Kiel zagrało pod Vive! Wciąż są szanse na drugie miejsce
Po bardzo wyrównanym meczu THW Kiel pokonało na wyjeździe KIF Kolding Kopenhagę 26:24, do przerwy był remis po 13. Dzięki takiemu rezultatowi wzrosły szansę mistrzów Polski na drugie miejsce w grupie B Ligi Mistrzów.
Droga do tej lokaty jest jeszcze daleka, aby o niej myśleć kielczanie muszą nie tylko sami wygrywać, ale też liczyć na to, że w innych meczach wszystko ułoży się po ich myśli. W tej chwili obie drużyny mają po 10 punktów (jednak KIF ma lepszy stosunek bezpośrednich pojedynków).
Mistrzowie Polski muszą więc liczyć, że Duńczycy stracą punkty w dwóch ostatnich meczach fazy grupowej. KIF już w najbliższy czwartek zagra w Płocku z Orlen Wisłą, i to będzie chyba największa szansa na to, aby ta drużyna przegrała (w ostatniej kolejce gra przed własną publicznością z FC Porto Vitalis).
Ewentualna strata oczek przez wicemistrzów Danii nie da jednak nic kieleckiej drużynie, jeżeli ta nie będzie punktować w dwóch ostatnich meczach. Już w najbliższą niedzielę rywalem Vive Targów będzie mistrz Niemiec, THW Kiel. To spotkanie podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozegrają 16 lutego o 17.45. Ostatni mecz fazy grupowej odbędzie się w Hali Legionów 23 lutego, a rywalem „żółto-biało-niebieskich” będzie Orlen Wisła Płock.
Istnieje jeszcze teoretyczna szansa, że nasza drużyna spadnie na czwarte miejsce w grupie, aby tak się stało Orlen Wisła musiałaby wygrać dwa ostatnie spotkania, a kielczanie je przegrać. Jednak w decydującym spotkaniu kończącym zmagania grupowe szczypiorniści Vive Targów musieliby ulec Nafciarzom minimum trzema bramkami.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze