„Nie chcę deprecjonować sukcesu kielczan”
W sobotę drużyna Dariusza Daszkiewicza pokonała u siebie Czarnych Radom 3:1. – Dzięki zwycięstwu wciąż liczymy się w walce o pierwszą ósemkę – zauważa Piotr Lipiński, który tego dnia ogłoszony został najlepszym zawodnikiem spotkania. – Kielce znalazły na nas sposób – dodaje niezadowolony Bartłomiej Neroj, kapitan ekipy przyjezdnej.
Bartłomiej Neroj (kapitan Czarnych): Zagraliśmy słabe spotkanie. Najbardziej boli fakt, że mecz był praktycznie na styku. Kielce już drugi raz znalazły na nas sposób w tym sezonie. Pozostało nam skupić się na kolejnym starciu.
Piotr Lipiński (kapitan Effectora): Cieszymy się z trzech punktów, które są na wagę złota. Po tym zwycięstwie wciąż liczymy się w walce o pierwszą ósemkę, którą Radom ma już praktycznie zapewnioną. Zostałem wybrany MVP spotkania, ale tak naprawdę gratulacje należą się wszystkim. Nawet temu trzynastemu – Bartkowi Kaczmarkowi, który był poza meczową dwunastką. On też dziś pomógł. Przed nami mecz w Rzeszowie z Resovią i chcemy zagrać kolejne dobre spotkanie. Mam nadzieję, że potyczka z Radomiem była na przełamanie i doda nam wiary.
Robert Prygiel (trener Czarnych): Zrobiliśmy wszystko, żeby tutaj nie wygrać. Tyle razy podaliśmy rękę rywalowi… Nie pamiętam takiego drugiego spotkania w naszym wykonaniu w PlusLidze. Nie chcę tu deprecjonować sukcesu kielczan, bo zagrali dobre spotkanie. My natomiast jedynie w bloku zaprezentowaliśmy się poprawnie. W innych elementach było słabo, kompletnie nie funkcjonowały skrzydła, nie mieliśmy siły rażenia w ataku.
Dariusz Daszkiewicz (trener Effectora): Cieszę się, że po trzech porażkach przyszło wreszcie zwycięstwo i to w tak ważnym momencie. Również popełniliśmy sporo błędów, ale o naszym sukcesie zadecydowała determinacja. Potrafiliśmy wytrzymać presję w końcówkach, czego nam brakowało choćby w przegranym meczu z Treflem w Gdańsku. Mam nadzieję, że drużyna teraz uwierzy w swoje możliwości. Tej wiary też nam ostatnio brakowało.
Fot. Paula Duda
Wasze komentarze