Krajobraz po Zagłębiu: Korona nie była sobą

24-02-2014 15:16,

Nie zachwycili w niedzielne popołudnie piłkarze Korony, którzy jedynie zremisowali z Zagłębiem Lubin. Po porażce w Warszawie kibice mogli oczekiwać, że chociaż przed własną publicznością ,,Złocisto – Krwiści” zdobędą komplet punktów – rzeczywistość okazała się jednak inna.

Niestety mecz nie zaczął się dobrze dla kieleckiej Korony, bo już w 7. minucie spotkania katastrofalny błąd w okolicach własnej bramki popełnił Kamil Sylwestrzak. Obrońca próbował zasłonić piłkę, lecz wyłuskał mu ją David Abwo, który przelobował wychodzącego z bramki Zbigniewa Małkowskiego. Przez następne minuty można było zaobserwować próby ataku, zarówno z jednej, jak i drugiej strony.

Dobre sytuacje do strzelenia bramki mieli Serhij Pyłypczuk i Paweł Sobolewski. Zaniepokojony przebiegiem meczu trener Jose Rojo Martin w 37. minucie, w miejsce defensywnie usposobionego Vlastimira Jovanovica, delegował do gry Michała Janotę. Nie wpłynęło to jednak znaczącą sytuacji na boisku – Korona bezradnie próbowała atakować, a Zagłębie mądrze się broniło. Kielczanie długo nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie dobrze dysponowanego Silvio Rodicia, sztuka ta udała się dopiero w 54. minucie spotkania, kiedy to piłka po strzale Jacka Kiełba z 16 metra odbiła się od nogi interweniującego obrońcy i zaskoczyła bramkarza ,,Miedziowych”. Popularny ,,Ryba” uczcił w ten sposób swoje 100. spotkanie w T-Mobile Ekstraklasie

Niedzielny mecz bez wątpienia nie będzie długo wspominany przez kieleckich kibiców. Korona zagrała wyjątkowo bezbarwne spotkanie, co podkreślił też na pomeczowej konferencji prasowej trener Pacheta: - Nie byliśmy sobą. Po takim meczu jak z Legią dziś nie trafiliśmy z formą i nie zagraliśmy równie dobrze.

Kielczanie, jak na gospodarzy przystało, powinni stworzyć sobie znacznie więcej sytuacji do strzelenia bramki. Nieporadność w ataku i brak pomysłów na rozegranie akcji ofensywnych z minuty na minutę irytowały coraz bardziej, a nawet jeśli udało się jakąś stworzyć to w oczy rzucała się nieskuteczność.

W pojedynku z Zagłębiem słabo funkcjonowało to, co zwykle jest siłą kielczan, czyli skrzydła. Paweł Sobolewski z meczu na mecz coraz bardziej przekonuje, że bliżej mu do końca kariery niż do brylowania na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. 35-letni pomocnik nie tylko zmarnował kapitalną okazję do zdobycia bramki, ale również niewiele wniósł swoją grą, zabrakło jego udanych rajdów i celnych dośrodkowań. Serhij Pyłypczuk natomiast rozegrał najprawdopodobniej najgorsze spotkanie w swojej dotychczasowej karierze w Kielcach. Zaliczył on wiele nieudanych dryblingów, które zwykle kończyły się groźnymi stratami piłki. Nie zachwycił również Michał Janota, który po wejściu na boisko miał rozruszać grę, lecz nie udało mu się sprostać temu zadaniu. Jednak na wynik spotkania największy wpływ miała słaba postawa Kamila Sylwestrzaka. ,,Małpa” nie tylko popełnił błąd przy bramce dla Zagłębia, ale też przez cały mecz był bardzo niepewny. Błędy w defensywie próbował on nadrobić angażowaniem się w akcje ofensywne, lecz wtedy również nie zachwycał.

Po raz kolejny już należy wyróżnić Vanje Markovica. 19-letni pomocnik imponował kapitalnym odbiorem piłki i czytaniem gry. Gdyby nie to, że pod koniec meczu zabrakło już mu sił, trudno byłoby znaleźć jakiś słaby punkt w jego grze. Serb starał się też pomagać kolegom w ofensywie, a fakt, że to Jovanović, a nie on, musiał opuścić boisko, pokazuje tylko jak wysoko stoi on w hierarchii trenera ,,Pachety”.

Na słowo wyróżnienia zasługuje też Zbigniew Małkowski. Doświadczony bramkarz parę razy pokazał swoje wysokie umiejętności, czym ratował Koronę przed utratą gola. Nie można też mieć do niego pretensji o straconą bramkę, bo trudno wymagać, aby przewidział on dość niekonwencjonalne zachowanie Kamila Sylwestrzaka. Nie licząc wspomnianych już wyżej niedociągnięć w grze lewego obrońcy, kielecka defensywa radziła sobie naprawdę dobrze. Para środkowych obrońców Radek Dejmek – Pavol Stano spisała się bez zarzutu. Szczególnie Czech imponował odbiorem piłki i szybkim przerywaniem akcji gości.

Niedzielny występ na pewno nie wzbudził wielkiego strachu w obozie Górnika, z którym Korona zmierzy się w przyszłą sobotę. Niestety spowodował też utratę kilku podstawowych zawodników, którzy na wskutek czwartej żółtej kartki w Zabrzu muszą pauzować. Czy mecz z Zagłębiem był tylko wypadkiem przy pracy czy pokazał kieleckim piłkarzom miejsce w szeregu? Przekonamy się w ciągu następnym kilku kolejek T-Mobile Ekstraklasy.

Autor: Wojciech Staniec 2

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

pyzdra2014-02-25 07:55:14
Panowie piłkarze(?) gdyby przeciętny pracownik angażował się tak jak Wy,dawno byłby na bruku !
kwicoł2014-02-25 10:59:25
Tys prowda! Czyześta za mało śpeku zjedli?
kris2014-02-25 13:58:37
do kopalni węgla ich na miesiąc niech zobaczą co to jest ciężka praca za 1/20 ich pensji
irek2014-02-25 22:18:12
Sobol nadaje się już tylko na rentę
qiqo2014-02-28 10:15:30
zajechał ich ten Adamczewski latem, klub powinien go pozwać o odszkodowanie za straty jakie ponieśli profesjonalni piłkarze uprawiający zawód piłkarza, spadła ich wartość i teraz nikt ich nie kupi, spadniemy do 1 ligi, ratujcie klub, kupcie dwie palety nutelii i kontener coca coli, może da się jeszcze coś uratować, trzeba działać szybko
jaja2014-02-28 14:08:47
moim zdaniem jak wielbłądy trzeba ich wziąźć na kanał. podziała.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group