„Odpadnięcie z Ligi Mistrzów boli, ale musimy iść dalej”
Szansę na pierwsze trofeum w tym sezonie będą mieli w najbliższy weekend piłkarze ręczni Vive Targów, który na warszawskim Torwarze będą bronili Pucharu Polski. W turnieju finałowym oprócz kielczan zagrają Azoty Puławy, Orlen Wisła Płock oraz SPR Chrobry Głogów.
Poprzednie spotkanie kielczan zakończyło się porażką z Rhein-Neckar Loewen, co w konsekwencji oznaczało pożegnanie się z Champions League. - Ostatni mecz przegraliśmy i odpadliśmy z Ligi Mistrzów. Ale przed nami nadal są kolejne cele i trofea o które musimy walczyć – zapowiada Mateusz Jachlewski. - Teraz skupiamy się na spotkaniu z Azotami Puławy, a dopiero później pomyślimy o ewentualnym niedzielnym finale – dodaje.
W podobnym nastroju wypowiada się Karol Bielecki. - Porażka z Lwami bolała, ale musimy iść dalej. Przed nami walka w Final Four Pucharu Polski – mówi. - Jest sportowa złość i chcemy zdobyć pierwsze trofeum w tym sezonie, czyli Puchar Polski – zapowiada kielecki rozgrywający.
Wszystko wskazuje na to, że w finałowym meczu rywalem Vive Targów będzie Orlen Wisła Płock (rywalem Nafciarzy w półfinale będzie SPR Chrobry Głogów, a kielczan Azoty Puławy). Bielecki chwali wicemistrzów Polski. - Oni robią postępy grają coraz lepiej, ale my musimy udowodnić, że jesteśmy lepsi i wygrać, tak samo jak to miało miejsce ostatnio – uważa.
„Żółto-biało-niebiescy” w ostatnim czasie radzą sobie bardzo dobrze w meczach z Orlen Wisłą. W tym sezonie wygrali już cztery spotkania z nimi. Czy Nafciarze jeszcze mogą mieć nadzieję na pokonanie naszej drużyny? - To jest sport i wszystko jest możliwe. Musimy być czujni i zachować pełną koncentrację – przyznaje Karol Bielecki.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze