Korona przeciw odradzającemu się (?) Zagłębiu. Ważny mecz dla dołu tabeli
W niedzielę o godzinie 13 Korona Kielce rozegra na własnym boisku niezwykle istotny mecz w kontekście układu dołu tabeli. Do stolicy Świętokrzyskiego przyjeżdża bowiem Zagłębie Lubin, które plasuje się w strefie spadkowej, ale ma tylko 6 punktów mniej od kielczan. „Miedziowi” są w dobrych nastrojach po zeszłotygodniowym rozbiciu Górnika Zabrze.
Podopieczni Oresta Lenczyka pokonali 14-krotynych mistrzów Polski po dwóch golach Davide’a Abwo i jednym trafieniu Adriana Błąda. Ponadto mieli kilka innych okazji, by jeszcze bardziej zaznaczyć swą dominację w tym meczu.
Nie jest jednak pewne, czy strzelec dwóch goli dla Zagłębia w potyczce ze Ślązakami pojawi się na murawie Kolporter Areny. Nie przepracował on z zespołem okresu przygotowawczego i może mieć problemy natury fizycznej. - Na takim poziomie potrzebni są piłkarze gotowi do gry na 100 procent, dlatego może się zdarzyć, że po konsultacji ze sztabem medycznym zapadnie decyzja o oszczędzaniu Abwo – wyjaśnił Lenczyk.
Nestor polskich trenerów liczy jednak, że będzie miał w niedzielę do dyspozycji taką samą „osiemnastkę”, jak w poprzednim meczu.
„Miedziowi” po fatalnej jesieni bardzo ucieszyli swych kibiców wysokim pokonaniem Górnika. - Przyznam szczerze, że od dłuższego czasu nie mam zastrzeżeń do pracy zawodników. Każdy maksymalnie angażuje się w treningi i cieszę się, bo mecz potwierdził, że ten zapał nie ogranicza się tylko do codziennych ćwiczeń – skomentował opiekun Zagłębia.
„Złocisto-krwiści” liczą na powetowanie sobie pechowej porażki z Legią w Warszawie. „Wojskowi” strzelili gola Zbigniewowi Małkowskiemu dopiero kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, w dodatku z rzutu karnego.
Jose Rojo Martin nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Tomasza Lisowskiego, Kamila Kuzery, Krzysztofa Kiercza i Artura Lenartowskiego. Do pełnej sprawności powrócił za to Przemysław Trytko.
Historia spotkań kieleckiej drużyny z „Miedziowymi” nie przemawia za gospodarzami niedzielnego widowiska. - Fakt, ta statystyka meczów Korony z Zagłębiem nie jest dla nas pozytywna. Wcześniej jednak długo nie mogliśmy zwyciężyć na wyjeździe, a w końcu nam się udało. Wyniki poprzednich meczów są jakie są, a my postaramy się o jak najlepszy rezultat – zapowiedział trener „żółto-czerwonych”.
Do dyspozycji szkoleniowca po pauzie za kartki powrócił Pavol Stano. Oznacza to, że Słowak, Radek Dejmek bądź Piotr Malarczyk usiądzie na ławce rezerwowych. - Wszyscy nie mogą wejść do składu – skomentował hiszpański opiekun kielczan.
W ostatnim meczu Zagłębia ze „złocisto-krwistymi” ci pierwsi wygrali 2:0. Do siatki trafili wówczas Arkadiusz Piech i Djordje Cotra.
Pierwszy gwizdek sędziego Tomasza Musiała zaplanowano w niedzielę o godzinie 13 na Kolporter Arenie. Kto wyjdzie obronną ręką w ważnym dla dołu tabeli pojedynku? Zapraszamy na portal CKsport.pl, gdzie przeprowadzimy tradycyjną relację Scyzorykiem wyryte! z tego wydarzenia.
fot. Oskar Patek
Wypowiedzi Oresta Lenczyka pochodzą ze strony www.zaglebie.com
Wasze komentarze
Ps.
Vania graj odważnie do przodu , zapomnij o grze w tył !!!