Szmal: Skupiamy się na sobie
Wszystkie ostatnie „święte wojny” padają łupem mistrzów Polski z Kielc. A Orlen Wisła w Hali Legionów nie wygrała od blisko trzech lat. - Ja nie oglądam się wstecz. Teraz gramy z ciężkim przeciwnikiem. Dla każdego rywala mamy ogromy respekt – zastrzega jednak Sławomir Szmal, bramkarz Vive Targów.
Popularny „Kasa” chwali Orlen Wisłę. - W ostatnim meczu z Kopenhagą pokazali, że są bardzo dobrą drużyną. Co roku się wzmacniają, nawet podczas sezonu, tak jak teraz, gdy pozyskali Montoro. Szukają swoich możliwości, na pewno będą chcieli wygrać to spotkanie – uważa.
To spotkanie będzie pierwszym dla Tałanta Dujszebajewa w roli trenera Vive Targów w Hali Legionów. Jak zawodnikom układa się współpraca z nowym trenerem? - Bardzo dobrze. Wprowadza dużo nowych rzeczy. Ciągle się czegoś nowego uczymy. Z każdą zmianą trenera jest tak, że wprowadzane są nowe rzeczy, takkże Tałant. On się bardzo profesjonalnie przygotowuje do każdego treningu – mówi Kasa.
Istnieje jeszcze szansa na to, że Vive Targi zajmą drugie miejsce w grupie Ligi Mistrzów. Droga to tego jest jednak trudna i Dunkierka musiałaby pokonać na wyjeździe KIF Kolding Kopenhaga. - To jest sport, ten mecz na pewno będzie nas interesował. Jednak my musimy skupić się na swojej drużynie – zaznacza Szmal.
W przypadku trzeciego miejsca w grupie Vive Targi trafią najpewniej w dalszej fazie rozgrywek na kogoś z trójki: PSG, Flensburg-Handewitt lub Rhein-Neckar Loewen. Z kim chciałby grać Szmal? - Każdy zawodnik miałby swoje zdanie. Ja chciałbym się spotkać z moim poprzednim klubem, czyli Rhein-Neckar Loewen – odpowiada bramkarz Vive Targów.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze