Od złości aż po radość – takie emocji towarzyszyły dziś trenerowi Jose Rojo Martinowi „Pachecie”. Bo Korona do przerwy przegrywała, ale ostatecznie zdołała odwrócić losy meczu na swoja korzyść. – Futbol zwrócił nam to, co wcześniej zabierał – mówił na konferencji prasowej opiekun „żółto-czerwonych”.

Rafał Pawlak (trener Widzewa): - Bardzo żałujemy, że nie udało się wygrać. Zdobyliśmy prowadzenie, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń, do przerwy Korona nie była w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji. Zgubiła nas młodzieńczość. Wydaje nam się, że możemy grać w piłkę, wymieniać 10-20 podań, i obędziemy się bez konsekwencji, jak piłkę stracimy. Te konsekwencje nas dziś dopadły, przegraliśmy na własne życzenie.

Jose Rojo Martin „Pacheta” (trener Korony): - Futbol zwrócił nam dziś to, co wcześniej zabierał. Pierwsza połowa była niedobra, zespół był bardziej zestresowany. Po zmianach w drużynę weszła stabilność, w drugiej połowie pokazaliśmy najlepsze atuty. W sumie naliczyłem osiem okazji do strzelenia gola. A do tego dochodziły jeszcze przecież rzuty wolne wykonywane przez Pawła Golańskiego. Mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramek niż przeciwnik. Idziemy w dobrym kierunku.

fot. Paula Duda, widzew.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.