Strleka czekają badania. Chorwat ma problem z bicepsem
Początek meczu w Legionowie był dla Vive Targów bardzo zły. Skrzydłowy kieleckiej drużyny, Manuel Strlek, po oddaniu rzutu złapał się za rękę i ze sporym grymasem bólu opuścił parkiet. Chorwat nie pojawił się na nim już do końca spotkania
Jak się okazuje, popularny „Manu” ma problemy z mięśniem bicepsa prawej ręki (rzucającej). - Na początku było dużo bólu, dużo strachu. Po wstępnych badaniach nie wygląda to tak źle, jak myśleliśmy na początku. Musimy wykluczyć naderwanie i zerwanie tego mięśnia – przyznał Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.
Trudno jest więc mówić, jak długo potrwa przerwa chorwackiego zawodnika. - Pośpiech jest złym doradcą. Trzeba się wstrzymać z wydawaniem opinii, nie ma co gdybać – powiedział Mgłosiek.
Skrzydłowy halę w Legionowie opuszczał z ręką na temblaku. Strlek w niedzielę i poniedziałek będzie przechodził badania.
W meczu z KPR-em kostkę lekko skręcił też Żelijko Musa, ale nie jest to nic poważnego.
Z Legionowa Wojciech Staniec
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze