Krajobraz po Widzewie: wystarczyło bardziej chcieć

29-04-2014 20:03,

Niedzielne, słoneczne popołudnie – idealny termin na wizytę na stadionie. Tego dnia jednak na Kolporter Arenie pojawiło się niewiele ponad sześć tysięcy osób. Odpowiedzią dla osób, którzy zastanawiają się, dlaczego w Kielcach jest tak niska frekwencja niech będzie to, co nastąpiło parę minut później. Zawodnicy Korony mieli ogromne trudności z rozpaczliwie broniącym się przed spadkiem Widzewem Łódź.

Biorąc pod uwagę fakt, że w poprzednich ośmiu spotkaniach łódzkim piłkarzom nie udało się strzelić bramki wydawało się, że jedynym faworytem tej potyczki mogli być kielczanie. Początek meczu zdecydowanie należał jednak do drużyny gości. Analizując sytuację boiskową, kwestią czasu wydawało się, kiedy Widzewowi uda się pokonać kieleckiego bramkarza. Nastąpiło to już po dwunastu minutach, kiedy rzut karny wykorzystał Mateusz Cetnarski. Kolejny cios padł już w 29. minucie spotkania, kiedy wynik podwyższył Eduards Visnakovs.

Pierwsza połowa to popis indolencji piłkarzy Jose Rojo Martina – nie potrafili oni sobie poradzić z ambitnie grającymi łodzianami. Agresywny pressing podopiecznych Artura Skowronka przytłoczył kompletnie ich przytłoczył. Nie tylko nie byli w stanie przeprowadzić choć jednej składnej akcji, ale również mieli problem z wymieniem kilku podań, nawet na własnej połowie. Momentami rzucał się w oczy brak jakiejkolwiek agresji i zaangażowania. Irytowały też liczne błędy – irracjonalne wyjście z bramki Wojciecha Małeckiego, czy niezrozumienie całego bloku defensywnego przy bramce Łotysza.

Druga połowa, to już zupełnie inny mecz w wykonaniu gospodarzy. Kielczanie nie tylko przyśpieszyli, ale również zaczęli przeprowadzać coraz składniejsze akcje. Większe zaangażowanie w akcje ofensywne natychmiast przyniosło efekt w postaci zdobytych bramek – najpierw po stałych fragmencie gola strzelił Malarczyk, a w 74. minucie strzałem głową wyrównał Maciej Korzym.

Druga połowa spotkania pokazał, że Widzew Łódź nie był przeciwnikiem, którego Korona nie była w stanie pokonać. Powstaje więc pytanie, dlaczego potrzebna była strata aż dwóch bramek, aby obudzić w kielczanach chęć zwycięstwa. Ambitnie walczący piłkarze Skowronka potrafili przytłoczyć gospodarzy, którzy nie potrafili odpowiedzieć tym samym. Może to budzić obawy przed kolejnymi sześcioma spotkaniami grupy spadkowej, w której każdy mecz wydaje się być tym z kategorii „o życie”.

Wojciech Staniec 2

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

1973_ck2014-04-29 20:17:53
Dokladnie dlaczego Korona nie moze zagrac calego meczu na dobrym poziomie? Mysle ze przydal by sie dobry psycholog naszej druzynie..
adam2014-04-29 20:20:31
Nie ma się co dziwić.
Dla WSZYSTKICH pracowników Korony idą ciężkie czasy, niezależnie od tego czy się w EK utrzymają czy spadną. Jak spadną to piłkarze uciekną sami (i niech mi tu nie pitoli o ich wielkiej miłości do Korony bo po degradacji tak spi....i, że się dymiło), a jak się utrzymają to Konsorcjum już zapowiedziało, że z częściom piłkarzy i pracowników cywilnych się pożegna!
A doliczając do tego syfa po Chojnowskim to już "nic śmiesznego"
I mają chłopcy w głowach "zagwozdkę" A zmiana nastawienia do gry w II połowie po gwizdach i przyśpiewkach kibiców pokazała,że dzięki Bogu mają jeszcze honor i zwykły wstyd!
bodzio2014-04-29 20:59:11
Fenomen polega na tym że my nie jesteśmy na ostatnim miejscu,mimo że nie umiemy zupełnie utrzymać się przy piłce,udajemy wirtuozów o beznadziejnej skuteczności,do oddania strzału potrzebujemy dużo miejsca,czasu no i żeby w bramce nikt nie przeszkadzał
jaja2014-04-29 21:45:34
Czy autor jest nieprzytomny?!? "Biorąc pod uwagę fakt, że w poprzednich ośmiu spotkaniach łódzkim piłkarzom nie udało się strzelić bramki wydawało się, że jedynym faworytem tej potyczki mogli być kielczanie." / oto statystyka Widzewa z 8 ostatnich meczów przed tym niedzielnym: 8 7punktów 1 wygrana 4 remisy 3 porażki bramki 7-10. Bardziej się zbłaźniłeś niż Korona w 1 połowie.
jaja2014-04-29 21:51:51
@bodzio - dzięki taktyce Pachety, bronimy się 8 w polu karnym, gdyby ofensywnie chcieli grać, to by była młocka z każdym przeciętniakiem co pokazał Widzew. Taka Zawisza to by im 5 zaaplikowała bez niczego. Jak ma sie takie drewna na środku obrony jak Malarczyk i Dejmek, a w pomocy jakiś Ukrainców co nikt nie chciał przygarnąć to zostaje tylko rozpaczliwe wybijanie piłki. Proponuję więcej ściągać drewna ze wschodu od razu widać postęp, a Kobyła jest zadowolony ze wzmocnień.
walet®2014-04-29 23:20:48
1 liga
walet®2014-04-30 06:50:44
w Lubinie 3:0
frytek2014-04-30 07:16:15
@jaja - taki Zawisza nie taka Zawisza
hrabia2014-04-30 09:33:57
Od kilku dni czekam na wiadomość na temat barażowego meczu Korony Handball o wejście do I ligi. A tu nic - futbolowy amok na CKsport trwa w najlepsze.
hucpa2014-04-30 17:02:14
Przecież widzisz co tu jest

tylko

ck
kopany koroniarski motłoch
King2014-04-30 18:52:36
Flecie-walecie, już pisałem że od kilku lat powtarzasz wciąż to samo z tą 1 ligą, chyba marzysz o niej dla Radomiaka....!
walek@2014-04-30 20:22:27
walet jak zwykle bredzi. Zagłębie-Korona WRESZCIE 0:1
Hryja2014-05-01 12:10:07
Ciągnie hucpa waletowi jak staremu koniowi.....

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group