Hiszpański piłkarz chwali Pachetę. A wcześniej pisał mu, że... wykończy jego Koronę
Jednym z ważniejszym aktorów sobotniego meczu Korony Kielce z Jagiellonią Białystok może być Dani Quintana. 27-letni Hiszpan rozgrywa obecnie jeden z lepszych sezonów w karierze – w 25 spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy zdobył 7 bramek. Czy w sobotę trafi do siatki rywali ponownie?
Sam zawodnik swoją wyjątkowo dobrą dyspozycję argumentuje doświadczeniem: - Rzeczywiście, to może być mój najlepszy sezon. Wpływ na to ma kwestia ogrania. Mam 27 lat, jestem dojrzałym człowiekiem, wiem jak powinienem się ustawiać, jak grać. Po boisku poruszam się nieco inaczej, a dodatkowo strzelam bramki. Piłkarz jest jednak przekonany, że równie dobrze grał w niższych ligach hiszpańskich, lecz z racji tego, że rozgrywki te nie są transmitowane w telewizji, trudno to udowodnić
Quintana odniósł się też do swojej znajomości ze szkoleniowcem Korony Kielce – Jose Rojo Martinem: - Oczywiście, "Pacheta" jest znany w Hiszpanii. Był wielkim graczem. Grał w pierwszej lidze (Espanyol Barcelona, CD Numancia), wszyscy go znają. Gdy został trenerem, pracował w dobrych klubach trzeciej ligi, w której występowałem. On mnie nie znał, ale ja go tak – opowiada pomocnik. Co ciekawe, pierwszy kontakt obydwu panów nastąpił w sposób nietypowy, bo na... Twiterze: - To zabawny facet, z dużym poczuciem humoru. Przed poprzednim meczem z Koroną pisałem do niego, że wykończę jego drużynę. Trochę się pośmialiśmy – wspomina piłkarz.
Mimo gróźb, po spotkaniu mógł cieszyć się szkoleniowiec, ponieważ kielczanie zwyciężyli aż 4:1. Quintana nie miał więc powodów do radości, lecz to nie stanęło na przeszkodzie, by porozmawiać z rodakiem: - Byłem smutny, podszedł do mnie i próbował podnieść mnie na duchu po laniu, jakie dostaliśmy. To był przykry dla mnie moment, on się cieszył, ale nie przeszkodziło nam to w rozmowie. Wymieniliśmy swoje spostrzeżenia po meczu – przyznaje zawodnik.
Pomocnik występuje na polskich boiskach od ponad roku, więc bez wątpienia poznał już mocne strony kieleckiej Korony. Zdaniem Hiszpana, to Michał Janota jest kluczowym zawodnikiem "złocisto - krwistych": - To bardzo dobry technicznie piłkarz. Być może nawet najlepszy technik w swojej drużynie. Gra zaraz za plecami napastnika, co daje dużo możliwości do strzelania bramek. Piłkarz Jagiellonii wyróżnił też byłego reprezentanta Polski – Pawła Golańskiego. Szczególnie docenił jego wytrzymałość i dobrze ułożoną nogę.
W opinii Hiszpana, najgroźniejszą bronią Korony są dalekie podania: - Musimy uważać na ich długie piłki. Oni ciągle próbują wrzucać w pole karne. Mają wysokich zawodników i nieustannie dążą do wykorzystania tego elementu.
Autor: Wojciech Staniec 2
fot. jagiellonia.pl
Wasze komentarze