ME 2014: Morderczy bój Polaków, ale punktów wciąż nie ma
Zupełnie inną reprezentację Polski niż w pojedynku z Serbią zobaczyli w środowy wieczór kibice. Biało-czerwoni rozegrali bardzo dobre spotkanie przeciwko reprezentacji Francji, ale niestety znów przegrali jedną bramką, 27:28.
Już pierwsze minuty tego spotkania pokazały, że Polacy są w o wiele lepszej dyspozycji niż w pierwszy meczu mistrzostw Europy. Podopieczni Michaela Bieglera grali bardzo ambitnie i dzięki temu toczyli z Francją bardzo wyrównany bój i nawet, gdy przegrywali już 11:14 to rzucili dwie bramki z rzędu i zrobiło się 13:14. I takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Po przerwie nadal kibice oglądali świetny mecz biało-czerwonych. Polacy nawet, gdy przegrywali trzema bramkami to odrobili straty. Na minutę przed końcem spotkania był remis po 27, ale Francuzi zdobyli bramkę. Następnie nasi zawodnicy mieli szansę na wyrównanie, ale najpierw zostali faulowani, a rzut Michała Jureckiego (po rzucie wolnym) na trzy sekundy przed końcem spotkania okazał się nieskuteczny. Ostatecznie Polska przegrała 27:28.
W piątek o 18 naszą drużynę czeka kolejny mecz Euro, tym razem z Rosją. Jeżeli nasza drużyna chce myśleć o awansie do kolejnej rundy musi wygrać to spotkanie.
W tym spotkaniu zagrało sześciu zawodników Vive Targów:
Sławomir Szmal – Na parkiecie przez całe spotkanie, jednak tym razem nie był tak pewnym punktem naszej drużyny jak w poprzednim meczu. Obronił 9 rzutów na 37 i miał 24% skuteczności.
Krzysztof Lijewski – Nie było źle, ale ciągle czegoś brakuje. Walczył, starał się, szarpał (jak zawsze). Zdobył cztery bramki.
Karol Bielecki – Na parkiecie tylko 8 minut, przez ten czas otrzymał dwa wykluczenia.
Michał Jurecki – Dwie bramki wspaniałe (ale na sześć rzutów). Bardzo dobrze grał też w obronie i wniósł sporo dobrego do gry Polaków.
Piotr Grabarczyk – Praktycznie cały mecz w obronie. Musiał toczyć boje z Karabiticiem, czy Accambray'em, i często dawał radę.
Piotr Chrapkowski – Został objawianiem tego meczu. Nie bał się brać na siebie odpowiedzialności i rzucać w trudnych momentach. Rzucił cztery bramki, dobrze spisał się także w obronie.
Polska – Francja 27:28 (13:14)
fot. ehf-euro.com