ME 2014: Świetny mecz na zakończenie dnia! Zawodnicy Vive przegrali
Stojące na bardzo wysokim poziomie spotkanie zobaczyli kibice, którzy oglądali ostatni niedzielny mecz grupy 1 na mistrzostwach Europy, w którym zmierzyły się Chorwacja i Francja. W pierwszym zespole zagrało pięciu zawodników Vive Targów Kielce, ich zespół jednak przegrał 25:27.
W bardzo szybkim tempie toczony był ten mecz. Widać było, ze obie drużyny za wszelką cenę chcą zgarnąć dwa punkty, które – wiele na to wskazuje – mogą praktycznie zapewnić udział w półfinale mistrzostw Europy. Chorwacja z czasem wypracowała sobie, wydawać by się mogło bezpieczną, czterobramkową przewagę. Nic jednak mylnego, ponieważ Trójkolorowi odrobili straty, a nawet prowadzili po pierwszej połowie 18:17, a to zwiastowało ogromne emocje w kolejnych trzydziestu minutach,
Po wznowieniu gry to Francja kontrolowała przebieg spotkania, gdyż uzyskała 3-4 bramkową przewagę. Dopiero w samej końcówce Chorwaci rzucili się do odrabiania strat i doszli rywali na jedno trafienie, jednak w samej końcówce Trójkolorowi rzucili na 27:25 i takim wynikiem zakończył się ten mecz.
W tym meczu zagrało pięciu zawodników Vive Targów:
Venio Losert – Wszedł tylko na jednego karnego, którego nie udało mu się obronić.
Denis Buntić – Tym razem nie był to dla niego tak dobry mecz jak ten ze Szwecją. Na parkiecie niespełna kwadrans. Przez ten czas zdobył jedną bramkę.
Manuel Strlek – On może być bardzo zadowolony ze swojej gry. Był bardzo szybki, zawsze pierwszy w kontrze. Dobry występ ukoronował zdobyciem pięciu bramek i stu procentową skutecznością.
Ivan Cupić – Zaczął świetnie, bo od dwóch bramek. Później było gorzej, oddał dwa nieskuteczne rzuty.
Żelijko Musa – Grał praktycznie cały czas w obronie. Był mocnym punktem chorwackiej obrony, jedyne o co można się przyczepić to niepotrzebna kara w samej końcówce.
Francja – Chorwacja 27:25 (18:17)
fot. ehf-euro.com