Zwycięzców się nie sądzi. Tylko ten (brak) styl(u)...

08-03-2014 22:31,

Dopiero w czwartym wiosennym spotkaniu udało się zdobyć piłkarzom Korony Kielce komplet punktów. Podopieczni Jose Rojo Martina szczęśliwie pokonali na własnym boisku Lechię Gdańsk 1:0. Niewątpliwie nie była to potyczka, która porwała kibiców z krzeseł i spowodowała mocniejsze bicie serca wśród żółto–czerwonych sympatyków.

Trener Pacheta zdecydował się na kilka zmian w stosunku do poprzedniego, wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze. Do składu wrócili pauzujący za kartki Paweł Golański i Vanja Marković. Hiszpański szkoleniowiec zrezygnował też z ostatnio gorzej dysponowanego Pavola Stano, a jego miejsce na boisku zajął Piotr Malarczyk. Mecz na ławce rezerwowych rozpoczął również ukraiński skrzydłowy - Serhiy Pyłypczuk. Do pierwszej jedenastki oddelegowany został Przemysław Trytko.

Pierwsze 45 minut to ewidentna dominacja gości z Gdańska. Podopieczni Michał Probierza nie tylko dłużej utrzymywali się przy piłce, ale także stworzyli sobie kilka okazji do strzelenia bramki. Najgroźniej zaatakował Piotr Wiśniewski, którego uderzenie z rzutu wolnego trafiło w poprzeczkę.

Na nic zdały się też przedmeczowe zapowiedzi trenera „Pachety”, który przekonywał, że jego podopieczni od początku meczu atakować będą wysokim pressingiem i pokażą, że to właśnie im należy się zwycięstwo. Rzeczywistość okazała się – niestety - inna. Fakt, kielczanie momentami próbowali wysoko podejść do przeciwników, lecz defensorzy Lechii nie mieli problemów z wyprowadzaniem piłki spod własnej bramki. Za atakującymi nie podążali obrońcy i powodowało to duże odstępy pomiędzy formacjami.

W barwach gości bardzo aktywny był Stojan Vranjes, który nie tylko zaliczył wiele istotnych przechwytów, ale również kilka razy mądrze rozegrał piłkę. Zaniepokojony obrazem meczu hiszpański szkoleniowiec Korony zdecydował się w przerwie na zmianę. W miejsce Vanji Markovica na boisku pojawił się dużo bardziej ofensywnie nastawiony Michał Janota. Były piłkarz Feyenoordu Rotterdam ustawiony został obok bardzo dobrze dysponowanego Vlastimira Jovanovicia i jego działania skupiły się przede wszystkim na rozruszaniu gry kielczan w ataku.

Wraz z pojawieniem się na murawie pomocnika, zmianie uległa też sytuacja na boisku. „Janot” uporządkował grę w środku pola, nie bał się też brać na siebie odpowiedzialności. Bez wątpienia można zgodzić się z trenerem, który właśnie w nim i Jovanoviciu widział architekta piątkowego zwycięstwa.

Na pochwałę zasługuje też cała linia defensywna kieleckiej Korony. Pomimo tego, że Lechia stworzyła sobie kilka sytuacji, to trudno winić o to obrońców. Bez zarzutu współpracował duet stoperów. Nie można też mieć pretensji do „Jovy”. Nie tylko strzelił on zwycięską bramkę, ale również był jednym z najaktywniejszych piłkarzy na boisku.

Jeżeli do gry obronnej nie można mieć zastrzeżeń, to po raz kolejny kulała za to ofensywa. Brak pomysłu na rozegranie akcji doprowadzał widzów zgromadzonych tego dnia na Kolporter Arenie do irytacji. Dziwiła koncepcja gry długą piłką na najbardziej wysuniętego Trytkę. Pominięcie środka pola tylko ułatwiało zadanie obrońcom Lechii, którzy bez trudu radzili sobie z rosłym napastnikiem. Niezbyt dobra była też gra skrzydłowych. W kolejnym już spotkaniu Paweł Sobolewski pokazał, że bardziej nadaje się on do roli jokera niż zawodnika podstawowego składu.

Piątkowy mecz na pewno nie zapadnie na długo w pamięci kieleckim kibicom. Cieszy fakt zdobycia kompletu punktów, lecz styl, a raczej jego brak, pozostawia wiele do życzenia. Już w najbliższy piątek na Kolporter Arenie piłkarze Korony Kielce rozegrają z Zawiszą Bydgoszcz  kluczowy mecz w kontekście awansu do grupy mistrzowskiej. Aby udało się powtórzyć wynik ze starcia z gdańszczanami, należy zdecydowanie poprawić styl gry. A raczej w końcu go po tej przerwie wypracować.

Autor tekstu: Wojciech Staniec 2

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

walet®2014-03-09 01:55:20
teraz 3 x baty.Z Zawiszą,Jagą,Pogonią
krywoj752014-03-09 07:09:24
Ja tak delikatnie z innej beczki - poprawcie numeracje kolejek z prawej strony, bo trwa 25 kolejka a widnieje że mecz z Lechią był w kolejce 28 już wg Was...
CK732014-03-09 11:20:24
Wygranych się nie sadzi ale...
Styl obrzydzenie i wykopywanie piłki na oślep :(
Ciężko się na to patrzy, co przekłada się na liczbę kibiców na KOLPORTER ARENIE .
xRazo2014-03-09 14:27:45
A moim zdaniem warto dać czas Pachecie na pracę z zespołem. Obronę już poukładał, może uda mu się też ta sztuka z zawodnikami ofensywnymi.
Luker2014-03-09 14:51:57
Już czekam na mecz wyjazdowy z Ruchem. Na porażkę 6:0 będzie mega przebitka. Ruch wczoraj tak przycisnął Wisłę że piszczała jak młoda kó..a!
ZZZzzzZZZ2014-03-09 15:06:04
Golański w tym spotkaniu to porażka po 10 minutach to sapał jak by byla już 90 minuta i te dośrodkowania jak nie w kosmos to trawie by sie zabił o piłkę PORAŻKA ja bym go na ławkę ustawił tak samo jak Sobolewskiego dać nowym szanse
krywoj752014-03-09 15:30:43
hahaha walet jest niesamowity, nie wiem tylko kiedy jego Radomiak będzie grał z Zawiszą Jagą i Pogonią :)
Luker2014-03-09 18:10:34
Tak jest jak turysta z Hiszpanii i jego bagażowy mając autystycznych napastników i kilka panienek montuje zespół na puchary europejskie. Kabaret...
tomscyzor2014-03-09 19:54:28
@Luker-przecież skisła piszczy non -stop i na pewno nie jak młoda,tylko jak stara.
King2014-03-10 09:22:25
Flecie-walecie, wciąż się powtarzasz, zaczniesz się jąkać o ile już się nie jąkasz i nic z tych twoich przepowiedni....
mz2014-03-10 11:45:53
każdy życzy koronie wygrywania i zdobywania punktów. Ale nie należy wymagać od ludzi, żeby nie komentowali tego co pokazują nasi piłkarze i trener nie koniecznie nasz :) nie zgodze sie ze stwierdzeniem poukładał obrone. "Poukładana" obrona nie wali KAŻDEJ piłki w aut lub w kosmos. tylko wprowadza ją do gry umiejętnie, włącza się bokami. Poza tym my gramy tak ultra defensywnie, że trudno żebyśmy tracili po 5 bramek skoro ich nie strzelamy wcale, a nasz ofensywny duet sobolewski- korzym z całym szacunkiem za zasługi i osiągnięcia jest nazwijmy to przemęczony :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group