Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, asystent Jose Rojo Martina – Tomasz Wilman – odbył staż w hiszpańskim Getafe. W klubie z przedmieść Madrytu spędził w sumie 8 dni. Jak sam przyznaje, wzbogacił się o ciekawe doświadczenia, ale ciężko będzie mu je wykorzystać podczas pracy w Koronie.

Największą wagę szkoleniowiec z Polski przykładał do bacznej obserwacji treningów.  - Uczestniczyłem w zajęciach pierwszej i drugiej drużyny, jak i grup młodzieżowych. Miałem okazję porozmawiać ze sztabem szkoleniowym pierwszego zespołu, a także z trenerami juniorów – powiedział Wilman.

Współpracownikowi „Pachety” trudno będzie jednak o przełożenie wrażeń z Hiszpanii podczas pracy w Polsce. - Ciężko będzie wykorzystać doświadczenie z Getafe podczas zajęć z Koroną. Trzeba spojrzeć na to wszystko trzeźwo. Przede wszystkim w Hiszpanii są inne warunki – zaznaczył Wilman.

Po chwili kontynuował: - W jednym miejscu klub ma 6 boisk treningowych ze świetną nawierzchnią, wszystkie są oświetlone. Myślę, że w Polsce taką infrastrukturą nie dysponuje nikt, a przecież Getafe w Primera Division nie jest żadnym potentatem.

Drugi trener Korony obejrzał na żywo dwa spotkania z udziałem zespołu z przedmieść Madrytu, w tym starcie z wielką FC Barceloną. - Podczas mojego pobytu na stażu, klub rozegrał dwa mecze: pucharowy z Gironą i mistrzowski z Barceloną. Obejrzeć je na żywo to na pewno ciekawe doświadczenie, ale bardziej niż te spotkania interesowały mnie treningi i sposób ich prowadzenia, organizacji – powiedział Wilman.

Współpracownik Jose Rojo Martina nie skupiał się jednak tylko na futbolu w wydaniu dorosłym. - W Getafe jest multum drużyn młodzieżowych i ich trenerów. Najstarsze roczniki dysponują dwoma szkoleniowcami – poinformował asystent „Pachety”.

Wyjazd do Hiszpanii na pewno można uznać zatem za ciekawy. - W sumie na stażu spędziłem 8 dni, od 16 do 23 grudnia. Wrażeń było sporo – zakończył Wilman.

fot. korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.