Dujszebajew: Cieszy wygrana oraz powrót Lijewskiego i Musy
- Mieliśmy kilka dłuższych fragmentów dobrej gry na tle tak klasowego rywala. Musimy się z tego cieszyć – przyznał po meczu trener MMTS-u Kwidzyn, Krzysztof Kotwicki. - Chciałbym podziękować zawodnikom za walkę przez całe sześćdziesiąt minut i za szacunek dla drużyny z Kwidzyna – dodał Tałant Dujszebajew.
Krzysztof Kotwicki (trener, MMTS Kwidzyn): - Mieliśmy kilka dłuższych fragmentów dobrej gry na tle tak klasowego rywala. Musimy się z tego cieszyć, a nie z tego, że przegraliśmy z zespołem, z którym musieliśmy przegrać. Mieliśmy okrojony skład, ale to wynikało też z pecha. W ostatnim meczu Szczecinie pękła kość śródręcza i ma mieć rękę cztery tygodnie w gipsie. Wczoraj o 1 w nocy Jędrzejowski dostał informację, że jego mama zmarła na zawał serca, i nie był on do grania.
Tałant Dujszebajew (trener, Vive Targi Kielce): - Bardzo cieszę się z wygranej w tym meczu, a także z tego, że do gry wrócili już Krzysztof Lijewski i Żeljko Musa. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze zarówno a obronie, jak i ataku. Jeśli chodzi o drugą połowę, to nie jestem zadowolony z przebiegu pierwszych piętnastu minut. Chciałbym podziękować zawodnikom za walkę przez całe sześćdziesiąt minut i za szacunek dla drużyny z Kwidzyna. Dzisiaj nie przygotowywaliśmy zagrań taktycznych pod mecz z Lwami, ponieważ preferują oni inną obronę.
fot. Anna Benicewicz-Miazga