Korona w najlepszej wersji. Bramkarz Podbeskidzia: bałem się o rekord

14-12-2013 22:02,

To, że Korona w sobotnim meczu strzeliła tylko dwa gole, a uczciwie mówiąc - w zasadzie jednego, to zasługa golkipera Podbeskidzia Bielsko-Biała. Richard Zajac, bo o nim mowa, w  bramce drużyny gości wyczyniał cuda. I to na nic się zdało. Choć jednym z bohaterów meczu i tak bez wątpienia został.  

- Popisywał się świetnymi interwencjami, na linii był fenomenalny, szybki, łapał wszystko, co mógł złapać - chwalił bramkarza rywali Kamil Sylwestrzak, obrońca „żółto-czerwonych”. Gdyby nie słowacki golkiper, Korona do przerwy strzeliłaby zapewne jakieś dwie, trzy bramki. Bramkarz bielszczan bronił jak w transie - m.in. strzały Jacka Kiełba, Serhiya Pyłypczuka, czy właśnie Sylwestrzaka. Zadanie w jego przypadku mogło być o tyle trudne, bo bramkarzom w sobotę pracy nie ułatwiała mgła, która ograniczała nieco widoczność.

- Mgła była, ale nie przeszkadzała absolutnie. Trochę nam przeszkadzała dzisiaj nasza własna gra. Co ja mogę powiedzieć? W ogóle mi się nie chce rozmawiać - nie ukrywał złego nastroju Słowak. W sobotę większy problem niż mgła sprawiali mu jego koledzy z defensywy. - Tu nie chodzi o obrońców, a o całą naszą grę - mówił jednak Zajac. O swojej dobrej grze też wypowiadał się raczej  niechętnie. - Dobrze, że udało się parę razy dobrze interweniować, inaczej byśmy "zrobili" chyba rekord ekstraklasy - stwierdził.

I tylko można się domyślać, że miał na myśli rekord w kategorii liczby straconych goli.

Te i tak jednak padły - i to w ciągu trzech minut. Najpierw - w 54., Zajaca strzałem głową pokonał (wreszcie) Korzym, minutę później Zbigniewa Małkowskiego, obrońców i wszystkich na trybunach zaskoczył płaskim uderzeniem po ziemi Fabian Pawela, a w 56. minucie Pawela zaskoczył… sam siebie. I strzelił samobója.

- Nic nie chciało wpaść przez ponad 50 minut, biliśmy głową w mur. Cały czas jednak dążyliśmy do tego, aby strzelić bramkę, no i to się udało - ostatecznie zdobyliśmy dwie - cieszył się po meczu Sylwestrzak. On swoją okazję na gola miał w 21. minucie, kiedy to uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W ten sposób, po wrzutkach z bocznych stref - i to nie tylko ze stałych fragmentów gry, kielczanie wypracowywali sobie najwięcej dobrych okazji bramkowych.  - Już od kilku meczów pokazujemy to, że ten nasz styl opiera się przede wszystkim na grze bokami, skąd przeprowadzamy dużo akcji i dośrodkowań. Stwarzamy tam duże zagrożenie, strzelamy też gole - mówił Sylwestrzak.

I dodał:  - Cały czas pracujemy ciężko, aby wyrobić sobie ten nasz właściwy styl. To na pewno trochę jeszcze potrwa, zanim będzie można powiedzieć, że gramy super, świetnie, rewelacyjnie. Dążymy do tego, aby tak właśnie było.

Efekt: od przegranego pod koniec października meczu z Ruchem Chorzów (1:4), kielczanie z siedmiu następnych meczów wygrali cztery, dwa zremisowali i tylko jeden przegrali. Jeszcze inaczej rzecz ujmując: w czterech ostatnich meczach zdobyli aż 10 punktów. I tak zajmujący teraz 12. miejsce w tabeli zespół trenera Jose Rojo Martina „Pachety” ma tylko trzy „oczka” straty do upragnionej 8. pozycji.

Upragnionej, bo zapewniającej utrzymanie po podziale ligi na dwie grupy.

- Trener Pacheta, już gdy przyszedł do naszego klubu, mówił nam, że w żadnym wypadku nie mamy patrzeć na tabelę. Byliśmy wtedy na jednym z ostatnich miejsc. To, że wygraliśmy 3 z ostatnich 4 meczów to nic nie zmienia. W dalszym ciągu nikt z nas nie spogląda na tabelę. Podsumowanie będzie na koniec sezonu, na razie skupiamy się na każdym kolejnym meczu - zapewnił Sylwestrzak.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

MajsterCK2013-12-15 00:11:33
Dlaczego jeszcze nie przedłużono kontraktu z Ruskim? Miernoty z zarządu czekają na cud!
Icek Filsonowicz2013-12-15 07:35:38
gra Korony wygląda coraz lepiej.Poprawić skuteczność i będzie dobrze. Dziś mogło być spokojnie 5:0
MajsterCK2013-12-15 12:55:32
Na wiosnę na dzień dobry Legia, Zagłębie i Górnik. Skuteczność 1strzał=1gol, albo Widzew nas dogoni (czytaj HAŃBA!)!.
spiro2013-12-15 16:52:22
MajsterCK - w polskiej lidze z każdym można wygrać więc z całym szacunkiem, ale nie strasz Górnikami czy Zagłębiami. Już Lech niedawno przyjechał do Kielc i wyjechał bez punktów. W polskiej lidze nie ma żadnych żelaznych faworytów. Każdy może wygrać z każdym.
no stety2013-12-16 08:44:58
Tylko trzeba strzelać bramki i przestać liczyć na szczęście
Jacek2013-12-16 09:21:49
@Majster CK:
Górnik i Zagłębie są do ogrania bezproblemowo.Z Legią też można ugrać punkty,szczególnie w pierwszym meczu po przerwie zimowej
ENryBiXRKuktzBE2014-06-04 20:23:31
z3LnxO <a href="http://gsiawmmfmvld.com/">gsiawmmfmvld</a>, [url=http://bbrurvzpnvuc.com/]bbrurvzpnvuc[/url], [link=http://lmnmlxkrkmvg.com/]lmnmlxkrkmvg[/link], http://bwytvcomzglh.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group