że trzeci mecz z rzędu na boisku zamelduję się Wojciech Małecki. Po wielomiesięcznej rehabilitacji do treningu na pełnych obrotach wrócił też lewy obrońca Tomasz Lisowski.
Problemy zdrowotne ma też Kamil Sylwestrzak: - „Małpa” rozegrał w tym sezonie ogromną liczbę minut i delikatnie narzekał na problemy z mięśniami. Mam jednak takich piłkarzy, że muszę dozować ich wysiłek, dlatego też w niedziele będą zmiany. Mamy wiele możliwości – może wystąpić zarówno Damian Ałdaś czy Sergij Pilipczuk albo nawet Paweł Golański – przyznał na czwartkowej konferencji prasowej trener Jose Rojo Martin.
Ogromnym wzmocnieniem przed meczem niewątpliwie jest powrót graczy „wykartkowawych” na mecz z Zagłębiem Lubin. Do dyspozycji trenera Pachety będą już dostępni Paweł Golański, Vlastimir Jovanović i Vanja Marković.
Mimo drobnych braków wydaje się, że od dawna trener „Pacheta” nie miał aż tak pozytywnego bólu głowy przy wyborze pierwszej jedenastki. Czy desygnowanym przez niego piłkarzom uda się pokonać będące ostatnio w dobrej formie Podbeskidzie – odpowiedź już w niedziele.
Wojciech Staniec 2
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
w dzisiejszym "P.S.".
Można poznać szczegóły wyciągania kasy z Korony
do lepkich rączek Zarządu Korony.
Niech raz ilość przejdzie w JAKOŚĆ!!!
U nas jakoś dziwnie nic nie można.
A odezwiesz się to wylatujesz./L.O./
Szkoda mi tego klubu i trenerów /no z wyjatkiem Wdowczyka i kilku piłkarzy/, bo tak naprawdę to robi się z nich kozłów ofiarnych uzależnionych od właścicieli, żeby to jeszcze byli właściciele na poziomie Serwasa to byłoby ok.
Na szczęście słyszałem że zgłosił tą sprawę ktoś do NIK-u.
No to im wreszcie przestrzepią łapki.
Na szczęście słyszałem że zgłosił tą sprawę ktoś do NIK-u.
No to im wreszcie przestrzepią łapki.