Kiełb superstar. Korona wygrywa rzutem na taśmę!
To był mecz, który długo zapadnie w pamięci kibiców Korony. Bo piłkarzom z Kielc początkowo nic się nie udawało. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1, a i potem nie zanosiło się na happy end. A jednak. Korona wyrównała, Widzew musiał grać w „10”, a to co najlepsze - zwycięsto, nastąpiło w 90. min. Korona wygrała rzutem na taśmę.
Kielce, sobota, godz. 15.30
vs.
Korona Kielce - Widzew Łódź 2:1 (0:0)
Bramki: Kasprzak 31', Kiełb 90' - Kiełb 65'
Czerwona kartka - Augustyniak (78')
Korona Kielce: Rezerwowi: |
Widzew Łódź: |
90. min - Koniec. Sędzia odgwizduje koniec spotkania tuż po wznowieniu gry. Jacek Kiełb najlepszym zawodnikiem meczu. To co, jak się podobało? Nam baaardzo.
90. min - Co tu się dzieje Drodzy Państwo!
90 min - KIEŁB!!! Dośrodkowanie z lewej strony, nie wiemy nawet kogo, no i strzał "Ryby" - z kilku metrów, pod poprzeczkę. BRAWO!!!
90. min - A ściślej - trzy doliczone minuty.
89. min - Trojanowski kilkadziesiąt (!) sekund po wejściu na boisko, mógł przesądzić o losach mecxzu. Jego strzał, po dośrodkowaniu z lewej strony, wylądował jednak wysoko - oj, naprawdę wysoko - nad bramkę. Walczymy dalej. Ale czasu coraz mniej.
87. min - Aj, Kiełb miał szansę na gola. Źle jednak obliczył lot piłki, źle ją przyjął - no i szansę zmarnował.
85. min - Nie opuszczamy połowy Widzewa. Ba - nie opuszczamy w zasadzie ich pola karnego. Ale drugiego gola nie ma.
82. min - Jak nie teraz, to kiedy? A co do Augustyniaka - naawet jakby sędzia ukarał go żółtą kartką, i tak wyleciałby z boiska. Bo to byłaby jego druga żółta kartka. Ale to niepotrzebne gdybanie, obrońca Widzew otrzymał "czerwień".
80. min - Golański uderza z rzutu wolnego - prosto w mur.
78. min - Czerwona kartka dla Augustyniaka! Za faul na Gołębiewskim, który wychodził na czystą pozycję - tuż przed polem karnym.
75. min - A tak Kiełb zdobył (na razie) jedynego gola dla Korony w tym meczu. Jak widać, musiał trochę "pogłówkować".
72. min - Do wejścia na boisko szykuje się Gołębiewski. Za Korzyma?
69. min - "Czemu on nie robi zmian, cholera?" - krzyczą nam pod uchem dziennikarze z Łodzi, mając na myśli trenera Rafała Pawlaka. No cóż, wykrakali. Pierwsza zmiana w Widzewie - Staroń za Melunovica. A kto u nas do zmiany?
67. min - Wreszcie! Mamy jeszcze ponad 20 minut, aby wyjść na prowadzenie. Bo remis też nas zadowalać nie może.
65. min - A może i nie! Kiełb, i gol! Świetne dośrodkowanie Golańskiego, no i "Ryba" głową pakuje piłkę do bramki! Żyjemy, żyjemy, żyjemy!
62. min - Jesteśmy trochę bezradni. Może nawet nie trochę.
59. min - Kibice skandują: "Kamil Kuzera", ale "Kuzi" na boisko nie wejdzie. Korona, po niezłej końcówce pierwszej połowy, znów nie stwarza sobie okazji bramkowych. A tak gola strzelić się nie da.
57. min - Szczerze? Nie rozumiemy. Tej zmiany. Za Janotę (ofensywnego pomocnika) wchodzi Marković (defensywny pomocnik). O co chodzi?
55. min - Bijemy głową w mur. Przed chwilą świetnie dośrodkowowywał Golański, nikt z "naszych" nie zdołał jednak skierować piłki do bramki.
52. min - My tu marzniemy, prawie zamarzamy, za to nasz redakcyjny kolega w ciepełku szykuje się do relacji z meczu Vive Targów. I do niej rzecz jasna Was potem zapraszamy. Potem, znaczy - po meczu Korony. O, TUTAJ.
50. min - Aha, zapomnieliśmy napisać - gramy bez zmian. Widzew zresztą też.
48. min - Na razie zaczynamy ostro. Faul Michała Janoty, dziennikarze z Łodzi trzy razy powtarzają: Nie ma kartki?". No nie ma.
46. min. - No dobra - tradycyjnie: zaczynamy drugą "połówkę". Oby tę lepszą. Inne myśli do siebie nie dopuszczamy.
Przerwa. To, co, jakieś zmiany, ktoś ma wejść, ktoś ma zejść? Jak myślicie?
Przerwa. Trybuna prasowa opustoszała. Bo i ziiimno, trzeba się rozgrzać - kawką, albo herbatką. Albo po prostu skryć gdzieś przed tym chłodem.
Przerwa. A piłkarzy, niestety, żegnają nieśmiałe gwizdy. W sumie, łatwiej się rozgrzać, bijąc brawo. No ale ku temu na razie nie ma okazji. Korona - Widzew: 0-1.
45. min - No i na koniec jeszcze jedna dobra akcja. Sylwestrzak wykłada piłkę Sobolewskiego, ten - kilka metrów od bramki - nie potrafi się jednak z nią "zabrać". Tak samo jak chwilę później Korzym, Po chwili sędzia odgwizduje koniec pierwszej połowy.
44. min - Co nie zmienia tego, że Korona wreszcie się obudziła. Gra lepiej, atakuje, no i stwarza wreszcie jakieś dobre okazje bramkowe.
43. min - Pyłypczuk strzela, ale obok bramki. Kiełb, na ślizgu, próbował jeszcze skierować piłkę do bramki. Znów się powtórzymy - szkoda.
41. min - "Golo" - z rzutu wolnego, z kilkunastu metrów. To musi być gol. Musi, ale nie ma. Obrońca Korony uderza tylko w mur. Szkoda.
39. min - Choć próby są. Tu akcja Kiełba sprzed chwili:
37. min - Korona rzuciła się do ataku. Ale nieskładnie, trochę nieporadnie, no i - na razie przynajmniej - bez żadnego efektu.
34. min - Słychać i pierwsze gwizdy.
33. min - Na trybunach, hmmm - jakby to powiedzieć - euforii nie ma. Tym bardziej, że i kibiców Widzewa brak (mają zakaz).
31. min - My swoją okazję zmarnowaliśmy. Widzew - wykorzystał. Najpierw wybiliśmy piłkę z linii bramkowej, dobitka Bartłomieja Kasprzaka okazała się jednak skuteczna. Strzał pomocnika Widzewa z kilkunastu metrów. No i 0:1.
27. min - To była najlepsza okazja Korony w tym meczu!
26. min - Korzym! "Setka" - to była piłkarska "setka". Podanie (chyba) Kiełba, do prostopadłej piłki wychodzi Korzym, staje "oko w oko" z Mielcarzem, strzela, ale - niestety - nie z nim takie numery. Były bramkarz Korony odbija piłkę nogą.
22. min - Goli nie ma, szału nie ma, ale - nie narzekajmy - to dopiero początek meczu.
19. min - A oto i nasz "Młyn":
17. min - Rzut wolny dla Korony, strzela Golański (gdzieś z 20 metrów), broni Mielcarz. Ten pierwszy, eks-ełkaesiak, na Widzewie zawsze wygwizdywany i wyzywany, dziś z pewnością ma wystarczająco dużo motywacji, aby zagrać jak najlepiej.
14. min - No nic, nie ma co pisać o tym co było, trzeba się skupić na tym co teraz. A teraz jest 0:0.
12. min - O, a tak kontrowersyjną sytuacją udokumentował nasz fotoreporter, Oskar Patek:
10. min - Groźny strzał Visnakovsa. A potem seria rzutów rożnych. Wychodzimy z tego obronną ręką.
9. min - A my prosimy Was o podpowiedź: była "sumulka", czy rzut karny?
8. min - Oj, mamy kontrowersje. Świetna indywidualna akcja Korzyma. Napastnik Korony pada na murawę w polu karnym, ale pokazuje, że był pociągany za koszulkę przez "widzewiaka". Sędzia mu nie wierzy i pokazuje żółtą kartkę. Za "symulkę".
5. min - Na razie to Widzew przeważa. Tzn. jest przy piłce, stara się konstruować jakieś akcje. Bo strzałów, poza tym Augustyniaka, z tego nie ma. I dobrze.
3. min - Pierwsza groźna akcja Widzewa. Głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, uderzał Rafał Augustyniak.
1. min - Czas start!
15.30 - Tzn. oni zaczynają. My je będziemy oglądać, komentować, no i w ogóle.
15.29 - Dobra, my tu gadu, gadu, a zaraz mecz. Powoli, powolutku - zaczynamy to zamieszanie.
15.27 - Niestety, dziś na trybunach pustki. I to chyba nie za dobre określenie. Szykuje się jakiś antyrekord frekwencji.
15.25 - O, a tak prezentowała się przez chwilę nasza ławka rezerwowych:
15.23 - Litwin załatwił nam latem, gdy strzelił dwa gole. Dobra - wymazujemy to z pamięci. Akysz.
15.20 - Widzew żadnym mocarzem (teraz) nie jest. Rywale mają w swoim składzie zawodnika-gwiazdę. Tej ligi rzecz jasna. Eduardsa Visnakovsa kibicom Korony przedstawiać jednak nie trzeba. Tak, on był już naszym katem.
15.17 - A tak wygląda sytuacja w tabeli. Średnia, no do bra - zła. Tak uczciwie w sumie przyznając.
15.14 - Precyzujemy: Maciek Korzym zacznie dziś mecz w pierwszym składzie.
15.12 - Meczu jeszcze nie wygraliśmy, ale już mamy powody do zadowolenia. A to z powodu tego pana właśnie:
15.10 - Halo, halo. Arena Kielc - zimno, pochmurnie, w sumie tako siako. To o pogodzie. O meczu, miejmy nadzieję, napiszemy za dwie godziny - porywający, wspaniały, no i - OBY! - zwycięski. Korona - Widzew, ekipa CKsport już gotowa. Zapraszamy!
14.00 - Za nami 17 kolejek T-Mobile Ekstraklasy. Niektóre zespoły rozegrały dotąd siedem meczów wyjazdowych, inni dziesięć... W tej pierwszej grupie osamotnieni są piłkarze Widzewa Łódź. Tak samo żadna drużyna w kraju nie może poszczycić się niechlubnym dorobkiem, a raczej... jego brakiem. Widzew nie zdobył dotąd żadnego punktu poza Łodzią. Czy zatem Korona ma się czego obawiać? Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
Stano i jego błędy to już szkoda gadać, narzekacie na Malarczyka to co powiecie po tym co pokazał Stano?
Takie pytanie. Czy Kiełb nie może grać jako napastnik?
Te matoły w ogóle stylu nie mają!!!!
A to że Ryba 2 gola strzeliła to za te nogi co mi przemarzły!!!! WE WODZIE STAŁEM!!!!!!!!
Sylwestrzak kapitalny pass do Ryby na 2-1!
Najgorzej Stano - 5 baboli po których tylko 1 bramka dla Widzewa. Co sie dzieje z Pvolem? Generalnie na plus bo wynik elegancki...:) KORONA!
Odpowiedź jest jedna,
oto ona
http://www.youtube.com/watch?v=JFHanoST-vI
Odpowiedź jest jedna,
oto ona
http://www.youtube.com/watch?v=JFHanoST-vI