Wychwycić sabotażystę i cieszyć się grą w piłkę

29-03-2014 16:52,

Kolejny raz mam problem ze zdefiniowaniem tej drużyny. Po meczu z Jagiellonią napisałem, że generalnie wszystko jest super, tylko brakuje powtarzalności. Wypadałoby napisać tak i teraz. Trzeci frajerski remis z rzędu rzuca się jednak cieniem na wszelkie inne dokonania boiskowe zawodników Korony.

Tak jak Jan Kowalski nie ma prawa wyjść na ulicę Sienkiewicza i strzelać do ludzi z karabinu maszynowego, tak „żółto-czerwoni” nie mieli w piątek prawa dać się dogonić Pogoni Szczecin. A jednak, stało się...

Pierwsza połowa – wiadomo. Pochwały, fanfary i inne tego typu reakcje. Komentując mecz dla Radia Plus Kielce śmiałem się, że w szatni podopiecznym „Pachety” jakiś sabotażysta dosypuje czegoś do napojów. No i chyba się nie myliłem.

Jak racjonalnie wytłumaczyć fakt, że drużyna zmienia swoje oblicze w 15 minut o 180 stopni? No jak? Nie da się. Takie rzeczy nie śniły się nawet filozofom.

Spotkanie nie kończy się po czterdziestu pięciu minutach. Ono wtedy wchodzi dopiero w decydującą fazę. I na ogół ten, kto rozegra tę fazę lepiej – wygrywa.

Coraz więcej pojawia się opinii, że problemy kielczan w drugich połowach wynikają z przygotowania fizycznego. Nie wiem, jak mocno nad tym aspektem pracowali „złocisto-krwiści” w Kleszczowie i Hiszpanii, tak jak i nie wiem, czy to rzeczywiście wina „fizyki”. Przypuszczenia takie są jednak jak najbardziej słuszne. Przynajmniej ten argument brzmi logicznie.

Ciągle bronię Martina. Drużyna ma pomysł na grę, w piątek mogła załatwić Pogoń tą samą, wytrenowaną akcją. Świetną piłkę posłał Janota do Chiżniczenki, później Kazach otrzymał jeszcze jedno, równie dobre podanie, ale już nie zrobił z niego użytku. Widać, że Korona nad tym pracowała, coś takiego nie wzięło się znikąd.

Zdefiniowanie tej ekipy powoli staje się misją niemożliwą. To tak, jakby członkowie fundacji zbierali pieniądze dla chorych, a przy ich transportowaniu gapowato wpadali do rzeki i wszystko tracili. Mimo że chcieli dobrze i poczynili ku temu odpowiednie kroki, które im wyszły.

Śmieszą mnie te wszystkie ataki na sędziego Jakubika. Nawet jak się pomylił o te 30 centymetrów – co z tego? Zawodnicy są sami sobie winni i nawet super-zoom w oku arbitra by tego nie zmienił.

Wbrew pozorom potyczki z Ruchem Chorzów i Cracovią uważam za bardzo, bardzo ważne. Punkty w tabeli są przecież dzielone na pół, a w tym momencie przewaga „złocisto-krwistych” nad strefą spadkową w play-outach mocno stopnieje.

Kielczanie w rundzie rewanżowej cztery razy wygrali, dwa razy przegrali i odnieśli aż siedem remisów. W większości takich, po których mogli sobie pluć w brodę. Tak było nawet we Wrocławiu, gdzie Korona wywalczyła punkt w ostatnich minutach potyczki.

Nie w sposobie gry trzeba szukać recepty. Należy wychwycić sabotażystę, który dosypuje w przerwach dziwne substancje do napojów przeznaczonych dla piłkarzy. Brzmi śmiesznie? Na pewno mniej od postawy „żółto-czerwonych” w drugich połowach meczów.

Marcin Długosz

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

1973_ck2014-03-29 17:46:44
Naprawde juz nie wiem co myslec o tym wszystki, gra wyglada dobrze, strzelamy, malo bramek tracimy(ostatnio najmniej w lidze) a wygranych nie ma. Trzy ostatnie mecze i trzy glupie remisy ktore odjely nam 6 punktow, gdyby potoczyly sie one inaczej bylo by 40 pkt i 7 miejsce. Mysle ze zawodnicy potrzebuja dobrego psychologa bo sportowo jest moim zdaniem wszystko ok.
Luker2014-03-29 19:02:59
Takie straty mają wspólną nazwę: Organizacja gry. Za bardzo się cofneliśmy. Nie strzelili Koronie bramki z 50 metrów tylko z mniej więcej okolic pola karnego. Po prostu za bardzo się cofamy i oddajemy pole gry przeciwnikowi.
syq2014-03-29 19:07:34
jeden już dzisiaj poleciał, jeszcze sabotażysta Kobylański i można się na poważnie wziąć za grę w piłkę.
aaaaaaa2014-03-29 19:48:42
Za dużo niestety indywidualnych błędów, jak ten Malara, po którym był karny. Trzeba kupić rozsądniejszych piłkarzy, którzy wiedzą, jak mają się zachowywać w polu karnym
spidimarcin2014-03-29 21:06:34
\"Śmieszą mnie te wszystkie ataki na sędziego Jakubika\" tu wcale juz nie chodzi o tego karnego (ktory wynikal z glupoty malarczyka niestety), ale kazda sporna sytuacja byla gwizdana dla pogoni. Trzeba bylo byc slepym zeby tego nie widziec
M_M2014-03-29 21:11:58
A jak mają grać jak im sił brakuje? W 1 połowie Goli i Sobol ścigali aż miło, a w drugiej? Ledwo się poruszali. W tym jest problem!
walet®2014-03-30 00:06:53
1 liga jest bliżej niż wam się wydaje panowie jaśniegrajkowie
lutek2014-03-30 11:21:55
a czy autora śmieszą też przed tym problematycznym karnym inne decyzje sędziego- jak np. faul w narożniku boiska po przeciwnej stronie, gdzie powinien być wolny dla Korony, a była akcja ofensywna gości; smieszą też wszystkie pseudofaule w środku pola po których powinny być one dla Korony a były tylko i wyłącznie dla Pogoni? Dodatkowo chcę zrwócic uwagę na jeden fakt. Sedzia pokazał rzut wolny, a po minucie karny... Jak autora to bawi to gratuluje poczucia humoru.

jedno co trzeba przyznać. To, że pomimo tych decyzji sędziego można było grać jak w I połowie i zamiast stracić dwie bramki - strzelić jeszcze dwie... Co z tego, że Chiżniczenko strzelił bramkę jak w kolejnym meczu marnuje co najmniej 2 setki. Mógł dać na klepe do nieobstawionego Janoty i byłoby 3:0. Bramka na 2:1 padła po kontrze która rozpoczęła się po stracie Chiżniczenki...

Robaka Kobyła nie chciał... a nie dość, że można było mieć +17 bramek to można byłoby też go drożej sprzedać w przyszłości i jeszcze na tym zarobić. To kadrowicz. Co ważne, w przeciwieństwie do Chiżniczenki wie co zrobić z piłką w 80% na 100 akcji. U Chiżniczenki proporcje są mniej więcej wprost proporcjonalne.
Old One2014-03-30 11:37:56
i pisze to Wiesiek z radomia którego klubik gra w lidzę bliżej nie określonej, juz nawet nie patrze na twoje zakompleksienie ale na prosty brak wstydu żeby pisac takie brednie i to od ilu lat.
kibcicc2014-03-30 20:05:07
Sylwestrzak się nadaję ale na III ligę.
Cekin2014-03-30 20:07:26
Ten Jakubik to jak wielki tak głupi, nie pierwszy raz daje popis swojej indolencji...... Ta 1 żółta dla Malara to był faul obrońcy Pogoni, który chciał majty zerwać z dupy Gołębiewskiemu a ten drągal niby tego nie widział, był stronniczy aż w oczy szczypało...!
As2014-03-30 20:08:58
Flecie-walecie już ze 3 lata powtarzasz się z tym spadkiem, zaczniesz się bardziej jąkać, mendo....
Luker2014-03-30 20:38:56
Masa karnych z kapelusza. Sprawdziłem kalendarz i Wielkanoc zapasem, czyli sędziowie na święta dorabiają u buka. Kosztem Korony też. ..żal...

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group